Opłaty za korzystanie z dróg w okolicach Oslo także dla aut elektrycznych.
Do tej pory posiadacze samochodów elektrycznych byli zwolnieni z opłat drogowych, pobieranych na drogach w okolicy Oslo. Przywilej ten nieuchronnie dobiega końca, zaś wielu kierowców powoli z tą myślą się już godzi. Jednak dziwić może wysokość tych opłat, które w 2025 roku mogą wynieść aż 71 koron za przejazd na trasie Barum – Oslo. Tak zapisano w nowym programie rozwoju transportu w stolicy Norwegii na lata 2017 – 2036, tzw. „Oslopakke 3”.
Jak będą rosły opłaty?
Już od 1. marca 2019 roku będą naliczane opłaty za przejazd na trasie Barum – Oslo według nowych progów kwotowych. Jak oszacowano, dzienny koszt przejazdu na tym odcinku wyniesie ok. 30 koron. Jednak to nie koniec podwyżek, bo w 2020 roku będzie to już wydatek rzędu 45 koron dziennie. Górna granica zostanie osiągnięta w 2025 roku, zaś skorzystanie z tej drogi będzie kosztowało 71 koron dziennie.
Samochody elektryczne – przyszłość czy ciekawostka?
Taniej, niż innym pojazdem
Chociaż wysokość stawki dziennej za korzystanie z tego odcinka drogi są dosyć wysokie, co budzi sporo zastrzeżeń ze strony kierowców, to i tak pozostają niższe, niż opłaty pobierane od właścicieli aut wyposażonych w silniki benzynowe lub diesla. Dla posiadaczy takich samochodów nowa stawka dzienna, która będzie obowiązywać już od 1. października tego roku, będzie wynosiła 77 koron.
Opłaty za korzystanie z dróg w okolicach Oslo także dla aut elektrycznych
Zmiany w wyniku „Oslopakke 3”
Zniesienie przywileju, jaki przysługiwał posiadaczom pojazdów elektrycznych, jest wynikiem wdrożenia programu rozwoju transportu w stolicy w Norwegii na lata 2017 – 2036 r., znany również jako „Oslopakke 3”. Przewiduje się w nim sporo zmian, m.in. wzrost liczby bramek, w których będą naliczane opłaty. Obecnie funkcjonuje ich 29, zaś w przyszłości ma ich być aż 83. W programie przewidziano także, że podwyżki stawek za przejazd wygenerują dodatkowy przychód w wysokości przekraczającej 25 miliardów koron w ciągu 20 lat.
Opłaty także dla aut elektrycznych. Kontrowersje wokół „Oslopakke 3”
Część krytyków nowego programu podnosi argument, że nie wszystkie środki zebrane w wyniku nowych opłat drogowych zostaną wydatkowe na inwestycje drogowe. Zauważają oni, że gdyby nowo pozyskane środki były bezpośrednio związane z inwestycjami drogowymi, podwyżka nie powodowałaby tylu kontrowersji. W obecnym kształcie jednak sens wprowadzenia nowych opłat za przejazd nie jest zrozumiany przez użytkowników dróg, co powoduje niechęć z ich strony do ich uiszczania.
Część środków na inwestycje kolejowe
Jak zapisano w programie, nie wszystkie przedsięwzięcia finansowane z tych środków będą miały charakter drogowy. W „Oslopakke 3” wpisano m.in. inwestycje związane z linią metra Lorenbanen oraz linią kolejową Follobanen (na odcinku Oslo S – Ski), a także rozbudowa i modernizacja dróg E18 oraz E16.
Opłaty za korzystanie z dróg w okolicach Oslo także dla aut elektrycznych