WOŚP Oslo działa nieprzerwanie od 2011 roku. Od 2012 roku funkcję Zastępcy Szefa Sztabu pełniła Magdalena Rybska, zaś w 2015 roku była Organizatorem Finału WOŚP w stolicy Norwegii. Obecnie jest Szefem Sztabu WOŚP Oslo. W działalność charytatywną zaangażowana jest od 10. roku życia, zaś bodźcem do pomagania była “Powódź Tysiąclecia” w 1997 roku, a także piosenka “Moja i Twoja nadzieja” nagrana przez zespół Hey oraz ich przyjaciół.
WOŚP Oslo i Magdalena Rybska
Magdalena Rybska dołączyła do WOŚP Oslo w 2012 roku. Już w 2013 roku pełniła funkcję Zastępcy Szefa Sztabu, zaś od 2015 roku była Organizatorem Finału WOŚP Oslo. Obecnie pełni rolę Szefa Sztabu i na jej barkach spoczywa odpowiedzialność za całokształt przygotowań do Finału w 2019 roku. Jak przyznaje w rozmowie z Radio Wataha: “Już teraz mogę zapewnić, że będzie się działo.
Dla WOŚPu kwestuje od 10. roku życia. Bodźcem do działania były tragiczne wydarzenia z 1997 roku, w którym Polskę nawiedziła “Powód Tysiąclecia”. W tym samym czasie zespół Hey wraz z przyjaciółmi zdecydowali się, by nagrać piosenkę dedykowaną ofiarom powodzi “Moja i Twoja nadzieja”. Od tamtej pory jest nierozerwalnie związania z działalnością Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i nie zmieniło się to nawet po jej przyjeździe do Norwegii.
Przeczytaj cały wywiad z Magdaleną Rybską
Od kiedy jest Pani zaangażowana w działalność WOŚP? Czy wcześniej udzielała się Pani w innych akcjach charytatywnych oraz była zaangażowana w inną działalność wolontarystyczną?
Swoja przygodę z WOŚP rozpoczęłam mając 10 lat. Bodźcem do pomagania była “Powódź Tysiąclecia” w 1997 roku oraz piosenka nagrana przez zespół Hey oraz przyjaciół pod tytułem “Moja i Twoja Nadzieja”.
Od 10. roku swojego życia kwestowałam dla oddziału w mojej rodzinnej miejscowości. Mając 16 lat prowadziłam wolontariat w Domu Dziecka. W tym samym czasie podjęłam współpracę ze Sztabem, który skupiał wszystkie okoliczne oddziały WOŚPu. Pani Małgorzata – będąca Szefem Sztabu – postanowiła dać mi ogromną szanse i nominowała mnie do działania w roli osoby sumującej zebrane środki finansowe podczas Finału. Dodam tylko, że samych wolontariuszy było ponad 300. Przez najbliższych kilka lat współpracowałam z tym oddziałem.
Po moim wyjeździe do Norwegii nie wyobrażałam sobie stycznia bez Finału WOŚP. Izabela Polińska – pełniąca wówczas rolę Szefa Sztabu – poszukiwała osób do współpracy. Bez chwili namysłu skontaktowałam się z nią i w 2012 roku prowadziłam zabawy w strefie dla dzieci. Już w 2013 roku pełniłam funkcję zastępcy Szefa Sztabu. Podobnie było w 2014 roku.
W 2015 roku nawiązaliśmy współpracę z firmą PSB PROFF i Szefem Sztabu został Dariusz Bobko, a ja pełniłam funkcję Organizatora Finałów WOŚP Oslo. W tym roku udało mi się założyć organizację charytatywną, a tym samym zostałam nominowana do funkcji Szefa Sztabu.
Czym się Pani na co dzień zajmuje?
Na co dzień pracuję jako kucharz w hotelu i kantynie.
Co jest najwspanialszego w niesieniu pomocy innym osobom?
Najwspanialsze jest przede wszystkim to poczucie, że komuś możemy uratować życie i wywołać uśmiech na twarzy.
W Internecie można spotkać wiele prób dyskredytowania idei WOŚPu oraz samego Jurka Owsiaka. Spotkała się może Pani z jakimiś negatywnymi opiniami nt. swojej działalności w tym przedsięwzięciu?
Niestety, tak. Ale zawsze znajdą się ludzie którzy chca podcinać skrzydła. Nie wolno się jednak poddawać, należy robić swoje.
Jak można dołączyć do oddziału WOŚP w Oslo? Macie jakieś specjalne wymagania?
Wystarczy skontaktować się z nami przed Facebooka lub drogą mailową.
e-mail: wosp.oslo@gmail.com
Akcje i kampanie społeczne są niezwykle ważne, ponieważ pozwalają na zmianę codziennego otoczenia tym, którzy wymagają wsparcia. Jak można przekonać swoich bliskich do tego, by angażowali się w niesienie pomocy innym osobom?
Myślę, że nie możemy zmusić innych do tego… Każdy musi poczuć potrzebę pomagania. Mnóstwo jest osób, którym sprzęt z serduszkiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uratował życie i później sami dokładają swoją cegiełkę.
Dziękuję za rozmowę. Chciałaby Pani coś przekazać Polakom mieszkającym w Norwegii?
Bardzo dziękuje również za rozmowę.
Tak. Kochani otwórzmy swoje serca. Nie bójmy się pomagać. Pomaganie jest fajne (uśmiech) Zapraszamy Was również do odwiedzenia nas 13. stycznia. Jest to ogromna okazja do poznania nowych osób, a nasz sztab postara się o to, by to był magicznie spędzony czas.