Pływające ogniwa słoneczne. Informacja z ostatniej chwili. Norweskie firmy zapewniają w najnowszych raportach, że są znakomicie przygotowane do ekspansji na rynku pływających ogniw słonecznych. Norweska firma Ocean Sun już latem tego roku spróbowała swoich sił i testowała w okresie czerwiec-sierpień pływającą farmę wiatrową w rejonie Filipin. Podobne testy i realizacje miały miejsce w zakładach hodowli łososia Lerøy pod Osterøy. Szykuje się projekt na skalę światową. Indie pragną przekazać na ten cel 450 milionów dolarów, Swoje zainteresowanie wyraziły też Niemcy, Nowa Zelandia i Wietnam. Warto przy okazji zaznaczyć, że instalacja w Wietnamie ma być ponadto największą tego typu inwestycją w Azji.
Pływające ogniwa słoneczne – nadzieja dla świata…
Eksperci, naukowcy, ekolodzy są bardzo na tak i popierają pomysł inwestycji w projekty związane z pływającymi ogniwami słonecznymi.
“Pływające ogniwa słoneczne stwarzają ogromne możliwości zapewnienia światu wystarczającej ilości energii odnawialnej.” – zapewnia Per Kristian Sbertoli z organizacji ekologicznej Zero.
Nasze rozwiązania są bardzo solidne i mogą działać także podczas tajfunu – na przykład w pobliżu Filipin, mówi szef Ocean Sun Bjørneklett.
Systemy solarne w Norwegii – czy mają sens?
Norwegowie z nadzieją spoglądają na projekt pływających ogniw słonecznych. Złe warunki na Morzu Północnym mogą być jednak dużym problemem.
Na Morzu Północnym panują bardzo trudne warunki, wysokość fali dochodzi do 15 metrów. By instalacje to przetrwały musiałby być dodatkowo wzmocnione, a to podraża koszt energii. Poza tym w Norwegii mamy niewielu odbiorców, a dostarczenie im energii przy tak znacznym rozproszeniu byłoby bardzo kosztowne. – mówi Bjørneklett.
Pływające ogniwa słoneczne -…bo warto iść w kierunku ekologii…
Nie da się ukryć, że pływające ogniwa słoneczne, to kolejny krok w stronę tworzenia jak największej liczby ekologicznych rozwiązań. Żyjemy coraz bardziej świadomie – wiemy, że nasza planeta jest w złej kondycji i potrzeba zdecydowanych działań, aby zadbać o przyszłość: naszą, naszych dzieci, kolejnych pokoleń, które przyjdą tutaj po nas…
Warto przeczytać: Hasła norweskich ministerstw dostępne online