Wysokie ceny żywności w Norwegii są faktem. Niestety, nie mamy na nie wpływu. Na problem wysokich cen składa się wiele przyczyn. Większy nacisk na handel przygraniczny, słabnąca korona. Ivar Gaasland, profesor nadzwyczajny Wyższej Szkoły Handlowej (BI) mówi wprost. Jego zdaniem źródłem wysokich cen w norweskich sklepach spożywczych są bariery celne, które chronią norweskich rolników. Cła zaporowe na zagraniczne produkty rolne sprawiają, że praktycznie realna konkurencja dla norweskich produktów w sklepach nie ma racji bytu. Ba! Nawet nie istnieje. Według rządu nie można nic zrobić w tej kwestii. Czy, aby na pewno? Tutaj zdania są podzielone.
Wysokie ceny żywności – wsparcie państwa niezbędne…
Ivar Gaasland, profesor nadzwyczajny Wyższej Szkoły Handlowej (BI) w Bergen twierdzi, że większa pomoc państwa była, by doskonałą alternatywą dla zaporowych cen importowych.
“Kiedy problemem jest ochrona importu, obawiam się, że działania rządu przyczynią się jedynie do pogorszenia aktualnej sytuacji. Rząd planuje wprowadzenie rozwiązań wspierających konkurencje na poziomie sklepu. A problem przecież leży na poziomie dostawcy. Środki takie jak odgórna regulacja cen od dostawców mogą jedynie zaostrzyć problemy. Jeśli sieć będzie wiedziała, że inni otrzymają od dostawcy taką samą cenę, to jej pozycja negocjacyjna znacznie się osłabi. Rolnicy otrzymują roczne wsparcie w wysokości około 26 miliardów koron, z czego połowa to wsparcie pochodzące z budżetu państwa, a druga połowa to fundusze pochodzące z ceł zaporowych nałożonych na towary z importu. Można by fundusze te rozdystrybuować tak, aby usunąć zapory celne.” – powiedział Ivar Gaasland w rozmowie z Nattevisen.
Jak kupować, by nie zbankrutować?
Wysokie ceny żywności. Jak my możemy robić zakupy, by nie odbiło się to na naszym budżecie domowym?
- kupuj tylko, to czego naprawdę potrzebujesz,
- rób listy zakupowe,
- kupuj w Internecie – tam jest często taniej,
- rób zakupy u lokalnych dostawców – w tej sposób wspierasz lokalny biznes w swoim miejscu zamieszkania lub w bliskiej okolicy.
A Wy jakie macie sposoby na zakupowe oszczędności? Pisaliśmy już na ten temat w tekście: Ceny żywności w Norwegii wyższe niż inflacja