Nowa Zelandia zaskoczyła nieco kontrowersyjnym pomysłem. Do 2025 ma wprowadzić całkowity zakas palenia. Prawdopodobnie przyszłe pokolenia nie będą miały okazji i sposobu, aby legalnie kupić tytoń. Co wiemy więcej? Jak te zmiany będą wprowadzane?
Nowa Zelandia z zakazem palenia – jak będą wprowadzane zmiany?
Tytoń ma być wycofywany stopniowo. Małymi krokami. Zmiany mają być realizowane na kilku etapach:
- stopniowe podwyższanie wieku pozwalającego na zakup tytoniu,
- redukcja dopuszczalnego poziomu nikotyny w wyrobach tytoniowych,
- zakaz używania filtrów, które nie są biodegradowalne,
- wprowadzenie minimalnej ceny za papierosy,
- ograniczona lista miejsc, gdzie można zakupić tytoń.
Skąd ten pomysł?
Zmiany, które mają wejść w życie są dość radykalne, ale wprowadzone nie bez powodu. Rząd potwierdził, że celem takich modyfikacji jest zapobieganie nowotworom, a nie ich zwalczanie. Czy ta droga będzie skuteczna?
“Wraz z kolejnymi wypalanymi papierosami wzrasta ryzyko chorób, a także przedwczesnych zgonów. Palenie jest tu przyczyną jednej czwartej zgonów z powodu raka. Według organizacji Cancer Society palenie tytoniu jest główną przyczyną śmierci Maorysów mieszkających w Nowej Zelandii. Nowozelandzkie Towarzystwo Walki z Rakiem z zadowoleniem przyjęło propozycję zakazu. Stwierdzili, że podczas 10-minutowego spaceru tytoń można kupić w sześciu sklepach. To pokazuje skalę dostępu do tego typu wyrobów.” (źródło informacji: https://swiatoze.pl/).
Przede wszystkim troska o zdrowie obywateli i środowisko…
Nowa Zelandia pragnie troszczyć się o zdrowie obywateli. Ważne są też aspekty ekologiczne. Według najnowszych danych Jeden nieedopałek w ciągu zaledwie jednego dnia jest w stanie wydzielić równowartość nawet 14 procent nikotyny uwalnianej przez dym papierosowy. Poza tym eksperci zwracają uwagę na fakt, że papierosy, nowe marki i te, które już są na rynku – są testowane na zwierzętach. Przeciwnicy takich zmian podkreślają jednak, że tak radykalne kroki nie są dobrym rozwiązaniem – to zamach na wolność obywatelską i możliwość wyboru.
Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj na bieżąco nasze treści: Norwegia podejmie drugi etap ponownego otwarcia