Jazda pod wpływem jest przyczyną co piątego wypadku śmiertelnego na norweskich drogach. Tak wynika z najnowszego raportu grupy analiz wypadków drogowych (UAG) przy Statens vegvesen. Jednocześnie statystyki pokazują, że w ciągu ostatnich 15 lat zmieniły się grupy wiekowe ofiar śmiertelnych.
Przeczytaj również: Co zrobić, gdy śnieg sparaliżuje transport? Twoje prawa i wskazówki
Jazda pod wpływem. Zmiana pokoleniowa w statystykach wypadków
W 2023 roku życie w wypadkach drogowych, gdzie udział miały środki odurzające, straciły 22 osoby. Stanowi to 20% wszystkich wypadków śmiertelnych. Dane UAG podkreślają, że jazda pod wpływem wciąż jest kluczowym problemem w pracy nad bezpieczeństwem ruchu drogowego. Za statystykami kryją się historie przerwanego życia i rodzin, które już nigdy nie będą takie same.
– Historycznie rzecz biorąc, młodzi dorośli dominowali w statystykach dotyczących wypadków śmiertelnych związanych z jazdą pod wpływem. Jednak w ciągu ostatnich 15 lat zauważyliśmy zmianę. Grupy wiekowe, które wcześniej były mniej narażone, teraz są częściej ofiarami – mówi Tanja Loftsgarden, dyrektor ds. bezpieczeństwa w Trygg Trafikk.
Mniej młodych, więcej ofiar wśród starszych kierowców
W przeszłości najwięcej ofiar wypadków pod wpływem było poniżej 40 roku życia. W latach 2017-2020 trend się odwrócił – większość ofiar stanowili ludzie w wieku 41-60 lat. Najnowsze dane UAG potwierdzają, że ta grupa wiekowa nadal dominuje, ale wstępne dane wskazują na wyrównanie.
– Odpowiedź na pytanie, czy ten trend się utrzyma, poznamy dopiero w przyszłorocznym raporcie, gdy porównamy pełne czteroletnie okresy. Trudno wskazać jedną konkretną przyczynę tej zmiany. Być może powinniśmy przyjrzeć się innym formom reakcji, oprócz tego, że policja priorytetyzuje kontrole drogowe. Rozważamy np. wprowadzenie blokad alkoholowych jako alternatywy dla utraty prawa jazdy. Musimy myśleć nieszablonowo o sposobach pracy z różnymi grupami użytkowników dróg i skuteczniejszym przekazywaniu im naszych komunikatów – mówi Anders Havdal, sekretarz generalny MA – Rusfri Trafikk.
Co piąty śmiertelny wypadek na drodze to efekt jazdy pod wpływem. Nie tylko liczby i statystyki
Raport UAG za 2023 rok dokumentuje 19 wypadków śmiertelnych, w których kierowcy byli pod wpływem środków odurzających. Wypadki te dzielą się następująco według grup użytkowników dróg: jedenastu kierowców samochodów osobowych, trzech motocyklistów, dwóch kierowców quadów, jeden rowerzysta, jeden kierowca autobusu i jeden kierowca traktora. Dominującym środkiem odurzającym był alkohol, następnie inne substancje oraz ich mieszanki.
– Ważne, by pamiętać, że za tymi liczbami kryją się ludzie, którzy nigdy nie wrócili do swoich bliskich. Aby poradzić sobie z problemem jazdy pod wpływem, musimy rozmawiać o własnych postawach, a także nie bać się zgłaszać policji podejrzanej jazdy. Lepiej zadzwonić jeden raz za dużo, niż za mało – podkreśla Havdal.
Dołącz do Watahy już teraz – włącz Radio Wataha
Promile następnego dnia
Oprócz analiz prowadzonych przez Statens vegvesen, policja dokumentuje przypadki jazdy pod wpływem w swoich badaniach KUPP (jazda bez wpływu alkoholu). Badania pokazują, że najwięcej kierowców zatrzymuje się z alkoholem we krwi rano w weekendy.
– Wielu kierowców byłoby zaskoczonych, gdyby sprawdzili poziom alkoholu alkomatem następnego dnia. Mały błąd w ocenie może mieć fatalne konsekwencje. Pamiętaj, że zasada 12 godzin to wskazówka, ale nie gwarancja – kończy Loftsgarden.
Obecnie MA – Rusfri Trafikk i Trygg Trafikk prowadzą kampanię w mediach społecznościowych i kinach pt. „Jesteś pierwszym nauczycielem swojego dziecka w ruchu drogowym”, która dotyczy tego, jak postawy wobec ruchu drogowego i alkoholu przenoszą się z pokolenia na pokolenie.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Źródło: Trygg Trafikk, Zdjęcie: pixabay
Przeczytaj również: Oslo walczy z emisją gazów cieplarnianych na budowach: Zielone inwestycje w czasie kryzysu