Meble kuchenne i garderoby – polski producent w Norwegii

Meble kuchenne i garderoby – produkcją tego rodzaju mebli zajmuje się bohater naszego kolejnego spotkania – firma Sentima. Jak mówi założyciel firmy – Tomasz przedsiębiorstwo działało na początku w Polsce. Duża ilość zapytań o dostępność poszczególnych zestawów mebli w Norwegii sprawiła, że firma poszerzyła działalność o rynek norweski. Sentima działa w Oslo, Drammen, ale i na terenie całego kraju. Funkcjonalność, praktyczność, dobra cena. Dowiedź się, dlaczego warto bliżej zainteresować się produktami marki Sentima.

Meble kuchenne i garderoby – zaufaj marce z doświadczeniem…

Firma istnieje na rynku już wiele lat. Początki działalności sięgają roku 2007. Produkcja mebli kuchennych i funkcjonalnej, domowej garderoby to główny zakres prac firmy. Dlaczego warto zainteresować się ofertą Sentimy?

  • otrzymujesz kompleksową opiekę zespołu fachowców: od projektu, przez wykonanie i montaż – w domu klienta,
  • kupujesz meble wykonane z najwyższej jakości materiałów, trwałych przez długie lata użytkowania,
  • inwestujesz w to co najważniejsze w kuchni – w „funkcjonalność”przez duże F. Kuchnie marki Sentima są tak projektowane, aby ułatwiały codzienną pracę w kuchni – od teraz gotowanie i przygotowywanie posiłków będzie prawdziwą przyjemnością. Nowoczesne rozwiązania, intuicyjność  w poruszaniu się po kuchni to priorytet,
  • korzystasz w porady ekspertów – specjalistów w branży. Nawet, jeśli nie zdecydujesz się na zakup mebli – konsultacja jest darmowa,
  • kupujesz meble w Norwegii w bardzo dobrej cenie – w Norwegii nie musi być drogo.

Meble kuchenne i garderoby dla każdego

Marka Sentima wychodzi na przeciw potrzebom i oczekiwaniom klientów. Kuchnie nowoczesne, miłe dla oka, z wyjątkowym designem. Garderoby do małych i dużych wnętrz. Meble Sentima są tworzone tak, aby gwarantowały funkcjonalność, ale jednocześnie współgrały z wnętrzem, w którym się znajduje. Każdy klient traktowany jest indywidualnie. Projektowanie funkcjonalnych wnętrz jest pasją pracowników firmy Sentima.

Posłuchaj rozmowy – postaw na jakość…

Posłuchaj rozmowy z przedstawicielami marki Sentima w Norwegii. Wybierając ich meble inwestujesz w funkcjonalny produkt na lata. Dołącz do osób, które już podjęły współpracę z tą marką.

Przeczytaj koniecznie: Fiknij koziołka w Poznaniu – zobacz stolicę Wielkopolski!

https://www.facebook.com/watch/live/?ref=watch_permalink&v=509004163194171

Wystawianie zwolnień chorobowych. Lekarze tracą prawa?

Wystawianie zwolnień chorobowych. Norweski Nav opublikował kolejną listę lekarzy, którzy stracili możliwość wystawienia zwolnienia zwolnień lekarskich. Powód takiej decyzji Urzędu Pracy i Polityki Społecznej to jak nie trudno się domyśleć błędy lekarskie i poważne naruszenie prawa. Niepokojący staje się fakt, że cały czas nowe nazwiska pojawiają się na „czarnej liście” lekarzy. W którym regionie najwięcej lekarzy nie może już wypisywać zwolnień? Czy liczba ta będzie się zwiększać? 

W jakich regionach najwięcej lekarzy z ograniczeniem praw?

Jak do tej pory wszyscy lekarze, którzy straci prawo do wystawiania zwolnień chorobowych pracują w regionach Vestlandet i Østlandet. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że są to przedstawiciele jednej, konkretnej specjalizacji. Można jednak zauważyć, że wśród pozbawionych praw znajduje się sporo lekarzy pierwszego kontaktu. Najnowsze statystyki potwierdzają, że  w ostatnich latach liczba lekarzy,którzy mają ograniczone prawa zawodowe cały czas rośnie.  W 2014 roku zaledwie jeden lekarz został pozbawiony możliwości wypisywania zwolnień. W 2018 9 lekarzy straciło takie prawo, w tym roku lista poszerzyła się o 12 kolejnych nazwisk.

Jakie błędy popełnili lekarze?

Z pewnością zastanawiacie się, jakie błędy popełnili lekarze, którzy dotychczas zostali pozbawieni prawa do wystawiania zwolnień chorobowych. Wśród najczęstszych przewinień pojawia się:

Lekarze tracą możliwość wypisywania zwolnień chorobowych na okres od 6 miesięcy do nawet 5 lat.

Fałszywe zwolnienie chorobowe „furtką” do wyłudzania świadczeń

Wystawianie zwolnień chorobowych – tych fałszywych, może stać się furtką do wyłudzania od państwa świadczeń rentowych i zasiłków.

„Zwolnienie chorobowe, które zostało wystawione z naruszeniem prawa może być podstawą do otrzymania zarówno wynagrodzenia chorobowego, renty, jak i arbeidsavklaringspenger (czyli środków mających pomóc wrócić do pracy osobom po przebytych długotrwałych chorobach). Mówimy tutaj o wypłatach naprawdę dużych kwot.” – mówi w rozmowie z Aftenposten Ole Johan Heir, dyrektor Wydziału Kontroli Nav.

O zwiększającej się liczbie rencisów i osób pobierających świadczenia rentowe pisaliśmy już w jednym z naszych ostatnich tekstów: Młodzi renciści w Norwegii – dlaczego tak dużo?

Warto przeczytać: Hydraulik Vestfold – postaw na wysoką, polską jakość!

Polub nas na Facebook-u

Wybory do Sejmu i Senatu RP w 2019 r. w Norwegii

Wybory do Sejmu i Senatu RP w 2019 r.
 

Głosowanie za granicą w wyborach

do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w 2019 r.

Zgłoszeń do spisu wyborców należy dokonywać poprzez

ELEKTRONICZNY SYSTEM REJESTRACJI WYBORCÓW EWYBORY:

https://ewybory.msz.gov.pl

Wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w obwodach utworzonych  za granicą, zostaną przeprowadzone w oparciu o przepisy ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. Kodeks wyborczy (Dz.U. z 2019 r. poz. 684 i 1504). Zgodnie z postanowieniem Prezydenta RP z dnia 9 sierpnia 2019 r.  w sprawie zarządzenia wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 39 § 2 Kodeksu wyborczego głosowanie odbędzie się w niedzielę, 13 października 2019 r. w godz. 7.00-21.00

Obywatele polscy stale przebywający za granicą będą mogli zagłosować w obwodach głosowania utworzonych za granicą wyłącznie osobiście

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Zagranicznych z dnia 16.09.2019 r. w sprawie utworzenia obwodów głosowania w wyborach do Sejmu i do Senatu w 2019 r.  dla obywateli polskich przebywających za granicą (Dz. U., poz. 1767) na terenie okręgu konsularnego Ambasady RP w Oslo zostało utworzonych 9 obwodów głosowania:

Obwody Głosowania w Norwegii

  1. Obwód głosowania nr 162, siedziba obwodowej komisji wyborczej:Oslo, Ambasada RP, Olav Kyrres plass 1, 0244 Oslo;
  2. Obwód głosowania nr 163, siedziba obwodowej komisji wyborczej:Oslo, Ambasada RP – Wydział Konsularny, Drammensveien 171, 0277 Oslo;
  3. Obwód głosowania nr 164, siedziba obwodowej komisji wyborczej:Oslo, Ambasada RP – Willa Uranienborg, Uranienborg Terrasse 11, 0351 Oslo;
  4. Obwód głosowania nr 165, siedziba obwodowej komisji wyborczej:Bergen, St. Paul skole (Szkoła Katolicka Św. Pawła), Christies gate 16, 5015 Bergen;
  5. Obwód głosowania nr 166, siedziba obwodowej komisji wyborczej:Drammen, St. Laurentius Kirke (Parafia Św. Wawrzyńca), Cappelens gate 1, 3016 Drammen;
  6. Obwód głosowania nr 167, siedziba obwodowej komisji wyborczej:Fredrikstad, Fredrikstad Sjømannsforening, Ridehusgata 20, 1606 Fredrikstad;
  7. Obwód głosowania nr 168, siedziba obwodowej komisji wyborczej:Stavanger, St. Svithuns Katolske Kirke (Parafia Katolicka Św. Svithuna), St. Svithuns gate 8, 4005 Stavanger;
  8. Obwód głosowania nr 169, siedziba obwodowej komisji wyborczej:Tromsø, Clarion Hotel The Edge, Kaigata 6, 9008 Tromsø;
  9. Obwód głosowania nr 170, siedziba obwodowej komisji wyborczej:Trondheim, St. Olav Kirke (Katolicka Parafia Św. Olafa), Schirmers gate 1, 7012 Trondheim;

    Osoby uprawnione do głosowania za granicą

    Prawo wybierania w obwodzie utworzonym za granicą w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ma osoba, która:

    1. najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat,
    2. nie została pozbawiona praw publicznych prawomocnym orzeczeniem sądu,
    3. nie została ubezwłasnowolniona prawomocnym orzeczeniem sądu,
    4. nie została pozbawiona praw wyborczych prawomocnym orzeczeniem Trybunału Stanu,
    5. posiada ważny polski paszport, a w państwach, w których dowód osobisty jest wystarczającym  dokumentem do przekroczenia granicy, ważny dowód osobisty;
    6. zostanie wpisana do spisu wyborców.

    Spis wyborców

    Konsul nie prowadzi stałego rejestru wyborców, dlatego osoby zamierzające wziąć udział w wyborach zobowiązane są zgłosić się do spisu wyborców sporządzanego przez właściwego terytorialnie konsula. Wyborca może być wpisany tylko do jednego spisu wyborców.

     

    Zgłoszenia do spisu wyborców należy dokonywać przede wszystkim poprzez ELEKTRONICZNY SYSTEM  REJESTRACJI  WYBORCÓW EWYBORY: https://ewybory.msz.gov.pl

    Konsul dokonuje wpisu w spisie wyborców także na podstawie osobistego zgłoszenia wniesionego do Konsulatu ustnie, pisemnie, telegraficznie, telefaksem, w formie elektronicznej lub telefonicznie.

    Zgłoszenie powinno zawierać (link do pobrania formularza zgłoszenia):

    1. Nazwisko
    2. Imię (imiona)
    3. Imię ojca
    4. Datę urodzenia
    5. Numer ewidencyjny PESEL
    6. Miejsce pobytu wyborcy za granicą
    7. Numer oraz miejsce i datę wydania ważnego polskiego paszportu. W państwach, w których dowód osobisty jest wystarczającym  dokumentem do przekroczenia granicy, w miejsce numeru ważnego polskiego paszportu można podać numer ważnego dowodu osobistego.
    8. Miejsce wpisania wyborcy do rejestru wyborców (gmina w Polsce) – w przypadku obywateli polskich czasowo przebywających za granicą.

    Zgłoszeń należy dokonywać poprzez ELEKTRONICZNY SYSTEM REJESTRACJI WYBORCÓW EWYBORYhttps://ewybory.msz.gov.pl

Zaświadczenia wydawane przez Konsula

Wyborca, który zgłosił się do spisu wyborców sporządzonego przez konsula, który zmienia miejsce pobytu przed dniem wyborów, może otrzymać zaświadczenie o prawie do głosowania.

Wniosek o wydanie zaświadczenia należy złożyć do Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Oslo pisemnie, telefaksem lub w formie elektronicznej:

1)  e-mailowo, na adres: [email protected]

2)  pisemnie, na adres:

KONSULATAVDELINGEN

Republikken Polens Ambassade

Drammensveien 171, 0277 Oslo

PO Box 4091 AMB

0244 Oslo

3)  faksem, nr faksu: +47 24110878

Konsul wydaje zaświadczenia do dnia przekazania spisu wyborców przewodniczącemu obwodowej komisji wyborczej (w przypadku większości urzędów konsularnych będzie to 11 października 2019 r.).

Zaświadczenie odbiera się za pokwitowaniem osobiście lub przez upoważnioną pisemnie osobę. W szczególnie uzasadnionych przypadkach konsul może wysłać wyborcy zaświadczenie za zwrotnym pokwitowaniem odbioru.

Ambasada RP w Oslo

Wydział Konsularny

Drammensveien 171, 0277 Oslo

Nav – skrócenie czasu oczekiwania. Jakie efekty?

Nav – skrócenie czasu oczekiwania. Przypomnijmy zatem. W 2017 roku – równe dwa lata temu Nav rozpoczął całkiem prężne działania mające na celu skrócenie czasu procedowania spraw. Jak to bardzo często bywa w przypadku tego rodzaju modernizacji w urzędach państwowych, prace przyniosły wręcz skutek odwrotny. Niestety, na dzień dzisiejszy  klienci obserwują i odczuwają na własnej skórze wydłużenie czasu rozpatrywania ich wniosków. Czy jest szansa na to, że sytuacja się poprawi? Gdzie tkwi problem i kłopot z realizacją projektu zmian?

Nav – skrócenie czasu oczekiwania – jak to wygląda w praktyce?

Miało być kolorowo, różowo, a jest… no właśnie… jak zwykle. Nic nie uległo poprawie, a wręcz się pogorszyło. Dla przykładu czas rozpatrywania wniosków o przyznanie zasiłku rehabilitacyjnego (arbeidsavklaringspenger AAP), środków pomagających w procesie rehabilitacje w ciężkiej chorobie lub po jej przebyciu  wydłużył się średnio z 10,9 dni kalendarzowych w 2015 roku do 17,3 dni w 2019 roku. Sam czas oczekiwania na decyzje o przyznaniu świadczenia wydłużył się o 59%. Idąc dalej drogą bezlitosnej obserwacji –  okres rozpatrywania wniosków o przyznanie zasiłków rodzicielskich (foreldrepenger) wydłużył się z 26,2 do 35,9 dni. Wcale nie lepiej sytuacja wygląda w przypadku spraw dotyczących przyznania zasiłku rodzinnego (barnetrygd), zasiłku opiekuńczego (kontantstøtte), świadczeń za wypadek przy pracy, wsparcia dla samotnych rodziców, zasiłków pogrzebowych, dodatkowych świadczeń dla osób poszukujących pracy oraz emerytalnego zasiłku uzupełniającego (supplerende stønad).

Ile trzeba czekać na decyzję NAV o przyznaniu świadczenia?

Nav – skrócenie czasu oczekiwania – potrzebne są zmiany w przepisach i kadrach

Niestety, jest to problem wielowymiarowy. Przede wszystkim potrzeba jest duża zmiana przepisów prawnych, które niestety uderzają w samych obywateli. Zasiłek choroby, rodzinny zazwyczaj jest potrzebny danej osobie, rodzinie „tu i teraz. Środki na opłacenie rachunków, opiekę nad dziećmi czy rehabilitacje są niezbędne jak najszybciej. Nie powinno być tak, że wnioskodawca czeka na decyzje tygodniami lub miesiącami.  Niezbędne są też zmiany kadrowe – powinna zwiększyć się liczba etatów, która być może (choć nie na 100%) przyspieszyła by poszczególne prace.

Warto przeczytać: Raport o stanie zdrowia imigrantów – niepokojące wyniki!

Młodzi renciści w Norwegii – dlaczego tak dużo?

Młodzi renciści w Norwegii. Okazuje się, że Norwegia, mimo że jest krajem w którym jak się mówi pracy nie brakuje to nieustannie przybywa tu osób będących na rencie. Dość dziwny, a zarazem przerażający jest fakt, że nieustannie rośnie liczba młodych rencistów. Co jest tego przyczyną? Problemy zdrowotne, które dotykają niestety coraz młodsze osoby? Niezdolność do pracy spowodowana ciężkim schorzeniem? A może, w niektórych przypadkach po prostu brak umiejętnego poszukiwania pracy? Jaka jest prawda? Przedstawiamy w poniższym artykule jak przedstawiają się statystyki. Każdego roku rencistów (również w tym młodym wieku) jest naprawdę bardzo dużo. pokazujemy konkretne dane liczbowe Nav i zachęcamy do lektury tekstu. 

Młodzi renciści w Norwegii – statystyki

W 2010 roku, w grupie wiekowej od 25 do 29 lat zarejestrowanych było 4.027 rencistów. Dane NAV wykazują, że w roku 2019 liczba ta wzrosła diametralnie już do 11.158 osób.  To wzrost o 177%. Również renciści pojawiają się w lodszych grupach wiekowych.  W grupie wiekowej 20 – 24 lat liczba takich osób podwoiła się od roku 2010.  W roku 2010 było 3.209 rencistów. Mamy rok 2019 i liczba ta skoczyła już do 6.502 osób. 107% wzrostu.

Jak natomiast przedstawia się sytuacja pomiędzy 18 – 19  rokiem życia?  W 2010 roku 956 osób przyjmowało renty. W tym roku jest już ich  1.424 rencistów (47% więcej).  Wydawać, by się mogło, że sytuacja w tej ostatniej grupie wiekowej uległa poprawie, ale wciąż mówimy o dosyć sporej grupie osób.

Młodzi renciści w Norwegii – co na to eksperci?

Przedstawiciele sceny politycznej ustosunkowują się do podanych danych. Wiceliderka Partii Pracy (Ap) Hadia Tajik komentuje sytuację w następujący sposób:

„Ograniczenia jakie rząd wprowadził w przyznawaniu rehabilitacyjnych środków pomocowych (arbeidsavklaringspenger) spowodowało, że pewna grupa osób nie otrzymuje potrzebnego wsparcia. Niektórzy są teraz przesunięci do grupy osób otrzymujących 100 procent renty inwalidzkiej. A są to ludzie, którzy mogliby pracować, lecz z powodu braku wsparcia nie mają możliwości powrotu na rynek pracy.” – fragment rozmowy dla kanału P4.

Nie zwlekaj – przeczytaj: Hydraulik Vestfold – postaw na wysoką, polską jakość!

Polub nas na Facebook-u

Hydraulik Vestfold – postaw na wysoką, polską jakość!

Hydraulik Vestfold. Nie od dziś wiadomo, że my Polacy jesteśmy świetnymi fachowcami w swojej dziedzinie. Przede wszystkim posiadamy dobre umiejętności, które są przydatne w budowlance, stolarce czy też w branży hydraulicznej. Jesteśmy doceniani na arenie międzynarodowej, mając prawdziwy fach w ręku. Tak jest i w tym przypadku… Nasze studio odwiedził Marcin – młody, pełen pasji hydraulik. Świadczy swoje usługi w okręgu Vestfold, ale i całej Norwegii. O codziennej pracy w swojej firmie Marcins Røroppdrag? Wyborze drogi? Jej początkach – nie zawsze łatwych… Opowiedział nam podczas spotkania. Posłuchajcie!

Hydraulik Vestfold – bo „fach w ręku” to podstawa

Marcin, to doskonały dowód na to, że zawsze – prędzej czy później znajdzie się swoją drogę zawodową. Miał być stolarzem, na początku myślał o zupełnie innej specjalizacji. Jednak ostatecznie związał się z branżą hydrauliczną. Swoje usługi wykonuje zarówno dla Polaków w Norwegii, jak i Norwegów.

Usługi hydrauliczne, czyli jakie?

Co wchodzi tak naprawdę w skład usług świadczonych przez Marcina?

  • Montaż drobnej armatury:
    • baterii łazienkowych/kuchennych,
    • umywalek, zlewozmywaków,
    • sedesów, spłuczek
  • Montaż i serwis dużej armatury:
    • kabin prysznicowych, wanien,
    • hydroforów,
    • grzejników, piecyków i kuchenek gazowych
  • Uszczelnianie instalacji gazowych,
  • Udrażnianie syfonów, zlewów, wanien, brodzików, sedesów, bidetów,
  • Nowe instalacje, od planu po realizacje,
  • Szybkie „pogotowie hydrauliczne”,
  • poradnictwo dotyczące prawidłowego korzystania z nowych instalacji.

Co możemy zlecić hydraulikowi?

Hydraulik Vestfold  –  dokumentacja hydrauliczna. Czy trzeba przechowywać?

Wszelkie dokumentacje związane z montażem w danym budynku powinno się przechowywać. Conajmniej kilka lat. W razie jakichkolwiek problemów mamy szybki dostęp do wszelkich danych, parametrów.  W razie awarii, modyfikacji mamy też podkładkę co było zrobione, jak i kiedy. Z jakiego sprzętu korzystano.

Hydraulik Vestfold –  Twój hydraulik w Norwegii

Posłuchaj rozmowy z Marcinem i skorzystaj z usług jego firmy (Marcins Røroppdrag). Fachowe wykonawstwo, poradnictwo hydrauliczne gwarantowane. To młody człowiek (26 lat), to hydraulik z krwi i kości.  Usługi hydrauliczne w całej Norwegii.

https://www.facebook.com/radionorwegia/videos/733754587038575/

Warto przeczytać: Za co lubimy Norwegów? Nasze życie w kraju fiordów…

Cukier w napojach gazowanych – Norwegia na szczycie!

Dzisiaj mamy dla Was informacje o niezbyt chwalebnych statystykach. Zbadano jakiś czas temu cukier w napojach gazowanych, jego zawartość i stężenie. Norwegia znalazła się niestety na szczycie tej listy. Norweskie napoje gazowane są „naszpikowane” cukrem i niezdrowymi składnikami. Nowy raport pokazuje, że norweski Sprite ma pięć razy więcej cukru niż austriacki. Apelujemy o rozwagę podczas realizowania zakupów – zdrowie nasze i naszych bliskich jest najważniejsze. Co jeszcze wiemy z wyników raportu? Jakie wnioski można z niego wyciągnąć? 

Cukier w napojach gazowanych – w praktyce

Kierownik m Centrum Chorobliwej Otyłości w Szpitalu w Vestfol, profesor na Uniwersytecie w Oslo,  przewodniczy Krajowej Radzie ds. Żywienia Jøran Hjelmesæth udzielił szczegółowych informacji na ten temat portalowi Nettavisen. Co powiedział?

„Jeden litr norweskiego Sprite oznacza dziennie 400-500 niepotrzebnych kilokalorii. W ciągu roku taki wzrost spożycia kalorii może spowodować wzrost masy ciała o około 10 kilogramów. W zasadzie wszystkie norweskie słodzone napoje gazowane zawierają 10–11 gramów cukru na 100 ml napoju. Takie napoje nazywamy napojami ciężkimi, ponieważ ilość zawartego w nich cukru jest przerażająco wysoka.”

Jøran Hjelmesæth uważa też, że Norwegia powinna brać przykład między innymi z Wielkiej Brytanii, która potrafiła znacząco obniżyć poziom cukru w napojach gazowanych i robi to z powodzeniem nadal.

Dlaczego warto ograniczyć spożywanie napojów gazowanych?

Cukier w napojach gazowanych – Norwegia walczy z problemem

Norwescy specjaliści uspakajają, że Norwegia już od kilku lat obniża poziom cukru w napojach – w tym między innymi w jakże popularnej Coca Coli.

Od 2013 roku obniżyliśmy ilość cukru z naszych produktach o 25 procent. 80 procent naszych nowych produktów w ciągu ostatnich trzech lat to produkty bez cukru lub o obniżonej zawartości cukru, mówi Per Hynne – menedżer ds. Komunikacji w rozmowie z Nettavisen.

Cukier w napojach gazowanych. W których jest go najwięcej?

Ogranicz cukier! Dbaj o swoje zdrowie!

Warto kontrolować codzienne spożywanie cukru ze względu na zdrowie. Zbyt duża zawartość cukru w organizmie prowadzi do dużych zmian w prawidłowym funkcjonowaniu naszego organizmu i do poważnych chorób: cukrzycy, otyłości, chorób serca. Zwracajmy na to co jemy, pijemy – co wybieramy każdego dnia z półek sklepowych.

Warto przeczytać: Za co lubimy Norwegów? Nasze życie w kraju fiordów…

Polub nas na Facebook-u

Raport o stanie zdrowia imigrantów – niepokojące wyniki!

Raport o stanie zdrowia imigrantów. Mamy ważną informację z dziedziny medycyny. Instytut Zdrowia Publicznego (Folkehelseinstituttet) przeprowadził specjalne badanie stanu zdrowia imigrantów. Raport oparto na danych zebranych od 4339 osób pochodzących z 12 krajów, którzy w Norwegii mieszkają od co najmniej dwóch lat. Jak się okazało Polonia norweska nie cieszy się dobrym zdrowiem. Analizy wiązały się przede wszystkim z kondycją psychiczno-emocjonalną ankietowanych. Co jeszcze wiemy z raportu? Jakim zdrowiem cieszą się Norwedzy?

Raport o stanie zdrowia imigrantów- Polacy walczą ze stresem

Jak się okazuje w grupie ankietowanych największe problemy ze zdrowiem psychicznym mają Polacy. Jesteśmy bardziej podatni na wszelkiego rodzaju choroby, niekiedy słabsi psychiczne. Używając stwierdzenia choroby psychiczne musimy zdać sobie sprawę, że nie chodzi tu o zaburzenia osobowości czy schizofrenie, ale także(a może przede wszystkim) wszystkie choroby uznawane już za choroby cywilizacyjne jak:

  • stany lękowe,
  • nerwice natręctw,
  • nerwice serca,
  • depresje,
  • fobie społeczne,
  • bezsenność.

Stres w pracy, troska o jutro. Problemy rodzinne i finansowe – wreszcie niekiedy praca, którą bardzo się przejmujemy wywołuje opisane powyżej choroby. Jeśli widzisz pierwsze objawy choroby u bliskich – nie czekaj, reaguj i staraj się pomóc.

Fragment komentarza do raportu:

„Dla przykładu uchodźcy z Somalii i Erytrei nie raportują wiele problemów natury psychicznej, a wśród migrantów z Polski odsetek osób zmagających się z problemami psychicznymi jest dwa razy większy niż w całej populacji. Nie znamy jeszcze przyczyny tego faktu, ale zakładamy, że u podłoża leży długotrwałe oddalenie od bliskiej rodziny oraz przyjaciół. To sprawa, na którą norweski personel medyczny powinien zwrócić szczególną uwagę. – Marte Kjøllesdal z Folkehelseinstituttet i jej komentarz do raportu.

Przyczyny chorób psychicznych?

Raport o stanie zdrowia imigrantów – więcej papierosów, brak ruchu

Wyniki raportu o stanie zdrowia imigrantów mówią same za siebie. Styl życia, ogólna aktywność fizyczna ma ogromny wpływ na kondycje psychiczną i fizyczną. Według statystyk imigranci mają mniej ruchu niż Norwedzy, więcej też palą papierosów. Sytuacja jest odwrotna w przypadku alkoholu. Tu o dziwo Norwedzy spożywają go dużo więcej.

Jesteśmy ciekawi Waszej opinii. Czy wyniki ankiety są zaskakujące?

Warto przeczytać: Hydraulik Vestfold – postaw na wysoką, polską jakość!

Cukier w napojach gazowanych – Norwegia na szczycie!

Życie Polonii Norweskiej-Weronika Haber

Życie Polonii Norweskiej

Weronika Haber

5 lat w Norwegii

Zajmuje się sztuką; concept art, obrazy, kolaże, fotografia.

Buduje też nową postać w Diablo 3.

Psioczymy coraz częściej na emigrację. Ty tego nie robisz bo znalazłaś sposób na nią. Dla każdego?

No wiesz, ciężko jest powiedzieć: „wymyśliłam sposób dobry dla każdego”. To tak nie działa, każdy ma swój sposób lub sposób, który musi sobie wyrobić. Najważniejsze jednak to odpowiedzieć sobie na pytania; dlaczego wyemigrowałeś? Dlaczego właśnie tutaj? Bo jeśli emigrujesz tylko dlatego, że potrzebujesz zarobić kasę, to jedziesz gdziekolwiek, gdzie znajdziesz pracę. I wówczas jest duże prawdopodobieństwo, że będziesz niezadowolony bo to była jedyna motywacja. Masz zatem same straty: nie masz znajomych, nie masz przyjaciół, nie masz swojego kraju itd. Jeżeli natomiast jedziesz na emigrację bo wybrałeś sobie ten kraj bo podoba Ci się to, tamto czy owamto, bo ciekawi Cię inność, bo doświadczasz czegoś nowego tak totalnie, namacalnie na własnej skórze to wtedy zaczyna być coś bardziej świadomego, radosnego. A zatem wszystko zależy od podejścia!

Jakie masz podejście do emigracji?

No ja to lubię! Bo mnie to właśnie ciekawi! Byłam w Polsce masę lat, znam ten kraj, bardzo go lubię ale również jestem ciekawa innych. Jeżeli zatem mam możliwość bycia w innym kraju, to mnie to totalnie zachwyca bo poznaję coś, czego nie miałabym nigdy możliwości poznać. Samo czytanie książek czy oglądanie filmów nie jest tym, co bycie w tym doświadczeniu. To doświadczenie jest genialną rzeczą i dlatego to lubię.

A jak doświadcza Cię Norwegia? Jakie są cienie, a jakie blaski mieszkania tutaj.

Och, tysiąc rzeczy jest totalnie innych! Jest masa rzeczy, która mnie totalnie wkurza, ale to na takiej samej zasadzie jak posiadanie rodziny; bardzo ją lubisz, ale cię wkurza na wiele sposobów – to jest ten rodzaj wkurzenia. Na przykład szczerze nienawidzę wszystkich fastlege (śmiech!), jestem ciężko albo raczej ciężej chora, w momencie konieczności odwiedzenia lekarza pierwszego kontaktu. Nie znoszę też norweskiego systemu biurokratycznego, doprowadza mnie do szewskiej pasji. Ale za to szalenie mnie bawią Norwegowie jako persony. Lubię ich. Są tak strasznie inni. Uwielbiam ich filmy, ich sposób życia (także ten, który pokazują w filmach). Fascynuje mnie ich kompletny brak ambicji, to mnie bardzo cieszy!

Brak ambicji? Norwegowie nie są ambitni?

No pewnie, że nie są!

…bo?

Bo nie widzą powodu, dla którego mieli by być ambitni… Mówię „ich” mając na myśli większość, nie mówię o wyjątkach bo te zawsze się zdarzają, nawet w Norwegii (śmiech). Chodzi o to, że Norwegowie mają zupełnie inne priorytety. Dla nich ważniejsze jest życie prywatne, a nie na przykład robienie kariery więc nie będą się spalać dla pracy bo nie widzą najmniejszego powodu ku temu. Na przykład będą znaczniej częściej myśleć o tym, jak zbudować sobie chatkę w górach, wyjechać tam czy pojechać na narty, albo inną wycieczkę bo każdy jeździ/chodzi na wycieczki. To jest fantastyczne! Super jest porównywanie ludzi z jednego kraju do innego na przykład otwierając aplikacje randkowe. Otwórz sobie na przykład Tindera w Polsce, a otwórz w Norwegii. Wow!! Samo doświadczenie, że to robisz jest już genialne bo tak bardzo różnią się chociażby same ogłoszenia; to, jak ludzie reklamuję się…

Jak się przedstawiają zatem Norwegowie, a jak Polacy?

Norwegowie? Haha, to bardzo proste! Większość twierdzi, że jest wysoka, wszyscy kochają chodzić na wycieczki, mają dobry humor, są mili i uwielbiają dobre jedzenie co jest w ogóle hiper-zabawne bo jak wiemy norweskie jedzenie nie należy do najlepszych. I oni też nie mają jakiegoś szczególnego gustu w tym względzie, ale wciąż ich to cieszy i to jest fajne. I bardzo dla nich typowe. Polacy natomiast? Prawie każdy zaczyna od tego, że nie jest księciem z bajki… Czujesz to? Taki kompleks od razu i postawa wycofująca. „Pewnie nie jestem dobry, ale może się mną zainteresuj…” Tu nie (w Norwegii), tu każdy jest świetny!

Wywołałaś Tindera to pójdźmy dalej; jak na nasze patrzenie na seks wpływają różnice kulturowe. Czy Polacy znajdujący się w innym otoczeniu, w innej kulturze zmieniają także swoją seksualność? Tu podejście do seksu jest inne?

O tak! Tu seks jest zupełnie inny. Norwegowie mają inne oczekiwania chociaż to trudne, aby opowiedzieć o tym krótko i schematycznie. No bo wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy bardzo podobne potrzeby; chcemy mieć kogoś bliskiego, kogoś do pogadania, nie chcemy czuć się samotnie, chcemy mieć z reguły seks bo jest nam potrzebny do szczęścia. I to we wszystkich krajach jest identyczne. Natomiast tutaj jest to bardziej bezpośrednie, i oczywiste, i każdy chce to robić od razu bo nie ma z tym problemu. Problem większy mają na przykład z przyjaźnią. W Polsce chcemy się jednak najpierw spotkać i „zakolegować”. To kwestia form; rożnych form obyczajowości.

No to jak to świadczy o Norwegach, że łatwiej z nimi pójść do łóżka, niż się z nimi zaprzyjaźnić?

No świadczy to o tym, o czym wszyscy wiemy – że są bardzo zdystansowani jedni do drugich. I dla nich nawiązanie przyjaźni jest sprawą bardzo skomplikowaną przy ich sposobie bycia. Przy takiej bardzo mocnej fasadzie uprzejmości, bardzo małej spontaniczności emocjonalnej jest to szalenie trudne. A Polacy są dużo bardziej spontaniczni, tak po prostu. Nawrzeszczą na ciebie, powiedzą, że jesteś beznadziejna. A z Norwegami nie ma takiej możliwości w ogóle. Oni gdzieś pokątnie, z kimś kogo dobrze znają, będą cię obgadywać z ogromnym zapałem, ale nigdy w życiu nie powiedzą Ci tego w twarz jeżeli dobrze cię nie znają.

Czyli pokątnie obrabiają nam, Polakom, tyłki? Norwegowie mają dobre zdanie o Polakach?

Oczywiście, że złe. Absolutna większość ma złe zdanie ponieważ Polacy niezbyt dobrze im się kojarzą… Natomiast jeśli jesteś fajnym Polakiem to Cię lubią, to jest totalnie normalne.

To znaczy, że my Polacy, zbudowaliśmy jakiś stereotyp, który jest nieprzyjemny do odbioru?

Często tak. A ponieważ większość ludzi, co nie tyczy się wyłącznie Norwegów, jest totalnie leniwa i nie chce się douczyć, dowiedzieć, dogrzebać do różnych kwestii tylko bierze wszystko powierzchownie, to oni zostają na tym wizerunku: Polka – sprzątaczka, Polak – budowlaniec, i że chodzi Polakom tylko o kasę. Ci bardziej prymitywni Norwegowie uważają także, że zabieramy im pracę co jest jakąś kompletną brednią. Ale wiesz, my Polacy generalnie nie chcemy się integrować, nie interesujemy się norweską kulturą… To fatalne.

No tak, ale ciężko się integrować skoro nie chcemy się uczyć języka.

I dlatego między innymi jesteśmy źle odbierani.

Jaki jest typowy Norweg?

Norwegowie kochają swój kraj i uważają, że jest absolutnie najlepszy! To jest takie typowe, norweskie. I jeszcze coś, co jest wyjątkowe w skali mojego doświadczenia z innymi narodami – Norwegowie to chyba jedyna nacja, która nie narzeka na swój rząd, a przynajmniej nie tak, jak inne nacje.

No wiesz, trudno narzekać na coś, co dobrze funkcjonuje. W końcu według specjalnego raportu ONZ World Happiness Report Norwegia wciąż jest w czołówce najszczęśliwszych krajów świata.

No oczywiście! To jest dokładnie dlatego, że oni nie mają ambicji.

Nic nie wymagam od siebie dlatego jestem szczęśliwy?

Definitywnie! Im mniej wymagasz od siebie i im mniej wiesz, tym jesteś bardziej szczęśliwym człowiekiem!

I kuchnia norweska też jakoś mało ambitna. Strasznie jest dziadowska?

Pewnie, że tak. Pyszne mają tylko ryby!

Ale to nie jest jakaś szczególna zasługa Norwegów, a raczej tego jak są położeni.

No tak. A kuchnia sama w sobie nie jest najlepszą kuchnią w Europie. Dlatego mają fredagtaco i tę pizzę nieszczęsną. Nie jedzą dobrze.

A zatem kaviar czy kawior?

Nie znoszę ani jednego ani drugiego, haha! Lepiej w domu pierogów nale

Za nami białe noce, przed nami długie zimowe wieczory. Do zniesienia?

Och zdecydowanie tak! Jestem nocnym osobnikiem, uwielbiam tą wydłużającą się noc. Norwegię naprawdę można kochać! Przekonajcie się!

Interesujące? przeczytaj kolejny artykuł, tym razem o Paulinie

Polacy-mieszkańcy Norwegii. Poznajcie Wojtka

Polacy-mieszkańcy Norwegii

Wojtek

4 lata w Norwegii.
Z wykształcenia ratownik medyczny.
W Norwegii pracował jako operator wtryskarek. Obecnie szuka pracy.
Nie lubi brązowego sera 🙂

Dlaczego już nie pracujesz jako operator?

Zostałem zmuszony do takiej decyzji po części przez właściciela firmy… W pewnym momencie podjąłem decyzję, że ważniejszy jest mój stan zdrowia psychicznego. To trudny człowiek do współpracy. Mocno uprzedzony do Polaków, do ludzi w ogóle.

A ratownik medyczny? Nie chciałbyś wrócić do zawodu, który z sukcesami wykonywałeś w Polsce?

Hmmm… bariera językowa, której nie nadrobiłem ze względu na to, że w pracy, którą tu otrzymałem język norweski nie był wymagany. A to spowodowało poczucie braku obowiązku i lenistwo.

så snakker du norsk?

Bare litt (śmiech).

A dziś chciałbyś podszlifować norweski czy nadal uważasz, że angielski wystarczy w tym kraju?

Stawiam na norweski! Czuję się coraz gorzej nie znając tego języka.

Ktoś dał Ci odczuć to, że powinieneś zacząć się uczyć języka norweskiego?

Nie, absolutnie. To jest wyłącznie moje odczucie; nazwałbym je zażenowaniem, kiedy po raz kolejny muszę pytać napotkaną osobę czy porozmawia ze mną po angielsku mimo, że jestem tu już tak długo…

Norwegowie są tolerancyjni w niniejszych sytuacjach?

Większość Norwegów, z którymi miałem do czynienia są bardzo tolerancyjni, są niezwykle pomocni. To zupełnie inna mentalność niż w Polsce…

Nauczyłeś się czegoś od Norwegów?

Tak, a przynajmniej próbuję nauczyć się tego, że Norwegowie nie oceniają tak zuchwale drugiego człowieka; nie mają o nim z góry narzuconego zdania.

Czyli nie są uprzedzeni. A my, Polacy, jesteśmy uprzedzeni?

O tak! My jesteśmy bardzo uprzedzeni i to jest coś, co bardzo mi przeszkadzało w Polsce i przeszkadza do dzisiaj. Dla nas, Polaków, wciąż ważne są stereotypy, które otrzymujemy w spuściźnie po rodzicach czy dziadkach.

Mówisz o różnicach w podejściu do oceniania, czy samej mentalności obu narodowości – a zatem czy nauczyłeś się już wychodzić w samych kapciach do sklepu (od red. jak nie pada :))?

Haha! Nie jest to już dla mnie problemem, rzeczywiście! A Polacy wciąż postrzegają siebie wzajemnie przez pryzmat wyglądu; nie potrafimy sfokusować się na tym, co mamy do zaoferowania, a na tym jak wyglądamy.

A co mamy do zaoferowania? Tu, na emigracji?

Jesteśmy niezwykle pracowitym narodem, ale także dumnym. I to działa tak, że jeśli jesteśmy traktowani normalnie to w zamian dajemy 100%. Bo przecież nikt nie przyjechał tutaj aby celowo wykorzystywać program socjalny, aby dostawać forsę za nic. To jednak wciąż za mało, aby mieć lepszą opinię wśród Norwegów niż mamy… bo mamy kiepską.

Serio? Jest aż tak źle?

Klasyczny stereotyp Polaka to osoba, która przyjechała tu wyłącznie do prostej pracy fizycznej, lubi sobie wypić, szuka okazji do łatwego zarobku, niekoniecznie legalnego. Cholera, to mocno krzywdzące – nie uważasz? To się wciąż za nami ciągnie.

A Ty, robisz coś żeby odczarować ten wizerunek, stereotyp?

Jasne! Z Norwegami, których znam staram się budować relacje, które nie są oparte wyłącznie na imprezach, piwku i prostych sprawach. Próbuję zawsze przemycić dobre wartości i pozytywną opinię o naszym kraju. Nie turystyce alkoholowej: „przyjedź bo u nas jest tani alkohol”…. A raczej: „przyjedź bo jesteśmy mega gościnni, mamy wspaniałą kuchnię, bogatą ofertę kulturalną, świetną architekturę”. Eksponujmy to!

A zatem kraina mlekiem i miodem płynąca, a Ty zdecydowałeś się na emigrację…?

Bo jest różnica między byciem turystą, a obywatelem. I każdy kraj ma podobnie. Polska pod względem turystycznym jest świetnym krajem. Natomiast codzienność w naszym kraju i zmagania się z nią są już trudniejsze… Wyjechałem z kraju w dziwnych okolicznościach. Ktoś z boku mógłby powiedzieć, że miałem dobrą pracę na etacie, ze stałą umową jako ratownik medyczny. Ale wiesz, ten notoryczny brak satysfakcji z zarobionych pieniędzy, ciągłe zamartwianie się tym, czy wystarczy mi do kolejnej pensji… To zmusiło mnie do złożenia wypowiedzenia. Wierzyłem, że jest coś lepszego…

Jest coś lepszego? Te standardy życia się zmieniły?

Zmieniły się, owszem. Ale minusy emigracji dają mi się mocniej we znaki…

Minusy?

Przede wszystkim to bolesna rozłąka z rodziną, znajomymi, ale też rozłąka z Polską… Tylko wiesz, to jest taka rozłąka na zasadzie pewnych przyzwyczajeń, że idę do sklepu – rozmawiam po polsku,

idę do urzędu – rozmawiam po polsku, jeżeli chcę zarejestrować samochód – to znam wszystkie zasady. Tutaj musimy się uczyć wszystkiego od nowa. I to jest właśnie ten komfort życia codziennego, prozaicznego, którego mi tutaj bardzo brakuje…

Ty jesteś singlem?

Tak.

To wściekle trudne połączenie; emigracja i samotność…

To prawda, jedno z najtrudniejszych chociaż staram się nie myśleć o tym zbyt wiele. Podczas swojej 4-letniej bytności tutaj mam za sobą leczenie z depresji chociaż byłem pewien, że komu jak komu, ale mnie to się NIGDY nie przydarzy. Przecież w Polsce pracowałem z człowiekiem i brałem odpowiedzialność za jego zdrowie i życie i nie zawsze było po mojej myśli. Ludzie umierali, cierpieli, a ja potrafiłem złapać zdrowy dystans. I myślałem, że jestem mocny psychicznie, aż do momentu, kiedy przyjechałem tutaj… bo dopiero tutaj możesz się faktycznie przetestować. Pamiętam ten pierwszy moment solidnego załamania: przyjechałem do Norwegii w drugiej połowie października mając zaledwie samochód konserw i namiot. Na szczęście po tygodniu miałem już mieszkanie, a po kolejnych trzech pracę. Myślałem wówczas, że mam już wszystko… Aż do grudnia, kiedy okazało się, że nie dostanę urlopu aby pojechać do domu na święta. Wróciłem w wigilię o 16 z pracy i zostałem zupełnie sam. Zadzwoniłem do rodziców, ale robiłem dobrą minę do złej gry. A potem zostało już tylko puste mieszkanie i moje myśli, że nie mam w zasadzie niczego, co dawałoby mi szczęście… Nikomu tego nie życzę, ale jak ktoś chce przetestować swoją psychikę – niech spróbuje odnaleźć się w takiej sytuacji…

A co z poczuciem własnej wartości? Straciłeś trochę przy wykonywaniu pracy, która nie wymaga wykorzystania Twoich najlepszych cech i kompetencji?

O tak, straciłem. Zamieniłem bowiem, i to świadomie!, stopień swojej odpowiedzialności. Zamieniłem pracę z człowiekiem, jego zdrowiem i życiem na pracę z maszynami. I wiesz, to budzi niedosyt, nawet wtedy, kiedy o tym jakoś specjalnie nie myślisz. I odpuściłem tyle lat nauki, doświadczenia, dokształcania się w imię pieniędzy… I chyba nie jestem dumny z tego, co zrobiłem, ale póki nie jestem w stanie z tego normalnie żyć, wybieram pieniądze.

Miało być weselej, a wyszło sentymentalnie. Pozwól zatem na nieco łatwiejsze podsumowanie; żółty ser czy brązowy?

(błyskawicznie, bez zastanowienia) Żółty!!! Zdecydowanie! Brązowego nie dopuszczam nawet do myśli, hahaha!

…czyli co, norweskie specjały nie dla polskiego podniebienia?

Ja patrzę na kuchnię trochę przez pryzmat całej emigracji – warto jest spróbować wszystkiego, ale najważniejsze jest to, żebyśmy nie zapomnieli co nam smakuje….

Klub Polski w Norwegii zaprasza

Klub Polski w Norwegii ma zaszczyt zaprosić Polonię Norweską na koncert pt: „Oslo śpiewa (nie) zakazane piosenki” w 75 rocznicę Powstania Warszawskiego.

„Polonia dla Polonii” to nasze motto. Zespół składający się z dzieci, młodzieży i dorosłych mieszkających w Norwegii zaśpiewa dla Państwa 18 piosenek z Powstania Warszawskiego. Zapraszamy wszystkich do wspólnego śpiewania. Piosenkami powstańczymi chcemy uczcić pamięć żołnierzy, harcerzy i ludności cywilnej walczącej stolicy.

Po 75 latach my Polonia Norweska wspomnimy w powstańczej piosence 63 dni chwały tych wspaniałych ludzi. Czujecie się związani z Powstaniem Warszawskim, chcecie zamanifestować narodową przynależność lub po prostu pośpiewać, przyjdźcie i zaśpiewajcie razem z nami. Czekamy na Was o godzinie 19:00, Bøgata 1, 0655 Oslo.

Miejsc siedzących 500, wstęp wolny. Możliwość nabycia śpiewników na miejscu, możliwość wsparcia datkiem naszych projektów na miejscu. Wszyscy muzycy, wykonawcy, artyści, wokaliści, chórzyści dołączyli do tego projektu dobrowolnie bez gaży, poświęcając prywatny czas dla Polonii.

https://evenea.pl/event/oslospiewaniezakanepiosenki/?fbclid=IwAR34shjjtEF3tK716XKr1EOuUC4oO9yQE43O4enynalnWBydfK6ZMNz57TM

Patron medialny wydarzenia: Radio Wataha Wsparcie logistyczne: Stowarzyszenie Polaków w Oslo

Za co lubimy Norwegów? Nasze życie w kraju fiordów…

Mieszkasz w Norwegii? A może planujesz tu przeprowadzkę? Z czym się zetkniesz na starcie? Odmienne obyczaje, inna mentalność i kultura. Jesteśmy podobni, a jednak… tak pięknie się różnimy. Wielu z nas przeprowadzając się tutaj czuje się na początku nieswojo. Z czasem jednak nasi norwescy znajomi i koledzy z pracy mogą stać się nawet naszymi przyjaciółmi. Za co lubimy Norwegów? Jakie są ich pozytywne cechy? 

Za co lubimy Norwegów? Uczciwość, moralność i dobre zwyczaje

Norwegowie oczekują od siebie i osób rządzących państwem określonych zasad moralnych. Nie są zbyt rozmowni wobec obcych, ale to nie dlatego, że są niemili – po prostu okazują szczerze, kiedy nie mają ochoty na rozmowę. Według dobrych zwyczajów Norwegów nie wypada przeszkadzać innym – a więc zagadywać nieznajomych bez celu. Obcokrajowcom z reguły więc trudno nawiązać z nimi relacje, ale kiedy już się uda, okazują się ciepłymi i serdecznymi ludźmi. Nie akceptują łamania prawa i nieuczciwości, co zarówno podnosi komfort życia w kraju ze względu na niezwykle mały poziom przestępczości, jak i czyni życie społeczne lepszym. Wśród społeczeństwa panuje także przekonanie o równości, szczególnie pod względem płci. O ile w Polsce nieprzepuszczenie kobiety w drzwiach mogłoby się wydać po prostu niemiłe, taki gest w Norwegii pokazuje szacunek i równość do osoby bez względu na jej płeć.

Jacy są nasi norwescy przyjaciele?

Zdobycie znajomych wcale nie takie trudne!

O ile trudno nawiązać relacje z zupełnie nieznajomymi osobami, warto szukać grup ludzi, których łączą wspólne zainteresowania. Wiele stowarzyszeń i grup społecznych skupionych na danym hobby bądź tematyce chętnie przyjmuje do swoich grup nowe osoby. Norwegowie przebywający w zgranym towarzystwie pokazują dużo więcej emocji i wykazują się poczuciem humoru. Ponadto, społeczności na północy kraju są statystycznie bardziej otwarte i spontaniczne.

Pomoc sąsiedzka to kolejny dowód na życzliwość i dodatkowa możliwość pozyskania znajomych. Pomaganie sąsiadom zakorzenione jest bowiem w zwyczajach. Na blokowiskach czy osiedlach sąsiedzi często wykazują wspólne inicjatywy na rzecz całej społeczności. To ludzie chętni do pomocy – należy jednak dawać również coś od siebie. Zwykle zaczyna się od wspólnego sprzątania i dbania o wspólną część mieszkalną, także od drobnych przysług sąsiedzkich, a często kończy się na luźnych rozmowach przy kawie i ciastku. Warto szukać znajomych i sojuszników wśród sąsiadów.

Komfort w pracy i sferze zawodowej

Norwedzy cenią sobie współpracowników. Obowiązki wykonywane grupowo odciążają pojedyncze osoby od nadmiernej, męczącej pracy. Osoba, która nie czuje się gotowa podjęcia jakiegoś zadania zawodowego – nieraz może odmówić bez ryzyka krytyki. Częste spotkania i dyskusje na tematy zawodowe pogłębiają w ludziach uczucie, że znaczymy coś w społeczności korporacyjnej. Komunikacja przebiega nieformalnie i często zdarza się, że nawet do szefa mówimy na ,,Ty”. Szefostwo zapewnia pracownikom bezpieczeństwo dostosowując wyposażenie do ścisłych zasad BHP, panuje równouprawnienie zapewniające równy podział płci na stanowiskach nadzorczych. Zwierzchnicy szanują również nasz czas prywatny, nie mamy obowiązku odbierać telefonów ani odpisywać na maile poza godzinami pracy.

Przeczytaj koniecznie: Kraków – jedno z najpiękniejszych polskich miast!