Ostanie zakażenia salmonellą są powiązane z partią wołowiny importowaną z Niemiec. W partii znaleziono bowiem identyczne bakterie salmonelli, którymi zarazili się mieszkańcy Norwegii.
Zakażenie salmonellą rozprzestrzeniło się poprzez importowaną żywność
– To niefortunne, że zakażenie salmonellą rozprzestrzeniło się na dużą część kraju poprzez importowaną żywność – mówi minister rolnictwa i żywności Olaug V. Bollestad.
– Jednocześnie uspokajam, że organy nadzorcze; Główny lekarz miejski, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, Norweski Instytut Weterynaryjny i Norweski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, zdołali wyśledzić infekcję, mówi Bollestad.
Zakażona żywność produkowana w Norwegii to rzadkość
– Bardzo rzadko znajdujemy żywność zakażoną bakterią salmonelli, która jest produkowana w Norwegii. Ten przypadek podkreśla, jak ważne jest, abyśmy stale pracowali nad tym, aby żywność, którą produkujemy w Norwegii, była bezpieczna i wolna od infekcji – mówi minister rolnictwa i żywności Olaug V. Bollestad.
Wszystkie produkty mają już nieaktualna datę przydatności
NorgesGruppen informuje o mięsie mielonym, mięsie siekanym i hamburgerach z określonymi datami ważności. Produkty są wytwarzane przez firmę Norfersk. Wszystkie produkty mają już nieaktualna datę przydatności, ale konsumenci nadal mogą mieć je w domu w np. w zamrażarce. Zachęcamy wszystkich konsumentów do wyrzucenia lub dostarczenia produktów z powrotem do sklepu.