Operacja poszukiwawcza została zredukowana, obecnie trwa poszukiwanie domniemanych zmarłych.
– Teraz minęło tak dużo czasu, że odnalezienie ich żywych staje się coraz mniej prawdopodobne. Dlatego szukamy domniemanych zmarłych. Przeszukaliśmy ogromne obszary, nie znajdując zaginionych. Jest mało prawdopodobne, że ktokolwiek zostanie znaleziony żywy. Powiedział szef policji Svein Valland Laupsa tuż po godzinie 21:00 w poniedziałek.
Zgłoszono zaginięcie dwóch mężczyzn i kobiety w niedzielę wieczorem po tym, jak próbowali przekroczyć Tokagjelselva w małej łodzi tuż nad dużym wodospadem z 15-metrowym spadkiem.
Znaleziono łódź, wiosła i trochę ubrań.
– Łódź została znaleziona niedaleko wodospadu. „Pracujemy w oparciu o hipotezę, że cała trójka wpadła z nurtem do wodospadu.”, powiedział Laupsa.
W poniedziałek po południu psy ratownicze oznaczyły niektóre miejsca przy wodzie, do której wpada rzeka Movatnet, która ponownie wpada do dużego Hardangerfjordu.
– Nurkowie są w trakcie badania miejsca, które oznaczyły psy. Zbadaliśmy również niektóre obiekty na szczycie wodospadu, ale nie dało to żadnych konkretnych wyników, powiedział Laupsa.
Źródło NTB
Foto: Marit Hommedal / NTB
Na konferencji prasowej we wtorek rano policja ujawniła nazwiska trzech osób, które prawdopodobnie zginęły w Kvam w niedzielę wieczorem.
Uważa się, że Kjell Arne Pedersen (64 l.), Nils Johan Bårdsen (72 l.) i Ruth Wathne (68 l.) zginęli. W poniedziałek wieczorem policja dała jasno do zrozumienia, że nie ma już żadnej nadziei na znalezienie żywej trójki zaginionych.