Liderka LO, Peggy Hessen Følsvik, domaga się od rządu zmiany sytuacji i zapewnienia bezrobotnym wynagrodzenia urlopowego w przyszłym roku.
Følsvik przekaże jasne przesłanie premierowi Jonasowi Gahrowi Støre’owi (Partia Pracy), kiedy spotkają się w środę na konferencji.
– Mogę potwierdzić, że w swoim wystąpieniu na Gol będę domagała się przywrócenia wynagrodzenia urlopowego od zasiłków dla bezrobotnych jako stałego systemu. I to musi się stać teraz. Kryzys uderzył w tym roku, a rachunki nie biorą urlopu, mówi Følsvik dla VG.
Lider LO ma poparcie dwóch najpotężniejszych związków LO, Fellesforbundet i Fagforbundet. Cała trójka tworzy wspólny front przeciwko rządowi.
Lider Fellesforbundet, Jørn Eggum, uważa, że „całkowicie zbankrutuje”, jeśli obecny rząd nie załatwią tej sprawy.
– Nie mamy cierpliwości do gier i taktyk. Po prostu tego nie akceptujemy. W tym budżecie musi być przewidziane wynagrodzenie urlopowe dla zasiłków dla bezrobotnych, mówi FriFagbevegelse.
Liderka związku Mette Nord uważa, że sprawę można rozwiązać za pomocą funduszy covidowych.
– Wynagrodzenie urlopowe zostało przywrócone jako rozwiązanie tymczasowe za pośrednictwem tych funduszy. Rozumiem, że trudno jest odbudować cały budżet w 25 dni i że to skomplikowane. Jest to jednak tak ważny środek, że rozszerzenie go o pieniądze z kryzysu jest dobrym sposobem na rozwiązanie tego problemu, mówi.
Źródło: NTB
Foto: Ole Berg-Rusten / NTB
Przeczytaj nasz kolejny artykuł: Bez wynagrodzenia …