.
– To bardzo poważna sprawa, że ktoś się pod nas podszywa – informuje Avinor.
We wtorek spółka Avinor opublikowała na Facebooku post, w którym pisze, że ona i lotnisko Oslo Gardermoen padły ofiarą oszustwa .
„Nieustannie uświadamiamy sobie, że istnieją ludzie, którzy podszywają się pod nas, na lotnisku w Oslo Gardermoen. Istnieje tylko jedna oficjalna strona lotniska w Oslo na Facebooku, oznaczona niebieskim znakiem certyfikacji” – czytamy w poście.
Romerikes Blad jako pierwszy wspomniał o tej sprawie.
Nagminne oszustwa.
W oszustwach na Facebooku, które rzekomo przedstawiają lotnisko Oslo Airport Gardermoen, znajdują się następujące informacje:
„Kierownictwo naszego lotniska zdecydowało się pozbyć bagażu zagubionego przez klientów w ciągu ostatnich 6 miesięcy, sprzedając walizki za jedyne 16 NOK. Każdy może kupić walizkę, klikając przycisk w reklamie.”
Avinor reaguje na oszustwo.
– To bardzo poważna sprawa, że ktoś podszywa się pod nas, dlatego takie zdarzenia traktujemy bardzo poważnie. Aby ostrzec naszych obserwujących, zamieściliśmy informację o oszustwie na lotnisku w Oslo i na stronach Avinor na Facebooku. Nasze centrum obsługi klienta jest również poinformowane i pomaga każdemu, kto kontaktuje się z nami w przypadku pytań, mówi doradca ds. komunikacji w Avinor, Ylva Celius Trulsen, w rozmowie z Romerikes Blad.
„Nie klikaj linków, których nie jesteś pewien”
W swoim poście na Facebooku Avinor pisze, że nigdy nie będzie prosić ludzi o podanie poufnych informacji, takich jak numery ubezpieczenia społecznego, numery kart kredytowych czy hasła.
„Avinor podkreśla, że nie prowadzi sprzedaży bezpośredniej na Facebooku, a ze zwycięzcami konkursów kontaktuje się bezpośrednio, a nie w komentarzach. Jeśli otrzymasz podejrzane wiadomości, nie klikaj linków, których nie jesteś całkowicie pewien” – ostrzega Avinor.