Ceny benzyny i diesla w górę: Rząd potwierdza plany
Rządowe podwyżki podatków paliwowych wywołały ostry bunt w regionach. Najnowsze badanie Infact dla KNA (Kongelig Norsk Automobilklub) pokazuje, że ponad 70% mieszkańców północnej Norwegii i terenów wiejskich zdecydowanie sprzeciwia się wzrostowi opłat. Najmocniej protestują ci, którzy mają najniższe dochody i nie mają alternatywy dla samochodu.
Wspieraj Radio Wataha
KNA ostrzega, że nowe podatki uderzą w najuboższych „z chirurgiczną precyzją”. Samochód jest na wielu obszarach jedynym sposobem, by dojechać do pracy, lekarza czy sklepu. – Rząd, który mówi o wyrównywaniu różnic, sam je pogłębia – komentuje Tor Valdvik z KNA.
Ceny benzyny i diesla w górę
Podwyżki oznaczają wzrost ceny benzyny o 80 øre, a diesla aż o 1,17 NOK na litrze. To kolejne obciążenie po latach ciągłego wzrostu cen paliw.
Wspieraj Radio Wataha
Rząd potwierdza plany- kierowcy mówią dość
Nastroje są napięte – a kierowcy z regionów wysyłają rządowi jasny komunikat: „Dość!” Jeśli podwyżki wejdą w życie, spór o paliwo może stać się jedną z najgorętszych kwestii politycznych nadchodzącego roku.
Źródło: KNA, Zdjęcie: Wojtek Sobieski
Przeczytaj również: Wpadka SSB: Norgespris zmienił statystyki



















