Home / Transport / Śruba na moście zniszczyła opony – 16 roszczeń po przebiciach opon na E18

Śruba na moście zniszczyła opony – 16 roszczeń po przebiciach opon na E18

Śruba na moście zniszczyła opony – 16 roszczeń po przebiciach opon na E18
5/5 - (1 vote)

Śruba na moście zniszczyła opony – 16 roszczeń po przebiciach opon na E18

Norweska Administracja Dróg Publicznych (Statens vegvesen) zdecydował się wypłacić odszkodowania właścicielom pojazdów, których opony uległy zniszczeniu po najechaniu na wystającą śrubę w dylatacji mostu Møllerdammen na trasie E18. Do incydentu doszło 10 lutego br., kiedy to kilka ciężarówek i samochodów osobowych doznało przebicia opon z powodu śrub, które poluzowały się w dylatacji mostu. Jedna z nich całkowicie wypadła, a druga wystawała ponad jezdnię.

Uszkodzenie wykryto, ale źle zakwalifikowano

– Dokładnie przeanalizowaliśmy całą sprawę – co się wydarzyło i kiedy ostatni raz przeprowadzono inspekcję mostu. Doszliśmy do wniosku, że właścicielom pojazdów, których opony zostały uszkodzone, należy się odszkodowanie – poinformowała Marianne Øhrn, dyrektorka ds. eksploatacji i utrzymania dróg w południowym regionie Statens vegvesen.

Śruba na moście zniszczyła opony

Mosty na drogach krajowych są regularnie kontrolowane – raz w roku odbywa się inspekcja standardowa, a co pięć lat tzw. inspekcja główna, podczas której oceniane są m.in. dylatacje i ich elementy.

– Główna inspekcja została przeprowadzona w maju 2024 r. przez zewnętrznego konsultanta, ponieważ nie mieliśmy wtedy dostępnych pracowników. To standardowa procedura – dodała Øhrn.

W wyniku inspekcji stwierdzono, że „elementy dylatacji były zużyte, a konstrukcja dylatacyjna wystawała ponad próg w torze jazdy”.

– Po czasie zauważyliśmy, że uszkodzenie zostało błędnie sklasyfikowane – jako mniej poważne, niż w rzeczywistości. W efekcie nie zostało odpowiednio szybko zarejestrowane w naszym systemie i nie podjęto na czas działań naprawczych. To błąd – zwłaszcza przed zimą, kiedy pług śnieżny może dodatkowo uszkodzić dylatację – wyjaśniła Øhrn.

Przeczytaj również: Rząd przedstawia projekt ustawy o „Norgespris” na prąd i ciepło systemowe25

Naprawy nie przeprowadzono na czas

Oprócz inspekcji głównej, latem 2024 r. wykonano dodatkową kontrolę w ramach bieżącego kontraktu na utrzymanie dróg. Wówczas nie udokumentowano żadnych uszkodzeń elementów dylatacyjnych.

– Inspekcje zostały przeprowadzone zgodnie z wymaganiami, jednak błąd tkwił w niewłaściwej klasyfikacji uszkodzenia. To właśnie spowodowało, że nie wykonano koniecznych napraw na czas, co skutkuje naszą odpowiedzialnością za szkody – dodała Øhrn.

16 zgłoszeń odszkodowawczych

Po lutowym incydencie do Statens vegvesen wpłynęło już 16 roszczeń odszkodowawczych – zarówno bezpośrednio, jak i za pośrednictwem firm ubezpieczeniowych.

– Do prowadzenia sprawy wyznaczono jednego pracownika, by zapewnić sprawną obsługę. Część właścicieli dołączyła kompletną dokumentację, ale są też zgłoszenia bez wymaganych dowodów – zaznaczyła Øhrn.

Osoby, które jeszcze nie złożyły roszczenia, powinny skontaktować się ze swoim ubezpieczycielem, który może przejąć sprawę. W przypadku chęci zgłoszenia szkody bezpośrednio do Statens vegvesen, należy wysłać dokumenty na adres: firmapost@vegvesen.no.

– Choć przyczyna zdarzenia została udokumentowana, nadal potrzebujemy szczegółowych informacji potwierdzających związek pomiędzy incydentem a uszkodzeniem. Chodzi o opis zdarzenia z datą i godziną, zdjęcia uszkodzeń i miejsca zdarzenia oraz fotografię pojazdu z widoczną tablicą rejestracyjną – wyjaśniła Øhrn.

Działania zapobiegawcze

Po zdarzeniu Statens vegvesen przeprowadził wewnętrzny przegląd procedur inspekcyjnych.

– Analizujemy, jak uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Choć nasze procedury kontrolne są solidne, musimy zadbać o to, by wyniki inspekcji były właściwie oceniane i odpowiednio szybko wdrażane. Ta sprawa pokazuje, jak ważna jest dokładność w działaniach następczych – podsumowała Marianne Øhrn.

Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post

Źródło: Norweska Administracja Dróg Publicznych, Zdjęcie: Norweska Administracja Dróg Publicznych

Przeczytaj również: Nadciągają burzliwe czasy: Raport NAV o przyszłości Norwegi do 2035 roku

Tagi: