Ratuje życie i budżet państwa – Obowiązek kasków to nie tylko bezpieczeństwo
Urazy głowy po wypadkach rowerowych kosztują społeczeństwo miliardy koron rocznie. – Nie wyeliminujemy wypadków z dnia na dzień, ale ograniczenie urazów głowy jest znacznie prostsze – uważa organizacja Trygg Trafikk.
Instytut Ekonomiki Transportu (Transportøkonomisk institutt, TØI), na zlecenie Trygg Trafikk, przeprowadził analizę ekonomiczną, aby oszacować, ile społeczeństwo mogłoby zaoszczędzić dzięki wprowadzeniu obowiązku noszenia kasków rowerowych. Z analizy wynika, że taki przepis mógłby przynieść oszczędności rzędu 2,2 do 8,1 miliarda koron rocznie – w zależności od tego, ilu rowerzystów faktycznie zaczęłoby nosić kaski.
Ratuje życie i budżet państwa. Liczba wypadków rośnie
– Dane z izb przyjęć pokazują, że liczba wypadków rośnie. Dlatego musimy zrobić więcej, by ograniczyć urazy głowy, gdy już do nich dochodzi. Obowiązek noszenia kasku to dobry krok. Społeczeństwo może zaoszczędzić ogromne środki, a wiele osób uniknie poważnych obrażeń głowy – mówi Tanja Loftsgarden, dyrektor ds. merytorycznych w Trygg Trafikk.
Przeczytaj również: Podróżujesz autem po Europie? Zielona Karta
Obowiązek kasków to nie tylko bezpieczeństwo
Ekonomiczna opłacalność obowiązku noszenia kasków zależy przede wszystkim od dwóch czynników: ilu urazów uda się uniknąć i jak przepis wpłynie na liczbę osób jeżdżących na rowerze. Tak długo, jak udział roweru w codziennym transporcie nie spadnie znacząco, analiza wskazuje, że przepis będzie korzystny społecznie.
– W skali kraju dążymy do tego, by więcej osób wybierało rower. Coraz lepsza infrastruktura rowerowa sprawia, że rośnie liczba osób jeżdżących na co dzień. Ludzie generalnie przestrzegają przepisów, gdy zostają one wprowadzone, dlatego nie spodziewamy się, że obowiązek noszenia kasków zmniejszy popularność rowerów – wyjaśnia Loftsgarden.
Jeszcze większe oszczędności z obowiązkiem kasku dla użytkowników hulajnóg elektrycznych
Raport nie dotyczy wypadków z udziałem elektrycznych hulajnóg, ale według ekspertów obowiązek noszenia kasku w tej grupie mógłby przynieść jeszcze większe korzyści. Użytkownicy hulajnóg mają bowiem 5–7 razy większe ryzyko wypadku niż rowerzyści, a sama jazda na hulajnodze nie daje większych korzyści zdrowotnych, ponieważ często zastępuje chodzenie.
– Około jednej trzeciej obrażeń w wypadkach z udziałem hulajnóg elektrycznych to urazy głowy, a odsetek użytkowników noszących kask jest tu jeszcze niższy niż wśród rowerzystów. W Danii wprowadzono obowiązek noszenia kasków dla wszystkich korzystających z hulajnóg i to znacząco poprawiło sytuację. Teraz czas na konkretne działania także w Norwegii – podsumowuje Loftsgarden.
Przeczytaj cały raport tutaj: Analiza społeczno-ekonomiczna wymogów dotyczących kasków.
Potrzebujesz nowego kasku rowerowego? Tutaj znajdziesz test kasku.
Fakty dotyczące raportu
Raport przygotowało TøI na zlecenie Trygg Trafikk.
W raporcie zaprezentowano analizę społeczno-ekonomiczną dotyczącą obowiązku noszenia kasków rowerowych w Norwegii.
Korzyści i koszty obliczono dla 80 lub 100-procentowego korzystania z kasku rowerowego.
Punktem wyjścia jest fakt, że obecny odsetek kierowców noszących kaski rowerowe w ruchu drogowym wynosi 67 procent (średnia z lat 2022, 2023 i 2024).
Opiera się to na wcześniejszych obliczeniach dotyczących wpływu noszenia kasków rowerowych na liczbę rannych rowerzystów (Elvik i Høye 2024).
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Źródło: Trygg Trafikk, Zdjęcie: pixabay
Przeczytaj również: “Norgespris” – nowa stała cena prądu
