Jak być dobrym ojcem na odległość
Pierwszy krok polega na tym, aby zdać sobie sprawę z tego jak ważną rolę w życiu dzieci pełni ojciec. Zwykle dużo czasu poświęca się rozmowom na temat roli matki, która polega na opiece nad dzieckiem i dawaniu mu bezwarunkowej miłości.
Nie znaczy to jednak, że ojciec jest mniej ważny. Wręcz przeciwnie, stanowi on dla dzieci, szczególnie chłopców, wyznacznik tego co właściwe i męskie. To ojciec uczy dzieci odpowiedzialności i zachęca do testowania granic.
Dzieci wychowane bez ojca mają gorsze wyniki w szkole, a potem w dorosłym życiu. Częściej sięgają po narkotyki, spędzają czas przed komputerem i maja trudności w nawiązywaniu relacji, a później w budowaniu szczęśliwych rodzin.
Kluczem do tego by stać się dobrym tatą, pomimo dzielącej Was z dziećmi odległości, jest pełen ciepła i miłości kontakt. Czasami wydaje się to trudne: na drodze do sukcesu staje ogólne zalatanie i natłok obowiązków, a także – paradoksalnie – tęsknota.
Prawie każdy pracujący za granicą tata odczuwa brak rodziny dotkliwie i czasami łatwiej jest się odseparować niż poświęcić czas na niezbędne dla dzieci rozmowy. Zwłaszcza, że wywołują one czasem w ojcach uczucie samotności, a nawet wyrzuty sumienia.
Wracając do domu pracujący ojcowie są rozdarci pomiędzy chęcią fajnego spędzenia czasu z rodziną, poczuciem, że muszą wprowadzić w jej życie trochę dyscypliny, a także nawałem rzeczy, które trzeba zrobić. Od wkręcenia żarówki, po wychowanie pociech.
Aby być dobrym tatą w tej sytuacji, musisz znaleźć czas i siłę na to, by regularnie dzwonić do każdego ze swoich dzieci. W ten sposób wysyłasz im komunikat:
„Mimo, że jestem daleko zawsze możesz na mnie liczyć”.
„Jesteś dla mnie ważny.”
„Chcę być obecny w Twoim życiu.”
Warto przypominać dzieciom o tym, że:
„Lubię spędzać z Tobą czas i nie mogę się tego doczekać.”
„Słyszę, że bardzo się starasz i jestem z Ciebie dumny.”
„Dziękuję za to co robisz i za to, że pomagasz mamie.”
Nie należy bać się powiedzieć dziecku:
„Przepraszam, że nie mogę tak teraz być, aby Ci pomóc.”
„Ufam Ci.”
„Co o tym myślisz?”
Dobrym sprzymierzeńcem w budowaniu relacji jest mama – o nią też trzeba zadbać, ale o tym w kolejnej odsłonie.