Zmagania z egzaminem dojrzałości
Dla polskich maturzystów majówka przebiegała wyjątkowo gorąco. 4. maja odbył się egzamin maturalny z języka polskiego. Podczas którego abiturienci – oprócz części testowej – mogli wybrać pomiędzy dwoma formami pracy pisemnej. Analiza i interpretacja wiersza Ernesta Brylla cieszyła się jednak znacznie mniejszym powodzeniem, aniżeli rozprawka. W której na podstawie fragmentu Lalki Bolesława Prusa należało udowodnić czy tęsknota to siła niszcząca, czy też budująca życie człowieka.
Po weekendzie upływającym większości tegorocznych maturzystów nad podręcznikami, 7. maja stawili oni czoła królowej nauk – matematyce. 8. maja testowi z języka angielskiego. Nazajutrz, 9. maja odbył się egzamin z matematyki na poziomie rozszerzonym. Ponieważ w Internecie pojawia się coraz więcej głosów niedowierzania wobec jego poziomu trudności, możemy domniemywać, iż przysporzył on uczniom niemałych problemów.
Przed maturzystami wciąż egzaminy z: biologii i historii sztuki (10.05), wiedzy o społeczeństwie i informatyki (11.05), fizyki i astronomii, geografii (14.05), historii i chemii (16.05) czy języków obcych, które będą odbywały się włącznie do 22. maja.
Tragedia w kopalni Zofiówka
Akcja ratownicza w kopalni Ruch Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju trwa już piąty dzień. Sobotni wstrząs spowodował uwięzienie siedmiu górników pod ziemią. Choć dwóch z nich udało się szybko hospitalizować, dwóch kolejnych wydobyto martwych. Nadal trwają poszukiwania trzech pozostałych górników. Sprawne przeprowadzenie akcji ratunkowej uniemożliwia wysokie stężenie metanu panujące pod ziemią. Według prezesa JSW, cała nadzieja w rurociągach, którymi podawane jest sprężone powietrze.
9.05 powołano specjalną komisję, której zadaniem jest ustalenie przyczyny wypadku oraz wyjaśnienie wszelkich aspektów budzących wątpliwości. Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi również gliwicka prokuratura, która ustali czy roboty prowadzone były w zgodzie z zaleceniami i dokumentacją planu ruchu zakładu górniczego.
Czekoladowa katastrofa na A2
9. maja nad ranem w miejscowości Graboszewo w województwie wielkopolskim uderzyła w barierki, a potem przewróciła się cysterna przewożąca płynną czekoladę. Na asfalt wylało się około dwunastu ton czekolady, która, zastygając, uniemożliwiła obustronny ruch pojazdów. Kierowca poniósł obrażenia niezagrażające życiu, a trasa w obu kierunkach na wiele godzin została zablokowana, co spowodowało olbrzymie korki. Trudno się dziwić, że o niecodziennym wypadku rozpisują się zagraniczne media takie jak The New York Times czy Daily Mail. Teraz nikt już nie zaprzeczy, iż Polska jest krainą dobrobytu (czekoladą płynącą).
Przeczytaj nasz kolejny artykuł: Przegląd auta w Norwegii