. Osoby korzystające z norweskich linii kolejowych coraz częściej mają powody do narzekań. Przede wszystkim związane są z opóźnieniami na najbardziej popularnych trasach, a także z powodu notorycznych awarii. Bane Nor zapewnia, że sytuacja ulegnie poprawie. Jednak na to jeszcze trzeba będzie poczekać 12 lat.
Polub nas na Facebooku będziesz zawsze na bieżąco.
Problemy z pociągami w Norwegii. Trwają prace nad nowym systemem
Usprawnienia mają zostać wprowadzone w wyniku wdrożenia nowego systemu kolejowego. Obecne rozwiązanie nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań, dlatego ma zostać zastąpiony wspólnym systemem dla wszystkich europejskich krajów – ERTMS. Korzyścią dla pasażerów mają być m.in. bardziej stabilne i punktualne połączenia. Podnieść ma to również poziom bezpieczeństwa oraz ogólną wydajność norweskich linii kolejowych.
Nie szybciej, niż 2030 rok
Ujednolicony system ma kosztować ok. 26,6 miliardów koron norweskich. Jest to ważne przedsiewzięcie z punktu widzenia usprawnienia norweskich linii kolejowych, których punktualność pozostawia obecnie wiele do życzenia. Jednak zaawansowanie technologiczne tego rozwiązania oraz szacunkowy koszt powoduje, że na zmiany należy poczekać jeszcze przynajmniej do 2030 roku.