Home / Życie w Norwegii / Nikt nie zareagował na to zdjęcie. Jak to możliwe?

Nikt nie zareagował na to zdjęcie. Jak to możliwe?

Nikt nie zareagował na to zdjęcie. Jak to możliwe?
Oceń artykuł

Nikt nie zareagował na to zdjęcie. Jak to możliwe?

Źródło: zdjęcie i artykuł pochodzą ze strony NRK.no.

To wydarzyło się naprawdę i miało miejsce ponad 20 lat temu w Norwegii. Podczas lekcji nauczycielka poprosiła uczniów o to, by narysowali wydarzenia wywołujące w nich poczucie smutku. Kiedy 10-letni chłopiec pokazał powyższy rysunek, nikt nie zareagował. Został jedynie poproszony o to, by lepiej narysował coś, co go uszczęśliwia.

Lekcja o emocjach

Celem lekcji, podczas których dzieci wykonywały swoje prace, była nauka o emocjach. Miały to być rysunki o tych kwestiach, które sprawiają, że są smutne oraz szczęśliwe. Dzisiaj praca 10-letniego chłopca wzbudza ogromne kontrowersje i emocje. Gdyby wyszła na jaw dzisiejszej Norwegii, to prawdopodobnie Barnevernet podjęłoby wszelkie działania mające na celu odebranie praw rodzicielskich. Dwadzieścia lat temu sprawę zamieciono jednak pod dywan.

Barnevernet – problem czy wsparcie? Larysa Kaliuta odpowiada >>>

Nie jest to odosobniony przypadek

Marie Lisbet-Amudsen posiada tytuł profesora na Uniwersytecie Południowo-Wschodniej Norwegii. Specjalizuje się w edukacji specjalnej. Jak donosi NRK.no, ukończyła niedawno badania wykorzystywania małoletnich chłopców, zanim ci ukończyli 15. rok życia. Wzięło w nich udział 8. mężczyzn. Jak się okazało – wszystkie przypadki były do siebie podobne.

Polacy nie ufają Barnevernet. Dlaczego? >>>

Nikt nie zauważył nieprawidłowości w ich rodzinach. Sami bali się zgłosić fakt, że są wykorzystywani seksualnie w swoich domach. Z jednej strony podyktowane było to obawą, że nikt im nie uwierzy. Z drugiej strony bali się reakcji ludzi oraz posądzenia, że są współodpowiedzialni za te patologiczne sytuacje. A to przecież to ci mężczyźni byli ofiarami molestowania seksualnego i to w ich rodzinnych domach!

Skrzywdzeni już do końca życia

Fakt, że nikt nie pomógł mężczyznom biorącym udział w badaniu sprawił, że molestowanie seksualne nie zostało wykryte. Okazuje się, że konsekwencje tamtych zdarzeń są bolesne i odcisnęły piętno na całe życie ofiar. Nikt z badanych nie ukończył szkoły średniej. Żaden z nich nie pracuje, chociaż podejmują próby, by znaleźć zatrudnienie. Za to każdy z nich boryka się z poczuciem winy oraz wstydu, pomimo świadomości, że nie są niczemu winni. Każdy z nich ma również problemy z higieną jamy ustnej. Odczuwają niepokój podczas próby umycia zębów, co jest podyktowane faktem wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie.

Silje Garmo bez azylu w Polsce. Co dalej? >>>

Czy takie rzeczy dzieją się w Polsce?

Wydarzenia te miały miejsce ponad 20 lat temu w Norwegii. W Polsce dopiero przechodziliśmy transformację ustrojową. Fakt, że panował wówczas chaos w strukturach organizacyjnych państwa mógł wpłynąć na niską wykrywalność wykorzystywania seksualnego dzieci w ich rodzinnych domach. Z drugiej strony – my jako Polacy znani jesteśmy jako naród niezwykle rodzinny.

Nikt nie zareagował na to zdjęcie. Jak to możliwe?

Tłumaczenie i komentarze: zespół redakcyjny Wataha.no

Oryginalny artykuł: Ingen reagerte på denne tegningen, NRK.no, Helena Ronning