Samochód elektryczny zimą cechuje się tym, że jego zasięg spada średnio o ok. 20%. Norweskie Stowarzyszenie Samochodów Elektrycznych (norw. Norsk elbilforenings) podpowiada, jak optymalne ładowanie pozwoli zwiększyć średni zasięg. Wpłynie to również na wyższy komfort użytkowania auta.
[wc_button type=”primary” url=”https://web.facebook.com/radionorwegia/” title=”Polub nas na Facebook’u!” target=”blank” url_rel=”” icon_left=”facebook-f” icon_right=”” position=”center” class=””]Polub nas na Facebook’u![/wc_button]
Samochód elektryczny zimą – dlaczego spada zasięg?
Członkowie Stowarzyszenia podkreślają, że zasięgi spadają nie tylko z powodu innej reakcji baterii na niższe temperatury. Wpływa również na to fakt, że samochody mają większe zapotrzebowanie na energię o tej porze roku. Mniejsze zasięgi w elbilach wynikają z podobnych przyczyn, jak wyższe spalanie w silnikach spalinowych.
Czytaj również: Autem po Norwegii – o czym musisz pamiętać? >>>
Nawet o 50% mniejsza efektywność
Niemniej w przypadków “elektryków” największe znaczenie ma fakt, że efektywność baterii spada przy niższych temperaturach. Zdarzają się sytuacje, że przy mrozie na poziomie -20 stopni Celsjusza efektywność ta spada nawet o 50%. Wolniej również się ładują.
Decyduje o tym to, że reakcje elektrochemiczne zachodzą wolniej. Wpływa to na obniżenie zdolności baterii do dostarczania energii elektrycznej do silnika. Nie oznacza to jednak mniejszej zdolności do magazynowania prądu. Po ponownym nagrzaniu baterii do ok. 30 stopni Celsjusza, powraca jej optymalna efektywność.
Jak temu zapobiec?
Pomimo powyżej przytoczonych faktów w dalszym ciągu istnieje możliwość, by samochód elektryczny zimą zachował swoje pierwotne zasięgi. Jednym ze sposobów jest podniesienie temperatury samej baterii 30 minut przed tym, zanim zostanie podłączona do ładowarki. Dzięki temu przy wykorzystaniu szybkich ładowarek możemy naładować elbil do 80% w ciągu od 1,5 do 2 godzin.
Czytaj również: Samochód w Norwegii – co jest ważne? >>>
Mniejszy spadek efektywności
Zdaniem członków Norweskiego Stowarzyszenia Samochodów Elektrycznych, podgrzanie baterii przed ładowaniem wymiernie wpłynie na lepsze zasięgi. Jak zostało wyżej wspomniane, przy -20 stopniach efektywność może spaść nawet o 50%. Przy zastosowaniu powyższej metody spadek ten może zostać zredukowany do poziomu 15-20%.
Eco driving
Zasięgi samochodu elektrycznego zimą można podnieść również dzięki zastosowaniu zasady eco driving. Zdaniem członków Stowarzyszenia, pozwoli to na podniesienie efektywności o kolejne 10%. Wpływa na to fakt, że pobór prądu będzie niższy, dzięki czemu bateria wystarczy na więcej kilometrów.
Samochód elektryczny zimą – co jeszcze?
Samochód elektryczny zimą może mieć większe zasięgi, gdy przed ładowaniem zostanie podgrzana bateria. Warto zadbać również o optymalizację zużycia prądu. Dobrym pomysłem jest np. włączenie ogrzewania wyłącznie na kabinę kierowcy. Większość nowych elbili wyposażonych jest w możliwość strefowego ustawienia nawiewu. Ponadto dobrym pomysłem jest ustawienie niższej temperatury wnętrza. Nawet jeżeli ma to być zaledwie o jeden lub dwa stopnie Celsjusza mniej.