Idealny biznes to możliwość i umiejętność przerodzenia pasji w biznes. Tak też zrobiła Christine Spiten, której wielką pasją od dziecka był świat podwodny. To też przyczyniło się do stworzenia podwodnego dronu, który będzie dostępny dla każdego.
Od pasji do biznesu
Rob to co kochasz, a nigdy nie poczujesz, że jesteś w pracy. Kto z nas nie słyszał chociaż raz tego zdania, które stało się celem niejednego człowieka na świecie? Christine Spiten zdaje się, że udało się zrealizować ten cel bowiem połączyła swoją odwieczną miłość do podwodnego świata z biznesem podwodnych dronów dla każdego. Dzięki takim działaniom jest ona dzisiaj uważana za jednego z najbardziej porywających, młodych norweskich przedsiębiorców.
Podwodny dron Blue Pioneer
Christine swoje prace nad podwodnym dronem dla każdego zaczęła zaraz po ukończeniu studiów. Tworzenie, testy,analiza, badania nad urządzeniem trwały bardzo długo bowiem dopiero trzy lata później udało się spełnić marzenia i wypuścić dron do produkcji. Blue Pioneer, bo taką nazwę nosi podwodny dron jest obecnie w sprzedaży. Firma założona przez Christine istnieje na rynku od 2015 roku natomiast do tej pory otrzymała już zamówienia na kwotę 20 mln NOK.
Czytaj także: Polscy naukowcy, którzy zmienili świat
Duży potencjał
Pomimo iż firma istnieje na rynku zaledwie 4 lata i dopiero pod koniec zeszłego roku podwodny dron został po raz pierwszy dostarczony do klientów, tak już wiele firm widzi w tym biznesie duży potencjał. Ostatecznie w sierpniu firma Christine Spiten dostała bardzo duże dofinansowanie z sektora finansowego bowiem pozyskała od inwestorów sporą sumę pieniędzy tj. 50 mln NOK.
Czytaj także: Rząd szykuje pakiet dla emigranta aby zachęcić do powrotu do Polski
Dla kogo został stworzony Blue Pioneer?
Blue Pioneer został stworzony dla zwykłych ludzi. Natomiast jego autorka nie ukrywa, że duża część jej klientów to również profesjonaliści. Podwodny dron wykorzystywany jest bowiem do inspekcji hodowli ryb, czy statków. Niektórzy jego właściciele bardzo często doposażają go w sprzęt, który pozwala im np. na robienie zdjęć.
Jakość idzie w parze z ceną
Biorąc pod uwagę cenę produktu, okazuje się jednak, że nie każdy może pozwolić sobie na jego zakup. Początkowo dron kosztował 20 000 koron, ale ostatni cennik wskazuje koszt 80 000. Skąd ten wzrost? Erik Dyrkoren będący dyrektorem generalnym firmy Blueeye uważa, że za wysokością ceny dronu idzie wysoka jakość jego wykonania.
Połączenie odwiecznej miłości do podwodnego świata z biznesem? Tego dokonała właśnie młoda kobieta, Christine Spiten. Stworzyła bowiem podwodny dron, który już zdołał zostać zamówiony 700 razy!