Z namiotem przez Vestland – Kristiansund i kopalnia marmuru
Kolejny artykuł z serii Z namiotem przez Vestland– Kristiansund i kopalnia marmuru. Poprzednim punktem wycieczki było miasteczko Åndalsnes. Tym razem ruszyliśmy w kierunku Kristiansund. To był jeden z tych dni, gdzie słońce towarzyszyło nam całą drogę.
Kristiansund – stolica suszonego dorsza
Podczas naszej podróży przez Vestland, nie mogliśmy pominąć Kristiansund. To małe, lecz pełen życia miasteczko. Kristiansund nazywany jest norweską stolicą dorsza. Przechadzając się wybrzeżem w centrum miasta, można zobaczyć potężne statki, które wracają z połowów. Jednym z punktów, który koniecznie trzeba odwiedzić jest Varden. Dawniej była to strażnica, obecnie jest to punkt widokowy w najwyższym punkcie w Kristiansund.
Warto także zatrzymać się w parku Vanndamman, który jest domem dla wielu gatunków ptaków. Jest to miejsce warte odwiedzenia z dziećmi, największą atrakcją był paw, przechadzający się wśród parku.
W Kristiansund spędziliśmy cały dzień, zatrzymaliśmy się na chyba jedynym tam kempingu. Blisko miasta, to pierwszy z kempingów, gdzie w cenę noclegu wliczony był prysznic bez limitu czasowego. (Na pozostałych kempingach zwykle należy uiścić opłatę 15 nok za 5 minut pod prysznicem.)
Droga Atlantycka
Oczywiście będąc w Kristiansund nie można pominąć słynnej Drogi Atlantyckiej. To droga o długości mniej więcej 9 km, łącząca wyspę Averøy z lądem. Jadąc mostami łączącymi archipelag wysp, czuje się jakby się było na otwartych wodach, ale tym razem będąc w aucie, a nie w kajucie statku.
Kopalnie marmuru w Bergtatt
Kopalnie marmuru znaleźliśmy przez przypadek. Bilet wykupiliśmy online, dzień przed datą zwiedzania. Za osobę dorosłą cena wynosi 400 koron, a bilet dla dzieci kosztował 200 koron. Przyjechaliśmy na parking w miejsce podane przy rezerwacji. Przyjechał autobus i zabrał nas wszystkich do kopalni. Na miejscu, każdy został zaopatrzony w kask i kamizelkę ratunkową.
Wsiedliśmy na drewniane łodzie, w sumie bardziej wyglądały one jak duże tratwy z ławkami. Przewodnik stał za sterem i opowiadał o historii i o tym co tak właściwie robią w kopalni. Wydobywanie marmuru zaczęło się około 1938 roku. Ekipa składała się tylko z 8 osób, które wydobywały dziennie tony marmuru. Głównym produktem do którego wykorzystywany jest marmur jest wysokiej jakości papier. Takiego rodzaju papier składa się z około 40-60 % z marmuru. Obecnie prace wydobywania ustały, gdyż nie ma zapotrzebowania na rynku na tak drogi papier. Dlatego zamieniono to miejsce w punt wycieczek.
Kristiansund i kopalnia marmuru
Przepływając przez jaskinię można zobaczyć przezroczystą wodę wypływającą ze skał. W czasie wycieczki, zrobiliśmy mały przystanek. Każdy dostał mały kubeczek, by móc spróbować wysoko zmineralizowanej wody.
Na samym końcu przewodnik zabrał nas do hali koncertowej, w całości zrobionej z marmuru, gdzie mogliśmy obejrzeć film o tym, jak przebiegały prace wydobywania marmuru.
Przyznam, że było to bardzo interesujące doświadczenie. Jakby ktoś był w okolicy, to polecam odwiedzić kopalnie marmuru w Bergtatt.
Miasto suszonego dorsza i kopalnie marmuru były kolejnym punktem wyprawy Z namiotem przez Vestland. Kolejny przystanek i kolejne doświadczenia, dzięki którym mamy większą wiedzę o kraju, w którym mieszkamy.