Kiedy Hanne Ramberg wylądowała w Oslo po wizycie u swoich dzieci w Kopenhadze, otrzymała nieoczekiwaną wiadomość. Musisz udać się prosto do hotelu kwarantanny. Profesor prawa krytykuje brak możliwości odwołania się.
Jest wielu, którzy nie rozumieli skomplikowanych zasad dotyczących pobytów kwarantannowych i nie maja sprecyzowane, którzy muszą przebywać w hotelu, a którzy mogą przeprowadzić kwarantannę w domu.
Hanne Ramberg jest obywatelką Norwegii, wynajmuje mieszkanie i pracuje w Oslo. Jej dzieci mieszkają z ojcem w Kopenhadze. Odwiedza je w każdy weekend. Przetrwała tylko jedną noc w hotelu kwarantanny w Gardermoen. Natychmiast wróciła z powrotem do Kopenhagi.
Jest dokładnie sprecyzowane kto jest zobowiązany do odbycia kwarantanny hotelowej ze wskazaniem na wyjątki.
Istnieją trzy ważne wyjątki:
- Osoby, które mieszkają lub posiadają dom w Norwegii i mieszkają w domu lub innym odpowiednim miejscu zamieszkania.
- Ci którzy przyjechali do Norwegii w celu wykonywania pracy lub innych zadań i mają pracodawcę lub pracodawcę, który zapewnił odpowiednie miejsce na pobyt z prywatnym pokojem w okresie kwarantanny.
- Ubiegający się o azyl i uchodźcy przesiedleni.
„Mieszkaniec w Norwegii” oznacza osobę, która jest zarejestrowana jako rezydent w Norwegii lub osoby które zgłosiły się do Norwegii w rejestrze krajowym. Przy wjeździe musi istnieć możliwość udokumentowania, że mieszkasz w Norwegii. Można to zrobić na przykład odwołując się do informacji o zameldowaniu w administracji podatkowej.
Policja bagatelizuje sprawy związane z koronawirusem i czasem lekceważy zalecenia dotyczące tego kto ma odbyć kwarantannę w hotelu. Nie reagują również na wszystkie zgłoszenia dotyczące naruszenia kwarantanny. Pracodawcy nakazujący naruszenie kwarantanny pracownikom, również zdają się być bezkarni. Czy to się zmieni?