Bardzo niewielu z tych, którzy mają obowiązek przetestować się na Covid-19 po wjeździe do Norwegii, nie robi tego. To pokazuje liczenie i spis na granicy, który przeprowadziła policja. Z drugiej strony liczby pokazują, że więcej osób, które nie były zobowiązane do przeprowadzenia testu taki test przeprowadziło.
Podróżni biorą odpowiedzialność
– To pokazuje, że podróżni biorą odpowiedzialność za ograniczenie rozprzestrzeniania się infekcji i sprawdzają się na granicy – mówi szef sztabu policji Lars Aune. Spis został przeprowadzony od 14 do 17 lutego na czterech wybranych przejściach granicznych o dużym natężeniu ruchu. Łącznie w tych dniach granicę przekroczyło 5908 podróżnych.
Testowali się ci od których tego nie wymagano
Na wszystkich przejściach granicznych testowało się również osoby od których tego wymagano. Do Gardermoen przybyło 1874 osób z obowiązkiem testowania i 366 bez obowiązku, ale w punkcie przeprowadzania testów testowało się 1887 osób. Na przejściu granicznym w Mangnormoen było testowało się 50 osób, które nie miały takiego obowiązku.
- Nie ma dużego stopnia unikania testów
– Oznacza to, że nie ma dużego stopnia unikania testów. Nie możemy wykluczyć, że są pewne wyjątki, ale zasadniczo osoby z takim obowiązkiem zgłaszają się do testów, mówi Aune.
Uważa, że badanie pokazuje, że istnieje dobra kontrola nad podróżującymi.
- Dobra współpraca instytucji
– Współpraca między wszystkimi instytucjami odgrywającymi główną rolę na granicy jest dobra, a koordynacja między policją a stacjami testowymi działa – mówi.
Cztery przejścia graniczne, na których przeprowadzono spis to:
Port lotniczy Oslo-Gardermoen (2240), E6 Nowe Svinesund (1196), E18 Ørje (1050) i Rv2 Magnormoen (1422). Liczba podróżujących w nawiasach.