Sklepy, restauracje i szkoły są zamykane. Prywatne spotkania nie są zalecane. Poinformował o tym radny miasta Raymond Johansen na konferencji prasowej w niedzielę.
– Może się wydawać paradoksem, że infekcja nasila się, gdy środki są tak rygorystyczne, długotrwałe i inwazyjne – mówi Johansen.
Wymienia bardziej zakaźne zmutowane wirusy jako możliwą przyczynę wzrostu liczby przypadków infekcji. Zwiększone testowanie prowadzi również do bardziej pozytywnych wyników testów.
– Testowanie to jedna z naszych najważniejszych broni w przyszłości – mówi Johansen.
Trzecim czynnikiem, który Johansen wymienia jako przyczynę wzrostu infekcji, jest zwiększona mobilność populacji. Mówi, że większy ruch między innymi w biurach i kawiarniach prowadzi do wzrostu infekcji.
– Od ponad 100 dni stosujemy najbardziej rygorystyczne środki w kraju, ale zgodnie z ustawą o kontroli zakażeń środki te muszą być proporcjonalne – mówi Johansen.
Dlatego obecnie wprowadzane są bardziej rygorystyczne środki w wyniku zwiększonej ostatnio ilości zachorowań.
Środki będą obowiązywać do poniedziałku 15 marca włącznie.
To są nowe obowiązujące środki zaradcze
- Wszystkie restauracje muszą być zamknięte, z wyjątkiem sprzedaży dań na wynos
- Wszystkie sklepy muszą zostać zamknięte, z wyjątkiem sklepów spożywczych i aptek
- Galerie i punkty artystyczne muszą być zamknięte od nocy do wtorku
- Nie zaleca się organizowania zajęć na świeżym powietrzu dla dorosłych
- Imprezy plenerowe są zabronione
- Poziom czerwony zostanie wprowadzony w edukacji dorosłych i szkołach ponadgimnazjalnych od poniedziałku 1 marca
- Żaden licealista nie powinien pokazywać się fizycznie
- Gmina dąży do wprowadzenia masowych testów uczniów i nauczycieli od 8 marca
- Gmina wprowadza własne, ustawowe zasady dotyczące placów budowy
Zaleca się unikanie prywatnych spotkań i wizyt w domach prywatnych, z wyjątkiem osób samotnych oraz dzieci i młodzieży z tej samej grupy/klasy.
Nie ma jednak zakazu prywatnych spotkań i możesz mieć odwiedziny do 10 osób. Zarówno Johansen, jak i doradca ds. Zdrowia Robert Steen nadal zachęcają ludzi do ograniczania bliskich kontaktów z innymi ludźmi.
Zobacz także nasz artykuł: Piotr Żyła mistrzem świata
Robert Steen Zwraca się do rządu o zmianę priorytetów
Radny ds. Zdrowia Robert Steen mówi, że ostatnio największy wzrost odnotowano w grupie wiekowej 39-39 lat, poniżej 6 lat i grupie 16-19 lat.
– Niestety Norwegia nie ma wystarczającej liczby szczepionek, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się infekcji – mówi radny ds. Zdrowia Robert Steen na niedzielnej konferencji prasowej.
Dodaje, że zmutowane warianty wirusa mogą stanowić nawet 70 procent zakażonych.
Szybkie testowanie dla uczniów szkół średnich
– Wchodzimy teraz w ostatnią fazę kryzysu koronawirusa – mówi radna miejska ds. Wychowania i wiedzy Inga Marte Thorkildsen.
Wskazuje na dobre zarządzanie ogniskami epidemii w szkołach podstawowych i gimnazjach jako powód, dla którego przejście z żółtego na czerwony nie będzie miało znaczenia. Z drugiej strony dla szkół ponadgimnazjalnych i osób powyżej 16 roku życia będą obowiązywały surowsze ograniczenia.
W poniedziałek szkoły mogą wybrać bezpłatne czesne. We wtorek we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych będzie w pełni cyfrowe nauczanie, a od środy w pełni funkcjonują szkoły na poziomie czerwonym.
Dozwolone jest łącznie maksymalnie 10 osób dla wszystkich powyżej 16 lat.
Od drugiego tygodnia marca szybkie testy będą dostępne dla uczniów szkół średnich.
– Wiemy, że tego typu zmiana jest niezwykle wymagająca dla studentów i pracowników – mówi Thorkildsen.
Mówi, że zwiększenie liczby testów zapobiegawczych może przyczynić się do szybszej ulgi w ograniczeniach. Rozważane będzie również wprowadzenie maseczek dla uczniów i personelu szkół ponadgimnazjalnych.
– Ponad 600 zmarło
W ciągu ostatnich siedmiu dni w Norwegii zarejestrowano łącznie 2511 nowych przypadków zakażenia, a do tej pory wykonano w tym kraju 3,8 miliona testów.
W sobotę hospitalizowano 95 pacjentów z COVID-19. Jest ich o dwa przypadki więcej niż poprzedniego dnia.
Od marca w Norwegii zmarło łącznie 622 zarażonych koronawirusem osób, jak pokazują wstępne dane. Jednak nie zawsze można z całą pewnością stwierdzić, czy pacjenci zmarli z powodu COVID-19.
Wśród zmarłych 64 procent ma ponad 80 lat, a dziewięć zgonów odnotowano w grupie wiekowej poniżej 50 lat.