15 listopada to Dzień Równych Płac. Od dziś do końca roku kobiety w Norwegii pracują w zasadzie bezpłatnie. Według Unio kobiety zarabiają 87,5% tego, co mężczyźni.
Różnica płac wynosi prawie 13 procent. A różnica w równych wynagrodzeniach rośnie wraz z edukacją, tutaj wynosi to 20 procent, według Unio .
– Jeśli policzymy niepełny etat, różnica wynosi aż 40 proc. To niesprawiedliwość, która jest potwierdzana rok po roku, mówi liderka Unio Ragnhild Lied.
Jednym z powodów jest to, że kobiety pracują znacznie więcej w niepełnym wymiarze godzin, a Lied wskazuje, że nie ma równej płacy za pracę o takiej samej wartości.
– Wykształcenie inżynierów i pielęgniarek jest takie samo. W sektorze komunalnym inżynier zarabia średnio 85 000 NOK więcej niż pielęgniarka. Sektor zdominowany przez kobiety, taki jak opieka zdrowotna i edukacja, jest systematycznie gorzej opłacany niż sektor zdominowany przez mężczyzn.
Unio uważa, że nowy rząd musi zażądać od partnerów społecznych wiążącego planu eskalacji i rozszerzonych ram rokowań zbiorowych w sektorze publicznym.
– Chodzi o wykorzystanie wynagrodzenia jako narzędzia do łamania segregowanych według płci wyborów edukacyjnych i zawodowych. Pracodawcy w sektorze publicznym muszą oferować pełnoetatowe stanowiska i warunki pracy, w których można żyć, tak aby można było pracować w pełnym wymiarze godzin aż do wieku emerytalnego w zawodach zdominowanych przez kobiety, mówi Lied.
Źródło: NTB
Foto: Ole Berg-Rusten / NTB
Przeczytaj nasz kolejny artykuł: Dlaczego warto pracować w Norwegii …