Emocje tegorocznego Pucharu Świata Formuły 1 się nie kończą. W niedzielę Lewis Hamilton wygrał przed Maxem Verstappenem w wyścigu Grand Prix, który musiał zostać zatrzymany dwukrotnie.
Nie stłumiło to do końca dramatu w podsumowaniu Pucharu Świata. Verstappen prowadził ośmioma punktami nad Hamiltonem przed niedzielnym wyścigiem w Arabii Saudyjskiej. Teraz przewaga została wyrównana do 369,5 przed finałem sezonu w Abu Zabi w następny weekend.
Przedostatni wyścig roku był dramatyczny. Wiele mówiono z wyprzedzeniem o tym, jak kręty jest tor w Dżuddzie i nie minęło dużo czasu, zanim pojawiły się przerażające sytuacje.
Wszystko zakończyło się tym, że Verstappen musiał zrezygnować z rywalizacji o trofeum z Hamiltonem po dwukrotnym ukaraniu, po tym, jak kierowcy dwukrotnie wpadli na siebie pod koniec wyścigu.
– Próbowałem dać z siebie wszystko. Nie wiem czy opony wytrzymały całkowicie, chyba zabrakło mi gumy. Ale tak czy inaczej, zdobyłem drugie miejsce, Verstappen powiedział organizatorowi.
Chwile wcześniej powiedział, że wyścig był „bardziej karą czasową niż prowadzeniem samochodu”.
Źródło: NTB
(AP Photo/Hassan Ammar)
Przeczytaj nasz kolejny artykuł: Ubezpieczenie samochodu w Norwegii