. 
W ekosystemie informacyjnym trwa wyścig zbrojeń, w którym toksyczną mętność wprowadzają do obiegu chciwe firmy internetowe. Mówi laureatka nagrody pokojowej Maria Ressa.
– To, czego najbardziej potrzebujemy dzisiaj, to odwrócenie tej nienawiści i tej przemocy. Tego toksycznego zmętnienia, które przepływa przez nasz ekosystem informacyjny. Podkreśliła światowej sławy dziennikarka filipińska w swoim wykładzie noblowskim w ratuszu w Oslo w piątek.
Zabójcza gra
Wierzę, że ten ekosystem ma decydujące znaczenie dla wszystkiego innego na świecie i jest skierowany zwłaszcza do gigantów technologicznych, takich jak Facebook.
– Media społecznościowe to śmiertelna gra o władzę i pieniądze. Te amerykańskie firmy, które kontrolują nasz globalny ekosystem informacyjny, dają zniekształcony obraz faktów, zniekształcony obraz dziennikarzy. Mają nas dzielić i radykalizować. Jeszcze więcej zarabiają, szerząc nienawiść i prowokując w nas to, co najgorsze – stwierdza.
Ressa została uhonorowana Pokojową Nagrodą Nobla za 2021 r. wraz z rosyjskim dziennikarzem i redaktorem naczelnym Dmitrijem Muratowem. To pierwszy raz od 1936 roku, kiedy dziennikarze otrzymali Pokojową Nagrodę.
Noblistka Maria Ressa. Decydujący punkt zwrotny
„Przyznając dziś tę nagrodę dziennikarzom, Komitet Nobla daje sygnał, że jest to historyczny moment, decydujący punkt zwrotny dla demokracji” – mówi Ressa.
– Żadnych faktów, żadnej prawdy. Bez prawdy nie ma zaufania. Bez zaufania, bez wspólnej rzeczywistości, bez demokracji i wtedy nie da się uporać z egzystencjalnymi problemami, z którymi boryka się dziś świat: klimatem, koronawirusem i walką o prawdę – mówi dziennikarka, która sama otrzymała dziesięć nakazów aresztowania wydanych przeciwko niej w w swoim ojczystym kraju i grozi jej wyrok około 100 lat więzienia za dziennikarstwo.
Ale nie dała się zakneblować, powiedziała w wypełnionej sali w ratuszu Oslo.
– Im mocniej byłam atakowana za moje dziennikarstwo, tym bardziej stawałam się zdeterminowana – powiedziała.
Ressa zwróciła również uwagę na kilku dziennikarzy i kolegów z Filipin, którzy byli prześladowani, w tym 23-letnią dziennikarkę Frenchie Mae Cumpio, która spędziła prawie dwa lata w więzieniu za rzekome fałszywe zarzuty posiadania broni.
– Najbardziej zagrożone są dziennikarki – mówi.
Lepsza ochrona i surowsze przepisy
Według Ressy rozwiązaniem jest zapewnienie przetrwanie niezależnego dziennikarstwa. M.in. poprzez pomoc i silniejszą ochronę dziennikarzy, a także wprowadzenie znacznie ostrzejszych regulacji sieci informacyjnych.
Jednocześnie kieruje apel do wszystkich:
– Musisz wiedzieć, o jakie wartości walczysz i wcześnie wytyczyć granicę. Jeśli nie robiłeś tego wcześniej, zrób to teraz, mówi.
Źródło: NTB
Foto: Cornelius Poppe / NTB
Przeczytaj nasz kolejny artykuł: Laureaci pokojowej nagrody Nobla
