Od 1 stycznia nie możesz już sprzedawać swojego domu „tak jak jest” ( po norwesku „som den er”). W praktyce oznacza to, że sprzedający dom staje się odpowiedzialny za wszelkie wady i wady nieruchomości, w tym te ukryte.
– Nie każdy ma kompetencje, by wiedzieć wszystko o swoim domu. Dlatego staje się to bardzo ważne przy dokładnej i dobrze udokumentowanej ocenie przez eksperta budowlanego „bygningssakkyndig” (byłego rzeczoznawcy – „takstmann”), mówi Finn Christian Hovde-Hagen z Fremtind, firmy ubezpieczeniowej SpareBank 1 i DNB. Hovde-Hagen jest specjalistą w zakresie ubezpieczeń domów.
– Raport o stanie zgodnie z nowymi przepisami będzie dla Ciebie jako sprzedawcy uspokojeniem, ponieważ nie ponosisz odpowiedzialności za błędy i braki, które są wymienione w raporcie, mówi Hovde-Hagen.
To najważniejsze zmiany w sprzedaży i zakupie domów
- Nie sprzedawaj domu „tak jak jest”
Używany dom ma wadę, jeśli odbiega to od „czego oczekuje kupujący” i nie jest to opisane w raporcie o stanie. - Bardziej rygorystyczne wymagania dla eksperta budowlanego i raportów o stanie
Surowsze wymagania są stawiane ekspertom budowlanym, a także raportom o stanie. - Obowiązek kontroli zostaje zaostrzony.
Kupujący nie może domagać się odszkodowania za warunki opisane w protokole stanu lub innej dokumentacji. - Krótszy czas, zanim coś stanie się wadą.
Limit kwoty, na którą kupujący może ubiegać się o odszkodowanie, będzie niższy (10 tys nok).
Od 1 stycznia 2022 r. wszystkie raporty o stanie domów na sprzedaż muszą być zgodne z nowymi przepisami. Wszystko po to, aby sprzedający mógł wywiązać się z obowiązku udzielenia informacji.
– W przypadku zmian legislacyjnych sporządzono rozporządzenie określające sposób formułowania raportu o stanie. Zapewnia zarówno sprzedającemu, jak i kupującemu znacznie lepszy raport o stanie, który dostarczy informacji potrzebnych przed sprzedażą domu, mówi Hovde-Hagen.
Narzekanie na błędy staje się „tańsze”
Nowe prawo oznacza również skrócenie czasu, kiedy coś można nazwać wadą. Wcześniej koszty za wady musiały odpowiadać około pięciu procentom ceny zakupu, ale zgodnie z nowym prawem limit kwoty ustalono na 10 000 NOK.
– Nie oznacza to, że automatycznie otrzymasz odszkodowanie, jeśli odkryjesz wadę o wartości 10 000 koron lub więcej. Jeśli jest to brak lub wada, której kupujący powinien się spodziewać, na przykład ze względu na wiek domu, lub która została wykryta jeszcze przed zakupem, odpowiedzialność spoczywa również na samym kupującym, podsumowuje Hovde-Hagen.
Zdjęcie: Fremtind
Źródło: Fremtind
Przeczytaj nasz kolejny artykuł: Co można wwieźć do Norwegii bez odprawy celnej? Zmiany od 1 stycznia 2022 r.