Z nowego raportu Økokrim wynika, że w 2022 r. wzrosła liczba oszustw, w których sprawcy podszywają się pod policjantów lub pracowników banków. Ofiarami są często starsze kobiety, a kwoty są duże.
Oszuści dzwonią i podszywają się pod pracowników policji lub banków. Posługują się „spoofingiem”, co oznacza, że oszuści sami wybierają numer, który ma być widoczny.
Raport Økokrim pokazuje, że ofiary są oszukiwane
średnio na około 200 000 NOK, ale odnotowano pojedyncze przypadki oszustw na ponad 1 milion NOK.
Niektóre ofiary oszustw bały się kontaktu z policją w trakcie śledztwa w obawie przed ponownym oszustwem. Ponadto takie oszustwa mogą wpływać na zaufanie do instytucji publicznych i ogólnie do aparatu rządowego.
– Obawiamy się, że w
wyniku takich oszustw ludzie mogą mieć mniejsze zaufanie do policji i władz. Mamy silne społeczeństwo oparte na zaufaniu, które zależy od tego, czy społeczeństwo ma pewność, że autorytet i władzę sprawują podmioty, którym można zaufać, mówi Lone C. Pettersen, dyrektor departamentu ds. wywiadu i prewencji w Økokrim.
Sprawcy posługują się dużą liczbą tzw. mułów pieniężnych. Czyli osoby, które przelewają pieniądze dla innych, gdzie transfer w rzeczywistości idzie na działalność przestępczą. Może się to również zdarzyć bez świadomości osoby przekazującej pieniądze. W ten sposób oszukany angażuje się w przestępstwo.
Muły pieniężne są często rekrutowane przez znajomych lub za pośrednictwem mediów społecznościowych. Niektórzy doświadczają również zatrzymania na ulicy i poproszenia o pomoc.
– Ludzie, którzy są rekrutowani, to często ludzie młodzi lub bezbronni, którzy nie rozumieją, do czego się przyczyniają, ani powagi działań. Zgłaszano również, że muły pieniężne wykonywały swoją rolę pod przymusem, po groźbach ze strony oszustów, mówi Pettersen.
Jeśli podejrzewasz, że padłeś ofiarą oszustwa, zalecamy jak najszybszy kontakt z bankiem i zgłoszenie tego na policję.