W marcu w wypadkach zginęło 14 osób. Jest ich o jedenaście więcej niż w roku ubiegłym, a w tym miesiącu jest najwięcej zgonów od dziesięciu lat.
Pokazują to wstępne dane Norweskiego Zarządu Dróg Publicznych.
Przeczytaj również: Autobusy muszą jechać – samochody elektryczne muszą ustąpić
Rekordowa liczba ofiar wypadków
– Marzec był bardzo smutnym miesiącem pod względem ruchu drogowego. 14 ofiar na drogach to znaczny wzrost w porównaniu do 2023 roku i lat poprzednich. Ten wzrost nas niepokoi, mówi dyrektor departamentu Guro Ranes w Norweskim Zarządzie Dróg Publicznych.
Zginęło dziewięciu mężczyzn, cztery kobiety i jeden chłopiec. Dwoje z nich to piesi. Siedmiu zginęło w wypadkach czołowych, czterech w wypadkach na zjazdach, a jedna w wypadku na hulajnodze elektrycznej. W jednym z zderzeń zginęły trzy osoby.
Ogółem doszło do dwunastu wypadków w Agder, Rogaland, Telemark, Østfold, Oslo, Innlandet, Møre i Romsdal, Trøndelag i Troms.
– Wkraczamy w sezon, w którym więcej ludzi jest w trasie. Zarówno rowery, jak i motocykle ponownie staną się częścią ruchu drogowego. Teraz szczególnie ważne jest, aby wszyscy byli tego świadomi, ponieważ będzie kilka grup użytkowników dróg, których nie zawsze łatwo będzie zauważyć, nalega Ranes.
W tym roku zginęły już 22 osoby
W styczniu, lutym i marcu w wypadkach drogowych zginęły łącznie 22 osoby. Jest ich o dziewięć więcej niż w roku ubiegłym i najwięcej od 2020 r., kiedy w tym samym okresie zmarły 24 osoby.
Norweski Zarząd Dróg Publicznych, policja i inne instytucje nieustannie pracują nad poprawą bezpieczeństwa drogowego. Jeśli jednak liczba wypadków ma się zmniejszyć, każdy z nas musi się do tego przyczynić.
Ranes ma następujący apel do użytkowników dróg:
– Wiemy, co działa. Przestrzegaj dopuszczalnej prędkości i dostosowuj ją do warunków, jedź bez narkotyków, zapinaj pasy bezpieczeństwa i skupiaj uwagę na drodze. Jedyna rzecz, którą musisz zrobić, to prowadzić.
Każdy wypadek to tragedia
Liczba wypadków zmienia się z roku na rok i z miesiąca na miesiąc. Na szczęście z czasem liczba zabitych i ciężko rannych uległa zmniejszeniu. W ubiegłym roku w wypadkach drogowych zginęło 113 osób, w porównaniu do 147 w 2014 r.
– Każdy wypadek drogowy, w którym są ofiary śmiertelne i poważne obrażenia, to tragedia, a każdy wypadek to o jeden za dużo. Wszyscy musimy nadal pracować nad zmniejszeniem liczby wypadków, mówi Ranes.
Przeczytaj również: Dopuszczenie przyczepy do jazdy z prędkością 100 km/h