W przyszłości oczekuje się, że aktywność w norweskiej gospodarce wzrośnie, a inflacja będzie nadal spadać – czytamy na stronie Norweskiego Urzędu Statystycznego(SSB).
Dołącz do Watahy – włącz Radio Wataha
W najbliższy czwartek o godzinie 10.00 poznamy odpowiedź, co prezes banku centralnego Ida Wolden Bache postanowi w sprawie stóp procentowych przed wakacjami. Do tej pory od jesieni 2021 roku stopy procentowe podnoszone były już 14 razy.
Przeczytaj również: Zmiany w umowach o pracę: Zaktualizowane wzory umów o pracę
Czy Norges Bank obniży stopy procentowe?
Niższa inflacja i obniżone stopy procentowe u naszych partnerów handlowych oznaczają, że główna stopa procentowa ostatecznie zostanie obniżona także w Norwegii.
Norweską gospodarkę przez cały 2023 r. charakteryzowała stagnacja, a słaby rozwój utrzymał się jak dotąd w 2024 r. Istnieje jednak kilka czynników, które wskazują na kierunek, w którym aktywność gospodarcza wkrótce wzrośnie – czytamy w analizie SSB.
– Przy niższych stopach procentowych i wyraźnym wzroście płac wzrośnie konsumpcja gospodarstw domowych. Aktywność gospodarcza również wzrośnie w wyniku zwiększonej konsumpcji publicznej i wzrostu inwestycji mieszkaniowych, mówi kierownik działu badań w norweskim urzędzie statystycznym (SSB), Thomas von Brasch.
Zastój się kończy. Co z norweską gospodarką?
Prognozy norweskich statystyk pokazują, że aktywność w norweskiej gospodarce wyraźnie wzrośnie w 2025 r. i od 2026 r. będzie bliska cyklicznie neutralnej sytuacji.
– Zastój w norweskiej gospodarce wkrótce się skończy, mówi Thomas von Brasch.
W grudniu 2023 roku Norges Bank ustalił podstawową stopę procentową na poziomie 4,5 proc. Norges Bank ustala główną stopę procentową głównie po to, aby ustabilizować inflację na poziomie około 2 procent i zapewnić stabilność finansową.
– Niższa inflacja u naszych partnerów handlowych spowoduje dalszy spadek inflacji w kraju. Obniżone stopy procentowe na arenie międzynarodowej również przyczyniają się do ostatecznego obniżenia stóp procentowych w Norwegii, mówi Thomas von Brasch.
Prognozy zakładają, że główna stopa procentowa zostanie obniżona pod koniec roku.
Przeczytaj również: Norwegia potrzebuje pielęgniarek
Inflacja cen zwalnia
W ostatnich latach inflacja cen konsumpcyjnych była bardzo wysoka w wyniku warunków międzynarodowych i osłabienia korony. Aby znaleźć równie silny wzrost cen, musimy cofnąć się do lat 80. XX wieku. Tempo wzrostu wskaźnika cen towarów i usług konsumenckich spadło z 7,5 proc. w październiku 2022 r. do 3 proc. w maju br. W przyszłości oczekuje się dalszego spadku dynamiki cen.
– Niski wzrost cen importu i stabilny rozwój cen energii w istotny sposób przyczyniają się do stopniowego obniżania się wzrostu cen do celu inflacyjnego w 2026 r., mówi Thomas von Brasch.
Dla inflacji istotne są zmiany kursu korony, między innymi poprzez ceny importu mierzone w koronach norweskich. Istnieje duża niepewność co do zmian kursów walut. Badania wykazały, że niezmieniony kurs walutowy to dobra prognoza i założyliśmy, że w kolejnych latach kurs walutowy utrzyma się na poziomie z połowy czerwca.
Ceny domów będą w przyszłości umiarkowanie rosnąć
Oczekiwania gospodarstw domowych co do przyszłych cen domów i możliwe zmiany polityki to czynniki, które w krótkim okresie mogą w dużym stopniu wpływać na ceny domów. W dłuższej perspektywie na ceny mieszkań wpływają realne dochody do dyspozycji gospodarstw domowych, kapitał mieszkaniowy, zadłużenie i realne odsetki. Przy obecnym obrazie gospodarczym, jaki sobie wyobrażamy, ceny domów wzrosną w nadchodzących latach jedynie o 3–4 procent.
– Skutki wysokiego wzrostu cen konsumpcyjnych i wysokich stóp procentowych wyraźnie zahamują wzrost cen domów w nadchodzących latach, mówi Thomas von Brasch.
Realny wzrost płac w przyszłości
W latach 2015–2023 w Norwegii nie odnotowano prawie żadnego wzrostu płac realnych. W ubiegłym roku nominalny wzrost płac wyniósł 5,2 proc., co oznaczało niewielką obniżkę płac realnych. Po mediacji uzgodniono ramy rocznego wzrostu płac w przemyśle łącznie na obszarze NHO na poziomie 5,2 proc. w 2024 r.
– Udział kosztów płac, będący miarą tego, jak duży procent wartości tworzonej w gospodarce przypada na pracę, znacznie spadł w ubiegłym roku w wyniku dobrej rentowności niektórych przedsiębiorstw tworzących pierwszą linię frontu. Niski udział kosztów wynagrodzeń prawdopodobnie przyczyni się do utrzymania wysokiego wzrostu wynagrodzeń w nadchodzących latach, mówi Thomas von Brasch.
Według prognoz wzrost wynagrodzeń wyniesie w tym roku 5,2 proc., a do 2027 r. spadnie do poziomu poniżej 4 proc. Dzięki takiemu obrazowi udział kosztów wynagrodzeń będzie stopniowo rósł i zbliżył się do średniej z ostatnich 20 lat. Wzrost płac realnych będzie wówczas do 2027 r. kształtował się na poziomie blisko 1,5 proc. rocznie.
Międzynarodowy wzrost gospodarczy nabiera tempa
Gospodarka światowa rośnie, ale z perspektywy historycznej wzrost jest słaby. W USA gospodarka w dalszym ciągu rośnie pomimo coraz intensywniejszego konfliktu handlowego z Chinami. Po okresie ujemnego wzrostu gospodarczego strefa euro również zaczęła ponownie rosnąć. Konflikty na Bliskim Wschodzie i wojna na Ukrainie jak dotąd nie rozprzestrzeniły się na kraje sąsiednie, a ceny ropy naftowej utrzymują się na stosunkowo stabilnym poziomie.
– Biorąc pod uwagę perspektywy dalszego wzrostu handlu światowego i lepsze warunki gospodarcze w dużej części Europy, zdecydowaliśmy się nieco podnieść szacunki wzrostu dla naszych partnerów handlowych, mówi Roger Hammersland, badacz Norweskiego Instytutu Statystycznego.
Z danych i prognoz Norweskiego Urzędu Statystycznego wynika, że stopy procentowe w najbliższym czasie nie zostaną zmienione. Tego jednak dowiemy się w najbliższy czwartek.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Źródło: Norweski Urząd Statystyczny, Zdjęcie: pixabay
Przeczytaj również: Zmiany w umowach o pracę: Zaktualizowane wzory umów o pracę