Norwegia przedłuża swoje wsparcie dla systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO w Polsce do lata. Norweskie jednostki obrony powietrznej NASAMS pozostaną stacjonowane w Rzeszowie, aby chronić kluczowe szlaki zaopatrzeniowe do i z Ukrainy.
Minister obrony Tore O. Sandvik odwiedził również w tym tygodniu norweskie siły zbrojne w Polsce. Spotkał się tam z żołnierzami, którzy bronią przestrzeni powietrznej NATO i zabezpieczają zaopatrzenie dla Ukrainy. Rozmawiał też o ściślejszej współpracy obronnej ze swoim polskim odpowiednikiem.
Przeczytaj również: Policja apeluje: Sprawdź termin ważności paszportu
Norwegia przedłuża misję obrony powietrznej w Polsce
– Nasz system obrony powietrznej w Polsce przyczynia się do bezpieczeństwa Europy i zapewnia, że niezbędne materiały cywilne i wojskowe docierają do Ukrainy – powiedział minister obrony Norwegii, Tore O. Sandvik.
Sandvik poinformował swojego polskiego odpowiednika, Władysława Kosiniaka-Kamysza, o decyzji norweskiego rządu podczas swojej wizyty w Polsce w poniedziałek.
Polski minister obrony wyraził wdzięczność za norweskie wsparcie. Sandvik omówił również współpracę obronną z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniak-Kamyszem, a także poruszył kwestię dalszego wsparcia dla Ukrainy.
– Polska odegrała kluczową rolę we wspieraniu Ukrainy. Zacieśnienie współpracy norwesko-polskiej to wzmocnienie NATO – podkreślił Sandvik.
Bezpieczeństwo Europy priorytetem
Od grudnia Norwegia przekazała około 100 żołnierzy, myśliwce F-35 i systemy obrony powietrznej NASAMS do ochrony przestrzeni powietrznej nad lotniskiem w Rzeszowie w ramach zintegrowanej obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO.
Norweskie siły zbrojne w Polsce pomagają chronić ważne linie zaopatrzeniowe na Ukrainę. Lotnisko w Rzeszowie ma również kluczowe znaczenie dla ewakuacji medycznej, za którą odpowiada Norwegia.
Ogromne wsparcie Ukrainy przez Polskę
– Polska jest bliskim sojusznikiem, który odgrywa ważną rolę w obronie i odstraszaniu Europy. Zainwestowały również znaczne środki we własne zdolności obronne, co wzmacnia zarówno współpracę między naszymi krajami, jak i NATO jako całość – powiedział minister obrony Sandvik.
– Polska wzięła na siebie ogromną odpowiedzialność za wsparcie Ukrainy i dokłada znacznych starań, aby dotarły do niej zarówno materiały cywilne, jak i wojskowe. Mój polski kolega wyraził ogromną wdzięczność za pracę, którą tu wykonujemy – mówi Sandvik.
Po wizycie w Polsce Sandvik uda się do Brukseli, aby wziąć udział w spotkaniu ministrów obrony NATO, na którym jednym z tematów jest współpraca sojusznicza i bezpieczeństwo zbiorowe.
Zgodnie z planem myśliwce powrócą do Norwegii po zakończeniu obecnej misji.
Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post
Źródło: regjeringen, Zdjęcie: Martin Mellquist/Forsvaret/Norweskie wyrzutnie NASAMS III z Batalionu Przeciwlotniczego strzegą lotniska
Rzeszów-Jasionka Polska
Przeczytaj również: 11 miliardów koron na zakupy za granicą – grensehandel w 2024 roku wzrósł o 18%