Norwegia bez śniegu! Trudny sezon dla branży i dla narciarzy – uderzenie w styl życia
Norweskie stoki narciarskie przeżywają jeden z najtrudniejszych sezonów ostatnich lat. Rekordowo wysokie temperatury, deszcz zamiast śniegu i brak stabilnego mrozu sprawiają, że wiele ośrodków musi ograniczać działalność lub całkowicie zamykać trasy.
“Potrzebujemy zimna”
Jak pisał dziennik E24, właściciele stoków alarmują wprost: „Vi trenger kulde” – potrzebujemy zimna, aby móc normalnie funkcjonować. W niektórych regionach, zwłaszcza na południu kraju i w pobliżu wybrzeża, sezon zimowy praktycznie nie ruszył.
Przeczytaj również: Dobra wiadomość dla pendlerów od Skatteetaten
Jedni czekają na śnieg i niskie temperatury a inni…
Są jednak miejsca, które – mimo trudnych warunków – zdecydowały się zaryzykować. W wyżej położonych częściach Norwegii, nieco bardziej na północ i w centralnej części kraju, zima przyszła wcześniej. Pokrywa śnieżna nie jest w tym sezonie imponująca, ale okazała się wystarczająca, by uruchomić wyciągi i przygotować trasy.
Jednym z takich przykładów jest Gålå Alpin og Aktiv. Dzięki wcześniejszym opadom śniegu i niższym temperaturom wcześniej nieczynny przez kilka lat ośrodek zaryzykował i otworzył stoki na nowo, dając lokalnym mieszkańcom i turystom namiastkę normalnego sezonu zimowego.
W Gålå jak i w wielu innych miejscach położonych nieco wyżej udało się przygotować trasy dla narciarzy biegowych, co ma szczególne znaczenie w kraju, gdzie biegi narciarskie są najpopularniejszą formą zimowej aktywności.
To pokazuje, że różnice regionalne w Norwegii są dziś ogromne – podczas gdy jedne stoki pozostają zamknięte, inne wciąż próbują walczyć o narciarską zimę.
Norwegia bez śniegu to uderzenie w styl życia
Problem ma jednak znacznie szerszy wymiar niż tylko rekreacja. Sport w Norwegii, a zwłaszcza narciarstwo, to ważna część tożsamości narodowej, ale także rozbudowana infrastruktura i tysiące miejsc pracy. Ośrodki narciarskie to nie tylko wyciągi i trasy, lecz również hotele, restauracje, wypożyczalnie sprzętu, instruktorzy i lokalne firmy usługowe. Dla wielu górskich społeczności zima oznacza główne źródło dochodu.
W Norwegii całe pokolenia wychowują się na nartach, a sporty narciarskie są głęboko zakorzenione w codziennym życiu i kulturze kraju. Wypoczynek w okresie świątecznym czy zimowe ferie spedzone na nartach to coś naturalnego w Norwegii. Dlatego zamykające się stoki to nie tylko sygnał problemów finansowych, ale także uderzenie w styl życia, tradycję i lokalne społeczności, dla których śnieg i narty były dotąd czymś oczywistym.
Wspieraj Radio Wataha, nasz Vipps: 696837 … dziękujęmy za każdą nawet drobną wpłatę
Zdjęcie: Wojtek Sobieski



















