W ostatnich dniach oczy całego świata skierowane są w stronę Iraku i walki z Isis. Norwegia zadaje sobie pytanie, co z norweskimi żołnierzami. Według ministra obrony Franka Bakke-Jensena rząd wycofa norweskich żołnierzy z Iraku, jeśli Irak oficjalnie poprosi siły międzynarodowe o opuszczenie kraju. Dotąd jeszcze nic takiego nie miało miejsca. Warto tutaj wspomnieć, że około 70 norweskich żołnierzy pozostaje cały czas w regionie Anbar. Norweskie władze oczekują obecnie na zatwierdzenie po tym, jak parlament Bagdadu podjął uchwałę o wycofaniu z kraju z zagranicznych sił zbrojnych. Stało się to po tym, jak USA zaatakowali i zabili irańskiego generała Qasem Soleimani w stolicy Iraku.
Norwescy żołnierze w Iraku! Co dalej?
Grupa żołnierzy będąca w Iraku jest przeszkolona do działań antyterrorystycznych. Oprócz tego realizowane są też specjalne działania NATO. Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał Radę NATO, ambasadorów ze wszystkich 29 krajów NATO, na nadzwyczajne spotkanie w Brukseli w poniedziałek po południu. Oprócz tego następnie ok. O godz. 16.30 czasu norweskiego Stoltenberg udzieli informacji prasie w kwaterze głównej NATO. Dowiemy się wtedy co z dalszymi działaniami.
Podsumowując…Norwescy żołnierze w Iraku! Czy międzynarodowe bazy są zagrożone?
Czy mamy się bać? Większość osób zadaje sobie pytanie: czy ISIS może nagle zaatakować? Minister obrony podkreśla, że nie można tego wykluczyć. Jest to czynnik ryzyka, z którym zawsze trzeba się liczyć. Do tej chwili do niczego nie doszło, ale nie można tego wykluczyć – do czasu, kiedy ISIS jest w pobliżu. Podsumowując. Należy wciąż zachowywać czujność.
Źródło informacji: https://www.vg.no/
Chcesz wiedzieć więcej? Chcesz mieć dostęp do informacji? Nie czekaj! Przeczytaj oprócz tego Norwegia: pracodawcy płacą minimalne stawki emerytalne