Do tej pory to Norwegowie dominowali pod względem kupionych samochodów z napędem elektrycznym. W bieżącym roku sytuacja uległa jednak zmianie, ponieważ wyprzedzili ich Niemcy. Eksperci zwracają uwagę, że powodem takiego obrotu spraw jest zmiana norweskiej polityki w kontekście samochodów elektrycznych.
Ponad 70 tys. nowych aut
Jak podaje Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów (ACEA), już na samym początku 2018 roku sprzedano ponad 70 tys. samochodów elektrycznych w całej Europie. Warto nadmienić, że od samego 2010 roku tego typu pojazdów przybyło już ponad 500 tys. Przy czym statystyki te uwzględniają również napędy hybrydowe. Aut elektrycznych, napędzanych wyłącznie silnikami elektrycznymi, w styczniu tego roku zakupiono ponad 32 tysiące, co również jest zadziwiającym rezultatem.
Samochody elektryczne – przyszłość motoryzacji?
Wielka czwórka
Do krajów, w których najchętniej nabywane są takie pojazdy, należą przede wszystkim: Niemcy, Norwegia, Francja oraz Wielka Brytania. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że są one zamieszkane przez najbardziej zamożnych Europejczyków. W sumie ponad 70 procent aut elektrycznych w 2018 roku zostało zarejestrowanych właśnie w tych państwach.
Zdumiewający wynik Niemców
Jeszcze w samym styczniu to Norwedzy najchętniej kupowali tzw. elbile, których nabyli w sumie ponad 33 tysięcy. Niemcy w tym samym okresie kupili nieco ponad 17,5 tysiąca takich pojazdów. Jednak od tego czasu sytuacja uległa diametralnej zmianie, zaś przyczyn takiego stanu rzeczy eksperci doszukują się w polityce norweskiego rządu. Warto nadmienić, że jeszcze w 2017 roku Norwegia była pierwszym krajem, w którym sprzedaż nowych samochodów z napędem elektrycznym stanowiła ponad 50 procentowy udział w rynku motoryzacyjnym.
. Dodatkowe opłaty
Przede wszystkim zarzuca się zniesienie zwolnienia od opłat drogowych, jakie przysługiwało posiadaczom elbili. Przewiduje się również, że niższy popyt na takie auta wynika z zapowiedzi wprowadzenia tzw. Podatku Tesli. Przy czym należy wskazać, że definicja samochodu elektrycznego jest dosyć szeroka. Obejmuje takie pojazdy, jak: w pełni elektryczne, zasilane ogniwami paliwowymi, hybrydy typu plug-in oraz maszyny wyposażone w range extender.
Przeczytaj o nowych opłatach drogowych.
Jeżeli zapotrzebowanie na takie auta w Norwegii wciąż będzie spadać to może się okazać, że wyprzedzą ją jeszcze inne kraje. Rynek samochodów elektrycznych nieustannie się rozwija i jak się okazuje, nie tylko zalety ich użytkowania oraz świadomość ekologiczna mają wpływ na wielkość popytu. Równie istotna jest polityka rządu, który swoimi działaniami znacząco wpływa na sprzedaż pojazdów wyposażonych w napędy elektryczne.