Home / Wojsko norweskie / Nowa era obronności: Norwegia i Wielka Brytania łączą siły w rozwoju dronów dalekiego zasięgu

Nowa era obronności: Norwegia i Wielka Brytania łączą siły w rozwoju dronów dalekiego zasięgu

5/5 - (2 votes)

Nowa era obronności: Norwegia i Wielka Brytania łączą siły w rozwoju dronów dalekiego zasięgu

– Dalekosiężne drony stanowią kluczowy element modernizacji obronności, który wzmocni nasze zdolności do monitorowania obszarów morskich na północy. To nowa zdolność dla Norwegii i jej sił zbrojnych. Chcemy uczyć się i rozwijać kompetencje we współpracy z Wielką Brytanią, która ma w tej dziedzinie duże doświadczenie – powiedział minister obrony Tore O. Sandvik.

Przeczytaj również: Przestępcy coraz szybsi i bezwzględniejsi

Norwegia i Wielka Brytania łączą siły w rozwoju dronów dalekiego zasięgu

Umowa pomiędzy Norwegią a Wielką Brytanią zakłada wspólną pracę nad rozwijaniem kompetencji i zdolności operacyjnych w zakresie dalekosiężnych dronów. Współpraca obejmie m.in. szkolenie personelu oraz możliwość tymczasowego operowania brytyjskich dronów z bazy w Andøya.

Nowa era obronności. Rozwój bazy w Andøya

Rząd Norwegii już wcześniej zapowiedział zwiększone inwestycje w bazę Andøya, która ma być rozwijana pod kątem potrzeb sił zbrojnych w zakresie dronów i technologii kosmicznych. Minister Sandvik podkreślił, że nowa umowa pozwoli przyspieszyć ten proces.

Brak zobowiązań do zakupu dronów

Sandvik zaznaczył, że umowa ma charakter kompetencyjny i nie zobowiązuje Norwegii do zakupu brytyjskich dronów. Celem jest poprawa świadomości sytuacyjnej na północy poprzez wykorzystanie dalekosiężnych dronów oraz bliska współpraca z sojusznikami w celu budowania najlepszych możliwych kompetencji.

Staże w brytyjskich bazach

W ramach współpracy norweski personel będzie odbywać staże w brytyjskich bazach, aby zdobywać doświadczenie w operowaniu dronami dalekiego zasięgu. Mimo że w projekcie wykorzystywane będą brytyjskie drony MQ-9B, Norwegia nie zdecydowała jeszcze o wyborze partnera do ewentualnego zakupu własnych systemów bezzałogowych.

– Wciąż badamy różne opcje i jesteśmy na wczesnym etapie procesu. Analizujemy potrzeby operacyjne, zasięg, zastosowania oraz koszty, a także prowadzimy ścisły dialog z przemysłem, aby znaleźć najlepsze rozwiązania dla Norwegii i naszych sojuszników – podsumował Sandvik.

Polub nas na facebooku i udostępnij innym nasz post

Źródło: regjeringen, Zdjęcie: pixabay

Przeczytaj również: Patologia gastronomii w Norwegii: Gorzka prawda o wykorzystywaniu pracowników

 

 

Tagi: