Ryanair to wszystkim znane irlandzkie linie lotnicze, które są uważane za największe w Europie i jedne z największych na świecie niskobudżetowych przewoźników. Ich historia jest pełna kontrowersji, a jednak mimo wszystko dalej cieszą się dużym zainteresowaniem. Przewoźnik w sierpniu ogłosił nowe, dosyć szokujące informacje związane z bagażem podręcznym.
Stare zasady
Zdajemy sobie sprawę, że pasażer, który kupił tani bilet lotniczy nie będzie zainteresowany dodatkowo płatnym bagażem. Do tej pory Ryanair pozwalał zabrać na pokład mały bagaż podręczny oraz duży o wadze do 10 kg. Oczywiście ten drugi był dodatkowo płatny i trafiał do luku bagażowego.
Droższy bilet- większe ulgi
Istotną rzeczą jest fakt, że pasażerowie, którzy kupili droższy bilet w taryfie Plus, Flexi Plus lub Family Plus bądź mieli wykupione priorytetowe wejście na pokład, mogli również pozwolić sobie zgodnie z obowiązującymi zasadami, na wniesienie na pokład dużego bagażu bez uiszczania dodatkowej opłaty.
Nowe zasady
W sierpniu, przewoźnik na swojej stronie poinformował, że od 1.11.2018 zmienia zasady dotyczące przewozu bagażu. Do samolotu zgodnie z informacją można by było wnieść jedynie mały bagaż, a duży miał być zawsze płatny i oddawany do luku samolotowego. Jedynym wyjątkiem miało być wykupienie przez pasażera priorytetowego wejścia na pokład.
Lawina negatywnych opinii
Ryanair słynie z wielu kontrowersji, które najczęściej są spowodowane dużym parciem firmy na cięcie kosztów. Tym razem nie było inaczej, bo po ogłoszeniu zmian jakie miały wejść w życie 1 listopada tego roku, na firmę spadła lawina negatywnych komentarzy. To była kumulacja spowodowana dużymi ilościami odwołanych lotów i licznymi groźbami na temat strajków. To zostało szybko zauważone i linie lotnicze postanowiły chociaż trochę złagodzić sytuację.
Aktualizacja
W dniu wczorajszym na stronie linii lotniczych pojawiła się informacja, że pasażerowie, którzy wykupili bilet na lot (a jest ich około 2 mln.) przed 31.08.2018 na przelot po 1.11.2018 i nie mają zakupionego priorytetowego wejścia na pokład, nie zapłacą za duży bagaż. Osoby, które jednak wykupiły opcje szybkiego wejścia na pokład, otrzymają zwrot kosztów (około 50 tysięcy pasażerów), ale zatrzymają przy tym wynikającą z niego usługę.