Pfizer i Biontech będą ubiegać się o zgodę na zaoferowanie trzeciej dawki szczepionki. Firmy będą również produkować własną szczepionkę skierowaną na wariant delta.
Firmy uważają, że trzecia dawka szczepionki prawdopodobnie znacząco zwiększy odporność, również przeciwko wariantowi delta.
Dwie firmy farmaceutyczne ogłosiły również w czwartek, że rozpoczęły opracowywanie wersji szczepionki skierowanej konkretnie do wariantu delta. Wariant ten jest bardziej zaraźliwy i rozprzestrzenił się w prawie 100 krajach.
Oczekują, że będą mogli rozpocząć badania kliniczne szczepionki w sierpniu, pisze New York Times .
Odnosi się do Izraela
Większość szczepionek musi być podawana w dwóch dawkach, aby zapewnić dobre bezpieczeństwo przeciwko wszystkim wariantom wirusa, a nie tylko wariantowi delta. Jednak przeciwciała w organizmie zmniejszają się z czasem, dlatego naukowcy zaczęli badać skutki ewentualnej trzeciej dawki, tak zwanej dawki „wzmacniającej”.
Firmy odwołują się do sytuacji w Izraelu, gdzie ochrona przed wirusem u wielu osób spadła sześć miesięcy po zaszczepieniu. W tym samym czasie wariant delta dominuje w kraju, mówi się w oświadczeniu.
Wstępne wyniki badań firm wskazują, że ludzie wytwarzają od pięciu do dziesięciu razy więcej przeciwciał po trzeciej dawce w porównaniu z drugą.
Firmy farmaceutyczne zalecają podanie dawki w ciągu dwunastu miesięcy od pierwszych dwóch. W nadchodzących tygodniach zwrócą się o zgodę władz w USA, Europie i innych regionach.
. Sceptycyzm w CDC
Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) nadal prowadzi badania i nie jest pewne, czy trzecia dawka jest odpowiednia. „Amerykanie, którzy zostali w pełni zaszczepieni, nie potrzebują obecnie dodatkowej dawki” – czytamy w oświadczeniu.
Przeczytaj również nasz kolejny artykuł: Plan szczepień w Norwegii