Gala UFC 223 okazała się trudna dla obu występujących Polek. Karolina Kowalkiewicz wygrała minimalnie na punkty ze swoją rywalką, Felice Herrig. Druga polska zawodniczka – Joanna Jędrzejczyk – przegrała jednak drugi raz z rzędu z Amerykanką Rose Namajunas. Stawką tej walki był pas mistrzowski wagi słomkowej. Warto przy tym zaznaczyć, że obie walki, w których zaprezentowały się polskie zawodniczki, były wyrównane, zaś o wyniku decydowały minimalne różnice punktowe.
Wyrównana batalia Jędrzejczyk
Walka, jaka została stoczona pomiędzy Joanną Jędrzejczyk oraz Rose Namajunas odbyła się w ciekawym kontekście. Polka próbowała odzyskać mistrzowski pas w wadze słomkowej, który utraciła w listopadzie 2017 roku podczas gali UFC 217. Wówczas przegrała już w pierwszej rundzie w wyniku technicznego nokautu.
Pierwsze dwie rundy rewanżu były kontrolowane przez obrończynię tytułu. Zarówno w opinii ekspertów, jak i sędziów, początek walki przebiegał pod dyktando Rose Namajunas. Joanna Jędrzejczyk nie potrafiła sobie poradzić z ofensywą rywalki, co pokazuje doskonałe przygotowanie taktyczne Amerykanki.
Chociaż to trzecia runda zdecydowanie należała do Polki, to sędziowie całą walkę ocenili nieco inaczej. Glenn Trobridge Polce przyznał drugą rundę (w stosunku 9 do 10), zaś w opinii Davisa Tirelliego Jędrzejczyk wygrała czwartą rundę (w stosunku 9 do 10). Po 25 minutach wyrównanej walki, ostateczne zwycięstwo odniosła Rose Namajunas, wygrywając na punkty z Polką w stosunku 49 do 46.
Minimalna wygrana na punkty Kowalkiewicz
Wygraną zanotowała z kolei druga startująca Polka, Karolina Kowalkiewicz, która starła się z Felice Herrig. Stoczona walka była niezwykle wyrównana przez wszystkie rundy, chociaż w pierwszej odsłonie to Polka posłała swoją rywalkę na deski. Z kolei druga i trzecia runda przyniosły starcia w stójce. Niebezpieczna sytuacja dla polskiej zawodniczki miała miejsce w ostatnich minutach walki, w której była zamroczona po udanej kombinacji Amerykanki. Udało jej się jednak sklinczować rywalkę, dzięki czemu dotrwała do końca spotkania, które rozstrzygnięto na korzyść zawodniczki z Łodzi, chociaż decyzja ta nie była jednogłośna.
Warto zaznaczyć, że Karolina Kowalkiewicz wygrała drugie starcie z rzędu w UFC i była to ogólnie dwunasta wygrana podczas zawodowych startów w walkach MMA. Tym samym przybliżyła się do walki, której stawką będzie pas mistrzowski wagi słomkowej. Obecnie znajduje się on w posiadaniu Rose Namajunas.