Polacy dobrze radzą sobie ze specyfiką rynku norweskiego. Jak wskazują sami właściciele firm, do największych niedogodności na początku zaliczyć należy barierę językową oraz nieufność Norwegów. Coraz większa liczba przedsiębiorców z Polski sobie jednak radzi z tymi kwestiami, dzięki czemu osiągają sukces biznesowy.
Polskie firmy, które osiągnęły sukces
W mediach było głośno o firmie Torpol, która w Norwegii otworzyła swoją filię Torpol Norge. Zajmują się oni budownictwem w zakresie infrastruktury kolejowej, zaś ekspansję na ten rynek rozpoczęli już w 2010 roku. Do tej pory wygrali i zrealizowali inwestycje na kwotę przekraczającą 100 mln zł. Jak dotychczas, firma funkcjonowała głównie w Oslo oraz Bergen.
Udział polskich firm w PKB Norwegii
Zgodnie z danymi statystycznymi, polskie przedsiębiorstwa wygenerowały ponad 1,3 mld euro bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Do największych inwestorów należą m.in. Lotos Exploration&Production Norge AS, PGNiG Norway oraz Solaris Bus&Coach S.A. Szacuje się ponadto, że działa jeszcze 1400 firm zarejestrowanych w formie NUF.
Polub nas na Facebooku będziesz zawsze na bieżąco.
Przedsiębiorcza Polonia
Polonia stanowi największą mniejszość narodową w Norwegii. Wykazuje się również nieprzeciętną przedsiębiorczością. Oficjalnie nikt nie prowadzi danych statystycznych, jednak nieoficjalnie mówi się nawet o 40 tys. przedsiębiorstw zarejestrowanych przez Polaków. Jak ocenia prezes firmy consultingowej Polish Connection, Aleksandra F. Eriksen, tylko z pomocą jej usług zarejestrowano ponad 4 tys. polskich firm. Warto przy tym zwrócić uwagę na fakt, że nie wszyscy potrzebują takich usług. Wystarczy dobra znajomość języka norweskiego, by przejść przez ten proces samodzielnie, ponieważ nie jest on skomplikowany.
Czym się zajmują Polacy w Norwegii?
Polscy przedsiębiorcy z reguły działają w oparciu o firmę jednoosobową. Wynika to ze specyfiki świadczonych przez nich usług. W znacznej mierze wykonują oni prace budowlane, a w szczególności takie jak: glazurnicze, malarskie, ogólnobudowlane oraz związane z instalacjami elektrycznymi. Nie brakuje również fryzjerów, kosmetyczek, fotografików, lekarzy, dentystów, psychologów i wiele innych.
Na co mogą liczyć polskie firmy w Norwegii?
Jak wspomniano powyżej, największymi barierami dla rozpoczynających działalność na rynku norweskim jest przede wszystkim znajomość języka, a także początkowa nieufność miejscowych. Jednak jeżeli komuś uda się już je przełamać, można liczyć na większą marżę, jaką można uzyskać. Wynika to z mentalności Norwegów. Stając np. w przetargach publicznych, kryterium cenowe nie jest decydujące. Duże znaczenie ma jakość świadczonych usług, a także wykorzystywane technologie podczas świadczenia usług.
Czy warto wejść na rynek norweski?
Zważywszy na większą zamożność Norwegów, jest to atrakcyjny kierunek ekspansji dla polskich przedsiębiorców. Można uzyskać lepsze ceny, niż w kraju macierzystym. Jednak warto mieć świadomość tego, że pozyskanie atrakcyjnej pozycji rynkowej oraz zbudowania zaufania w środowisku biznesowym może potrwać kilka miesięcy. Dlatego taką ekspansję zaleca się tym firmom, które posiadają kapitał, dzięki któremu nie stracą płynności finansowej w pierwszym okresie działalności. Jest to wskazane również dla tych Polaków, którzy już jakiś czas mieszkają na terenie Norwegii i zdążyli z jednej strony dobrze poznać tutejsze realia biznesowe, a z drugiej zbudować już swoją markę.