Zgodnie z obowiązującymi przepisami, od 1 marca kierowcy nie posiadający ważnego ubezpieczenia samochodowego mogą zostać ukarani przez Towarzystwo Ubezpieczeń Komunikacyjnych. Właściciel auta może słono zapłacić, jeżeli nie zadbał o ciągłość polisy. Wysokość karnej opłaty wynosi minimum 150 koron za każdy dzień. Do tej pory z tego tytułu wystawiono już ponad 42 tysiące faktur na kwotę 45 milionów koron norweskich.
Kierowcy bez ubezpieczenia. Nowy system kontroli
Do tej pory nie istniał skuteczny system, umożliwiający nakładanie kar na właścicieli samochodów, którzy nie zadbali o wykupienie obowiązkowego ubezpieczenia. Sytuacja jednak uległa zmianie w grudniu, kiedy to rząd norweski przyjął nowy system opłat. Jego celem ma być zmniejszenie liczby nieubezpieczonych aut.
O czym musisz pamiętać kupując auto w Norwegii?
Brak polisy poważnym problemem
Taka decyzja ma na celu zmniejszenie wydatków budżetu skarbu państwa. Szacuje się, że tylko w 2017 roku koszt wypłaconych odszkodowań kierowcom, którzy zostali pokrzywdzeni przez właścicieli aut bez ważnej polisy lub gdy sprawca uciekł z miejsca wypadku, wyniósł ponad 100 milionów koron.
Zgodnie z oficjalnymi informacjami, na norweskich drogach w 2017 roku poruszało się blisko 3 procent samochodów bez ważnego ubezpieczenia. Nowe regulacje prawne mają na celu zmniejszenie tego odsetka. Norweski rząd zasugerował się efektami podobnego systemu, który funkcjonuje w Szwecji od lat 70. ubiegłego wieku. Aktualnie na tamtejszych drogach porusza się tylko 1 procent aut bez ważnej polisy, co jest lepszym wynikiem, niż w przypadku Norwegii.
Wystawiono już ponad 42 faktur
Za kontrolę i nakładanie kar w nowym systemie opłat odpowiedzialne jest Towarzystwo Ubezpieczeń Komunikacyjnych. Od 1. marca wystawili oni już ponad 42 tysiące faktur z tytułu karnych opłat za brak ważnego ubezpieczenia. Opiewają one w sumie na kwotę przekraczającą 45 milionów koron.
Widoczne pierwsze efekty
Jak wynika z informacji Towarzystwa Ubezpieczeń Komunikacyjnych, pierwsze efekty wprowadzenia zmian są już widoczne. W pierwszym kwartale obecnego roku odsetek nieubezpieczonych pojazdów wyniósł już tylko 1,4 procent i należy się spodziewać, że będzie on malał. Warto odnotować, że w analogicznym okresie 2017 roku odsetek ten wynosił 2 procent.
Czy zmiany są pozytywne?
Biorąc pod uwagę skutki dla budżetu, z którego wypłacane są odszkodowania osobom poszkodowanym przez nieubezpieczone auta. Wprowadzenie zmian wydaje się być zasadne. Warto zadbać o zachowanie ciągłości ubezpieczenia. Biorąc pod uwagę naliczane kary, które wynoszą minimum 150 koron za każdy dzień bez ważnej polisy. Zmiany być może nie wpłyną na podniesienie poziomu bezpieczeństwa na drogach, jednak z całą pewnością przyczynią się do ułatwienia uzyskania odszkodowania osobom pokrzywdzonym w wyniku zdarzeń drogowych.