Wiedźmin na stałe wpisał się do polskiej kultury. Gra polskiej produkcji, w której gracz wcielał się w postać kultowego Geralta z Rivii, odniosła międzynarodowy sukces. Nie można tego jednak powiedzieć o dotychczasowych ekranizacjach opartych na opowieściach Sapkowskiego. Film, który powstał w 2001 roku oraz później wyprodukowany serial nie spotkały się z pozytywnymi recenzjami. Sytuacja może jednak ulec zmianie, ponieważ za ekranizację wziął się Netflix. Słyną oni z wyjątkowo dobrych produkcji, takich jak np. House of Cards czy Stranger Things.
Wiedźmin – co wiadomo do tej pory o serialu?
Informacji na temat serialowej adaptacji powieści Sapkowskiego jest jak na lekarstwo. Na pewno za scenariusz będzie odpowiedzialna Lauren S. Hissrich, która wcześniej pracowała m.in. przy The Defenders oraz marvelowskich serialach. Jak sama twierdzi, scenariusz pilotażowego odcinka już został napisany. Lauren niedawno odwiedziła Polskę, przy okazji spotykając się z Andrzejem Sapkowskim. Jej zamiarem jest utrzymanie słowiańskiego ducha całej produkcji, czego oczekują polscy fani sagi.
Sceny kręcone w Europie Wschodniej
Wiedźmin ma zostać utrzymany w słowiańskim klimacie, czemu mają sprzyjać scenerie, w jakich będą kręcone odcinki. Wytypowano Europę Wschodnią. Scenarzystka podczas swojej wizyty w Polsce odwiedziła takie miasta, jak Kraków, Warszawę oraz Rabsztyn. Nie wiadomo jednak, czy zostaną w nich nakręcone sceny do serialu.
Nawiązanie do książki
Jak sugeruje sama Lauren S. Hissrich, serial będzie adaptacją książki, a nie gry – pomimo faktu, że odniosła ona ogromny międzynarodowy sukces. Zresztą, scenarzystka już dawno temu przeczytała całą sagę przygód o Geralcie z Rivii. Dodatkowo używa polskiego nazewnictwa bohaterów książki, czym zdążyła już ująć polskich fanów.
Premiera w 2020 roku… A może i wcześniej
Warto zaznaczyć, że nie rozpoczęto jeszcze kręcenia ujęć do serialu. Nie wybrano także aktorów i oficjalnie nie podpisano żadnych umów. Przynajmniej informacje na ten temat owiane są ścisłą tajemnicą. Przewiduje się, że zdjęcia zaczną być robione pod koniec roku 2018 lub na początku 2019. Jak zapowiada scenarzystka, premiera pierwszego odcinka powinna ukazać się w 2020 roku, a być może nawet szybciej. Póki co prace postępują w dobrym tempie. Takie jest przynajmniej oficjalne stanowisko.
Fabuła
Do dnia dzisiejszego nie zdradzono szczegółowych informacji o fabule. Początkowo sugerowano, że akcja toczyć się będzie jedynie w uniwersum Wiedźmina, zaś sam Geralt nie będzie główną postacią. Jednak zgodnie z oficjalnymi zapowiedziami oraz opisem serialu na stronie Netflixa, należy spodziewać historii o Wiedźminie. Jednak na ile zostanie wykorzystany materiał źródłowy w postaci książki, wciąż nie wiadomo.
Co Sapkowski twierdzi o serialu?
W trakcie Warsaw Comic Con, który odbył się w dniach 20-22 kwietnia tego roku, miało miejsce spotkanie z Andrzejem Sapkowskim. Sam nie ukrywa, że nie jest wielkim fanem serii gier poświęconym przygodom Geralta. Jednak o współpracy z Netflixem wypowiada się już w nieco innym tonem. Sam stwierdził, że są to zawodowcy, którzy robią porządne produkcje. W odpowiedzi na pytanie o swojej roli w powstawaniu serialu stwierdził, że „moim zadaniem, jako konsultanta, jest zapewnienie, by w żadnym momencie serialu nie zaśpiewał Ed Sheeran”. Dodał, że nie może zdradzić żadnych szczegółów o powstającym serialu, ponieważ… Sam ich nie zna.
Czy warto czekać?
Biorąc pod uwagę poziom dotychczasowych produkcji Netflixa, możemy doczekać się naprawdę porządnej adaptacji książki o przygodach Geralta. “The Witcher” może stać się światowym hitem, zaś jego producenci nastawiają się na produkcję więcej, niż jednego sezonu. Przynajmniej tak wynika z nieoficjalnych informacji. Pierwszy sezon ma liczyć osiem odcinków i każdy będzie trwać godzinę. Czy ekranizacja odniesie sukces? Gorąco liczymy na to, że tak.