Choroba filipińska to schorzenie, na które cierpią głównie politycy najwyższego szczebla. Pierwszy symptomy można było obserwować już u Borysa Jelcyna. Problemy z nią miewał również nasz były Prezydent – Aleksander Kwaśniewski. Teraz po latach choroba filipińska znowu atakuje, a jej ofiarą padł Jean-Claude Juncker – Przewodniczący Komisji Europejskiej!
- Szukasz profesjonalnej obsługi księgowej?
- Telefon: 0047 93982173
- Obsługa w języku Polskim
- Rabaty dla nowych klientów
- Topnor www.topnor.no
Choroba filipińska nie bierze jeńców
Podczas ostatniego szczytu NATO, który odbył się w Brukseli, choroba filipińska dopadła Przewodniczącego Komisji Europejskiej. Jean-Claude Juncker wyraźnie przejawiał jej objawy – miał problemy z wejściem na stopnie, nie mógł także utrzymać równowagi. Punkt kulminacyjny nastąpił w momencie, gdy wszyscy liderzy NATO schodzili z podestu po wspólnym zdjęciu. Przewodniczący Unii Europejskiej wymagał pomocy dwóch osób, ponieważ nie był w stanie sam pokonać kilku stopni prowadzących na dół. Eskorta towarzyszyła mu już do końca ceremonii.
Choroba filipińska na szycie NATO – zobacz VIDEO!
Przeczytaj także >>> Donald Trump: Norwegia musi więcej wydawać na obronność!
Nie był to jednak pierwszy raz, gdy choroba ta zaatakowała Jean-Claude’a Junckera. Pierwsze symptomy można było zaobserwować m.in. w trakcie szczytu Partnerstwa Unii Europejskiej, który odbył się w 2015 roku na Łotwie. Jej objawy widoczne były w zachowaniu Przewodniczącego. Był nadwyraz wylewny i przejawiał duże tendencje do „bratania się” z liderami innych krajów Wspólnoty – w tym m.in. z Victorem Orbanem. Wobec lidera Węgier J.C. Juncker najpierw wystosował przyjacielski żarcik: „Dyktator idzie”, a następnie przywitał się z nim jak z kolegą z podwórką. Szczególnie widoczne jest to po uścisku dłoni, a także po wymierzonym przyjacielskim uderzeniu z otwartej dłoni w twarz.
Dlaczego ONZ chwali Norwegię? Zobacz! >>>
Zobacz VIDEO!
Zaczęło się od Borysa Jelcyna
Choroba filipińska zaczęła atakować najznamienitsze osobistości ze świata polityki już na początku lat 90′. Pierwszą jej ofiarą był Borys Jelcyn – ówczesny Prezydent Federacji Rosyjskiej. Lider cierpiał na nią m.in. podczas wizty w Niemczech. Co więcej – schorzenie to uniemożliwiło mu wyjazd do Irlandii, a także znacząco utrudniło śpiewanie popularnej rosyjskiej piosenki pt. „Kalinka”
Aleksander Kwaśniewski – pierwszy polski polityk
W Polsce o chorobie filipińskiej zrobiło się głośno po tym, jak jej objawy zaobserwowano u ówczesnego Prezydenta RP – Aleksandra Kwaśniewskiego. Podczas wizyty na Ukrainie miał problemy m.in. z wyraźnym artykułowaniem zdań, z utrzymaniem równowagi oraz z precyzyjnym wyrażaniem własnych myśli.
Choroba filipińska na Ukrainie – zobacz VIDEO!
Choroba dopada również szeregowych posłów
Nie tylko liderzy państw cierpią na chorobę filipińską. Kilka lat temu podejrzenie reporterów TVN wzbudziło dziwne zachowanie posła PSL – Andrzeja Pałusa. Wyglądał na zmęczonego, miewał również problemy z utrzymaniem równowagi. W trosce o zdrowie deputowanego, postanowili zapytać go, czy wszystko jest w porządku. W trakcie wywiadu wyraźnie było widać kolejny typowy objaw choroby filipińskiej, związane z zaburzeniem mowy.
Poseł PSL cierpiał na chorobę filipińską? Zobacz VIDEO!
Choroba filipińska – objawy
Mając na uwadze powyższe filmiki, można wyróżnić typowe objawy, jakie choroba filipińska wywołuje u polityków. Do najbardziej charakterystycznych należą następujące:
- zaburzenia równowagi,
- problem z artykułowaniem zdań,
- trudności z wyrażaniem własnych myśli,
- nadmierna euforia,
- chęć zaprzyjaźnienia się ze wszystkimi,
- problemy z pamięcią.
Zważywszy na fakt, że choroba filipińska dopada nawet najznamienitszych światowych polityków, należy uznać ją za niezwykle niebezpieczne i ekspansywne zjawisko. Strach pomyśleć co będzie w sytuacji, w której bakterie lub wirusy odpowiedzialne za jej rozwój zaczną mutować, w efekcie czego cierpieć będą na nią również zwykli obywatele.
A może choroba ta już atakuje osoby z Waszego otoczenia!
