Norweskie fiordy należą do najpiękniejszych na kuli ziemskiej. Warto odnotować, że tego typu formacje skalne występują jeszcze w innych miejscach na Ziemi, chociażby na Grenlandii czy na Półwyspie Labrador. Jednak to w Norwegii jest ich najwięcej. Są również najpiękniejsze i najłatwiej dostępne ze względu na fakt, że Norwegowie wyspecjalizowali się w budowie mostów oraz tuneli w miejscach, w których nikt inny by ich nie wykonał.
Norweskie fiordy – jak powstały?
Fiordy w Norwegii powstały w wyniku żłobienia skał przez masy lodu i kamieni. Ich początki sięgają epoki lodowcowej, kiedy na Skandynawii znajdował się ogromny lądolód. Są to wąskie formy skalne, które nad brzegami tworzą zatoki. Niektóre z nich wciskają się w ląd nawet na głębokość kilkuset kilometrów. W Norwegii fiordów jest zdecydowanie najwięcej – łącznie tworzą linię brzegową o długości 25 148 kilometrów. Dla zobrazowania warto nadmienić, że to więcej, niż wynosi połowa obwodu Ziemi.
Czytaj również: Darmowa heroina w Norwegii dla najbardziej uzależnionych >>>
Które warto zobaczyć?
Wszystkie norweskie fiordy potrafią zachwycić, jednak w zachodniej części kraju znajdują się te najpiękniejsze. To dlatego ta część Norwegii nazywana jest Krainą Fiordów. Do najciekawszych form skalnych zaliczyć należy następujące: Sognefjord, Geirangerfjord, Nærøyfjord oraz Lysefjord.
Sognefjord – rekordzista
Na północ od Bergen znajdują się największy z norweskich fiordów – Sognefjord. Liczy sobie długość 204 kilometrów. Imponująca jest również jego głębokość, która sięga 1300 metrów. Warto udać się w to miejsce chociażby ze względu na liczne atrakcje turystyczne, które znajdują się wokół niego. Należy przy tym wspomnieć o największym lodowcu w Europie – Jostedalsbreen – oraz o najwyższym szczycie w Norwegii Galdhøpiggen (2469 m n.p.m.). Będąc w tych okolicach obowiązkowo trzeba zobaczyć również chociaż jeden z pięciu znajdujących się tu kościołów słupowych (norw. stavkirke).
Sognefjord, fot. na licencji Creative Commons
Stavkirke w Bergen, fot. na licencji Wikimedia Commons.
Nærøyfjord – najpiękniejsze krajobrazy
Nærøyfjord jest w rzeczywistości odnogą Sognefjordu. Ta formacja skalna wpisana została na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Chociaż szerokość zatoki to zaledwie 250 metrów, to zachwyca swoją urodą. U jego stóp znajduje się osada Gudvangen, z której łatwo można się dostać do Aurlandsfjordu oraz miejscowości Flåm.
Nærøyfjord, fot. na licencji Creative Commons.
Geirangerfjord – w cieniu zagrożenia
Długość Geiragnerfjord wynosi 15 kilometrów. Zlokalizowany jest na północy Krainy Fiordów. Jest to kolejna tego typu formacja skalna w Norwegii, którą wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z uwagi na dobre zagospodarowanie szlaków oraz platform widokowych, jest jednym z najchętniej odwiedzanym fiordem w Norwegii. Głębokość znajdującej się u jego stóp zatoki pozwala na kursowanie promów wycieczkowych, dzięki czemu można podziwiać górskie widoki, a także zobaczyć z bliska jeden z pięknych wodospadów.
Z Geirangerfjordem wiążą się jednak pewne zagrożenia. Geolodzy od dziewięciu lat obserwują osuwanie się jednej z jego ścian. W wyniku tego może powstać ogromne tsunami. Dowiedz się więcej o tej sprawie – >>>KLIKNIJ W LINK<<<.
Geirangerfjod, fot. na licencji Creative Commons.
Lysefjord i Preikestolen
W odległości 35 km na wschód od Stavanger znajduje się Lysefjord, który słynie z niesamowitych krajobrazów. Można je podziwiać z Preikestolen – pionowej skały o wysokości 604 metrów. W ostatnim czasie okazało się, że nie tylko turyści są zachwyceni pięknem tego miejsca. Fascynację okazali również reżyserzy najnowszej części Mission Impossible, którzy finałową scenę zdecydowali się osadzić właśnie na Preikestolen.
Niezwykła premiera Mission Impossible w świetle księżyca >>>
Norweskie fiordy – gdzie jeszcze warto się udać?
Powyższe zestawienie nie obejmuje wszystkich norweskich fiordów, które warto zobaczyć. Zwiedzając Norwegię, należy się również udać m.in. do słynącego z owocowych sadów Hardangerfjord, a także zobaczyć lodowiec Folgefonna znajdujący się pomiędzy trzema fiordami. O tych oraz o innych atrakcjach będziemy jeszcze pisać na łamach Wataha.no!
