Kryzys naftowy w 2014 roku spowodował, że zwolniono od 40 do 50 tys. pracowników w sektorze naftowym. Po czterech latach sytuacja wraca do normy i tylko w Rogaland obecnie brakuje 2000 pracowników w tej branży. Chociaż w tym okręgu figuruje 5000 bezrobotnych, to NAV nowych rąk do pracy szuka za granicą.
Inżyniera do pracy przyjmę
W ostatnim czasie Rogaland stało się okręgiem z najniższym odsetkiem bezrobocia, który aktualnie wynosi od 1% do 2%. Jeszcze nie tak dawno był to jeden z regionów, który borykał się z największym bezrobociem w Norwegii, zaś odsetek ten oscylował na poziomie 3,5%. W aktualnej sytuacji, lokalne władze nie są w stanie zapewnić wystarczająco dużo pracowników na wakujące miejsca pracy.
Czytaj także: Polsko-norweski akcent na OMC Hairworld 2018 >>>
– Pracy w Rogaland jest zdecydowanie znacznie więcej, niż jeszcze kilka lat temu – mówi Truls Nordahl (dyrektor NAV w Rogaland) dla Aftenbladet – Niektórych specjalistów ciężko jest zatrzymać i z tego powodu musimy szukać nowych rąk do pracy za granicą Norwegii – dodaje.
Dobra koniunktura
Jednym z głównych powodów brakujących pracowników jest bardzo dobra koniunktura we wszystkich sektorach gospodarczych. W wyniku wzrastających przychodów, norwescy pracodawcy zwiększają poziom zatrudnienia, również na specjalistycznych i kierowniczych stanowiskach. Z tego powodu istnieje bardzo duże zapotrzebowanie na fachowców, a w kontekście ich braku – przedsiębiorcy mocno ze sobą o nich konkurują. W samym tylko lipcu ogłoszono 2 500 ofert pracy, z czego 468 z nich dotyczyło zatrudnienia inżynierów oraz informatyków.
Czytaj także: Upały w Norwegii w 2018 roku – może być goręcej? >>>
Zapotrzebowanie będzie rosnąć
Jak wynika z rozwojowych trendów na rynku naftowym, należy się spodziewać wzrostu liczby wolnych miejsc pracy w tym sektorze. Informowaliśmy również wczoraj, że należy się spodziewać wzrostu średniej rocznej płacy – zdaniem DNB, przeciętne miesięczne wynagrodzenie będzie rosło w tempie 17 000 NOK przez najbliższy 4 lata. Z kolei 30. maja OECD poinformowało, że 2018 rok dla norweskiej gospodarki będzie lepszy, niż wcześniej zapowiadano, zaś PKB kraju wzrośnie o 2,5%. Są to dobre wieści dla Polaków, którzy do Krainy Fiordów przyjeżdżają głównie po to, by podnieść swój standard życia. Dzięki dobrej koniunkturze zwiększa się szansa na znalezienie stabilnego i intratnego miejsca pracy.
[caldera_form id=”CF5b50935b6dd27″]