Mówi się, że twarz, ręce i szyja to trzy miejsca, które mogą w bardzo szybki sposób zdradzić nasz wiek. Jak wiemy wszyscy chcą wyglądać młodo, zdrowo i naturalnie. Na pomoc przychodzi Facefitness.
Zmarszczki na twarzy
Promieniowanie słoneczne, geny, hormony, wpływ upływającego czasu, ubytki kości jak i tłuszczu, to czynniki przed, którymi nikt się nie uchroni. Starzenie się skóry to etap, który nikogo nie ominie, pierwsze oznaki ich pojawienia się mogą mieć miejsce już w wieku 25 lat. Z biegiem lat nasza skóra traci ilość kwasu hialuronowego, a kolagen i elastyna ulegają degradacji. Nikt nie lubi zmarszczek, więc jak sobie z nimi radzić, kiedy nie mamy funduszy na drogie zabiegi?
Czytaj także: Era medycyny estetycznej- czy pomaga w samoakceptacji?
Botoks i wypełniacze
Dookoła nas jest spora ilość zabiegów, które obiecują nam poprawę kondycji naszej skóry już po pierwszej wizycie. Paraliż zmarszczki toksyną botulinową lub wypełnianie ich wypełniaczami to zabiegi, na które nie każdego stać. Niestety od tych zabiegów można się też bardzo szybko uzależnić, bo każdy z nich działa “na chwilę”, więc aby efekt został z nami na dłużej, musimy je systematycznie ponawiać. Dodatkowo należy pamiętać, że te sposoby powodują paraliż mięśnia, a nam przecież chodzi o jego wzmacnianie.
Fitness twarzy
Na szczęście z pomocą przychodzi fitness twarzy tak zwany Facefitness. Wszyscy wiemy, że osoby, które uprawiają sport, są aktywne fizycznie, mogą się pochwalić lepszą kondycją skóry. Jest ona jędrna, naciągnięta i wygląda na młodszą. Idąc tą ideą, Patrycja Kondracka, doktorantka na wydziale Fizjoterapii wrocławskiego AWF, podjęła decyzję o zagłębieniu się w temacie fitnessu twarzy.
Czytaj także: Naturalność jest w modzie. Ciało jako pole walki
Osobiste doświadczenia
Często bywa tak, że te najlepsze pomysły przychodzą wtedy, kiedy życie wywołuje w nas jakąś potrzebę. W przypadku Pani Patrycji była to rodzinna sytuacja. 10 lat temu jedna z bliskich osób doktorantki, jak możemy przeczytać na stronie VOGUE, dostała porażenia mięśnia twarzy. To zdarzenie było motywacją Pani Patrycji do podjęcia własnej rehabilitacji na sparaliżowanej twarzy osoby z rodziny. Wiedza jaką posiadała doktorantka spowodowała, że stworzyła ona zestaw ćwiczeń, które również sama próbowała na własnej twarzy. W trakcie leczenia okazało się, że prawa strona, która była sparaliżowana odnotowała poprawę jakości skóry.
Trening
Z każdym treningiem bywa tak, że aby zobaczyć efekty musi on być wykonywany regularnie i zgodnie z zaleceniami. W przypadku Facefitness należy trenować 10 minut dziennie przez 30 dni aby dostrzec pierwsze efekty. Trzeba jednak pamiętać, że to nie botoks i te ćwiczenia nie przyniosą nam spektakularnych zmian, a przynajmniej nie od razu. Pani Patrycja jest autorką książki “Sekret młodości- Facefitess’ gdzie możemy przeczytać krok po kroku jak wygląda trening twarzy.