Za nami noc Sylwestrowa, która dla licznych mieszkańców Voss będzie niezapomniana i wręcz tragiczna. Pożar do jakiego doszło z 31 grudnia na 1 stycznia zajął cztery mieszkania. Ewakuowano 50 osób.
Do pożaru doszło w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Pożar pojawił się na terenie, na którym postawionych jest około 14-15 mieszkań. Ogień zajął cztery mieszkania, które zostały całkowicie zniszczone. Ewakuowano 50 osób z czego 20 trafiło do szpitala z licznymi urazami i poparzeniami ciała. “Pożar doprowadził do totalnego zniszczenia mieszkań, nie ma tam zupełnie nic co nadawało by się do uratowania. Należy jednak dodać, że udało nam się ugasić ogień i dzięki temu uratowaliśmy mieszkanie znajdujące się poniżej.” – informuje NTB, dowódca straży pożarnej Ronald Drotningsvik. Policja podaje, że ogień pojawił się najprawdopodobniej na dachu, ale nie jest to jeszcze potwierdzona informacja.
Czytaj także: Podatki w Norwegii 2019 – co się zmieni?
Brak poważnych obrażeń
Jak informują oficerowie straży pożarnej, mimo tak dużej liczby ewakuowanych osób, a także licznej grupy ludzi przewiezionych do pobliskiego szpitala, nikomu nic się nie stało. Żadna z poszkodowanych osób nie odniosła poważnych obrażeń i poparzeń ciała. Większość ludzi, których dotknęła ta tragedia, zostało wysłanych do szpitala, ale tylko w celach kontrolnych.