. Świat się zmienia. Coraz chętniej i częściej zmieniamy miejsce zamieszkania. Emigrujemy głównie za pracą, aby zapewnić lepsze jutro sobie i naszej rodzinie. Układamy sobie życie: w Norwegii, Anglii, Francji – we wszystkich krajach, w jakich przebywamy. Jak dwujęzyczność i emigracja wpływa na nasze dzieci?
Większość dzieci dwujęzycznych ma większe predyspozycje do tego, żeby stać się przede wszystkim osobami bardziej kreatywnymi. Dziecko dwujęzyczne może mieć większą możliwość wyrażenia swoich uczuć dlatego, że dysponuje większym zasobem słów. Wielojęzyczność opóźnia pojawienie się chorób neurodegeneracyjnych. Poprawia szybkość uczenia się i myślenie przyczynowo-skutkowe. Ale wychowanie w dwujęzyczności wymaga od rodziców wytrwałości, samozaparcia i energii.
Mów do dziecka w ojczystym języku, oto zalety dwujęzyczności
Warto mówić do dziecka w swoim, ojczystym języku. Ma to wiele plusów. Dzieci mówiące w dwóch lub więcej ilości języków:
- Mają lepszą koncentrację,
- Szybciej zapamiętają,
- Są kreatywne,
- Znajomość języków poszerza horyzonty, otwiera na świat,
- Świetnie się rozwijają,
- Ich mowa jest płynna,
- Radzą sobie nawet z trudnym słownictwem.
Przeczytaj również nasz kolejny artykuł: Polaku mów do dziecka w języku ojczystym
Dwujęzyczność w wielu domach… to już naturalne!
Emigracja to już codzienność – z tego też powodu dwujęzyczność w wielu domach tak naprawdę nikogo już nie dziwi. Ucząc dzieci ojczystego języka czy też innych języków:
- Uczysz szacunku do ojczyzny, ale też do innych kultur i innej mentalności,
- Pokazujesz dziecku, że świat języka jest piękny i wyjątkowy. Po prostu niepowtarzalny!,
- Pobudzasz w dziecku kreatywność i ciekawość świata,
- Wyrażasz troskę o prawidłowy rozwój swojego dziecka,
- Uczysz go komunikacji, ponad sterami państw.
Dwujęzyczność dzieci oraz głowy sprzeciwu
Jak to zwykle bywa pojawiają się także głosy na nie. Przeciwnicy dwujęzyczności podkreślają, że nauka dwóch języków może być dla dziecka naprawdę sporym obciążeniem. Dementujemy – wbrew przeciwnie… Najnowsze badania potwierdzają – dzieci szybciej i lepiej przyswajają nowy język. Chłoną nową terminologię jak gąbka. Jest to dla nich proces naturalny. Co więcej: doskonałe rozumieją różnice w poszczególnych językach.