Jeśli okaże się, że można zatrzymać rozprzestrzenianie się wirusa, środki zostaną złagodzone. Jeśli nie jest to możliwe, środki zapobiegawcze należy kontynuować.
– Oczekujemy, że za kilka dni uzyskamy więcej informacji – mówi minister zdrowia Bent Høie na konferencji prasowej we wtorek. Høie mówi, że rząd opracował plan, co zrobić z bardziej zaraźliwym wariantem wirusa z Wielkiej Brytanii.
Jeśli zmutowany wirus rozprzestrzenił się na tyle, że nie będzie można go zniwelować, konieczne będzie jeszcze mocniejsze dokręcenie środków zaradczych.
Pokonamy wirusa
Minister zdrowia mówi, że wierzą, że mogą rozprawić się ze zmutowanym wirusem, ale nie mogą go wyeliminować.
– Ważnym powodem, dla którego uważamy, że jest to możliwe, jest to, że razem udało nam się stłumić falę infekcji po świętach. Ten wysiłek mieszkańców zmniejszył ryzyko, że bardziej zaraźliwy wirus rozprzestrzeni się tak szybko, jak jest w stanie, mówi Høie.
Høie twierdzi, że wprowadzenie znacznie surowszych zasad wjazdu również pomogło w zapobieganiu rozprzestrzenianiu się.
Przed niedzielą 31 stycznia rząd zdecyduje, które środki będą nadal stosowane w pierwszym pierścieniu, czyli gminach, które zamknęły się w sobotę i drugim pierścieniu, czyli gminach, które zamknęły się w niedzielę.
W sumie 25 gmin ma obecnie bardzo surowe środki zaradcze w wyniku wybuchu mutacji wirusa w Nordre Follo w Viken.
Sytuację w Norwegii komplikują opóźnienia w szczepieniach. Większe koszty
Høie odniósł się również do rozczarowujących wiadomości, że Norwegia otrzyma milion szczepionek mniej od firmy AstraZeneca, niż oczekiwano. Może to spowodować opóźnienie realizacji celu szczepień w Norwegii nawet o dwa miesiące .
Władze szwedzkie wstrzymały płatność na rzecz firmy Pfizer po tym, jak firma farmaceutyczna podwyższyła cenę, ponieważ z każdej ampułki można pobrać sześć dawek zamiast pięciu uzgodnionych.
Dobrze jest uzyskać wyjaśnienie tej kwestii, mówi Høie, ale dodaje:
– Nie mamy problemów z dopłatą, jeśli zajdzie taka konieczność.
Rozczarowanie
Dyrektor Camilla Stoltenberg z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego mówi, że czekają na szczepionki i mają nadzieję, że wkrótce nadejdą.
– To rozczarowanie, że nie dostaliśmy dawek, które przewidywaliśmy na Norwegie i które w zasadzie przygotowaliśmy do dystrybucji. Potwierdza to, że produkcja i dystrybucja szczepionek podczas pandemii wiąże się ze znaczną niepewnością. Nadal uważamy, że liczba dawek szczepionek do Norwegii wzrośnie w przyszłości, mówi Stoltenberg.
Opóźnienie oznacza, że Norwegia nie może szybko zaszczepić dużych grup ludności.