- Ma być łatwiej zdecydować się na samochód elektryczny
- Norweskie Stowarzyszenie Samochodów Elektrycznych wzywa do strategii rozbudowy punktów ładowania samochodów elektrycznych
- Potrzebne jest planowanie i rozwój dróg i infrastruktury z punktami ładowania
- Rząd norweski proponuje wybrać auta elektryczne - Niedokładne dane co do liczby ładowarek
- Wpływy z opłat drogowych maleją z powodu coraz większej liczby samochodów elektrycznych
- Zeroemisyjne auta dostawcze i autobusy
Rząd norweski proponuje wybrać auta elektryczne, ale nie ma dzisiaj strategii na budowę wystarczającej ilość punktów ładowania.
Cel klimatyczny to 100 proc. zeroemisyjnych samochodów w sprzedaży nowych aut w Norwegii już od 2025 r
Co cztery lata rząd przedstawia nowy Narodowy Plan Transportu (NTP).
Po raz pierwszy NTP został przedstawiony w 2000 r., wtedy ramy wydatków na transport opiewały na 217 miliardów koron. Obecnie rząd planuje wydać 1200 miliardów koron na transport w ciągu najbliższych 12 lat (2022-2033). Z tego 123 miliardy to opłaty drogowe.
Ma być łatwiej zdecydować się na samochód elektryczny
– Rząd chce, aby w przyszłości łatwiej było wybrać samochód elektryczny. Zarówno na krótkie, jak i długie podróże. Dlatego rząd ułatwia tworzenie ładowarek samochodów elektrycznych na miejscach małych parkingach jak i na całodobowych wzdłuż krajowej sieci drogowej, zgodnie ze strategią dla miejsc postojowych – mówi minister transportu Knut Arild Hareide.
Ponadto rząd pisze, że “rozwój infrastruktury ładowania będzie oparty na zasadach rynkowych”. Jednocześnie *Enova odgrywa ważną rolę we wspieraniu inwestycji w infrastrukturę ładowania w tych częściach kraju, w których rynek nie jest wystarczająco dojrzały “.
Norweskie Stowarzyszenie Samochodów Elektrycznych wzywa do strategii rozbudowy punktów ładowania samochodów elektrycznych
Norweskie Stowarzyszenie Samochodów Elektrycznych przypomina, że inwestycja w samochody elektryczne jest bardzo ważna w polityce klimatycznej i dlatego wzywa do strategii rozbudowy punktów ładowania samochodów elektrycznych w krajowym planie transportu.
– Aby uniknąć chaosu związanego z ładowaniem aut elektrycznych w nadchodzących latach, Storting musi poprosić o kompleksową krajową strategię pobierania opłat. W 2025 roku po norweskich drogach będzie jeździł ponad milion samochodów elektrycznych. Państwo musi wziąć aktywny udział w planowaniu i zapewnić możliwość ładowania tych aut w całym kraju – mówi sekretarz generalna Christina Bu.
Potrzebne jest planowanie i rozwój dróg i infrastruktury z punktami ładowania
Sam rząd przyznaje, że potrzebne jest planowanie i rozwój dróg i infrastruktury z punktami ładowania. Stowarzyszenie samochodów elektrycznych szacuje, że Norwegia musi co roku rozbudowywać bazę o 1250 szybkich ładowarek, aby nadążyć za popytem.
Rząd norweski proponuje wybrać auta elektryczne – Niedokładne dane co do liczby ładowarek
W krajowym planie transportowym napisano, że na koniec 2020 r. było 5219 publicznych punktów ładowania oferujących szybkie ładowanie. Prawdą jest, że na przełomie roku w Norwegii działało łącznie 3279 szybkich ładowarek podaje stowarzyszenie.
– Rząd zapomina, że można policzyć tylko samochody, które mogą ładować naraz. Na kilku szybkich ładowarkach są dwa gniazda, ale tylko jedno z nich może być używane jednocześnie. Ta optymistyczna liczba szybkich ładowarek pokazuje, że państwo musi teraz przygotować nową strategię, mówi Bu.
Wpływy z opłat drogowych maleją z powodu coraz większej liczby samochodów elektrycznych
Według stowarzyszenia, krajowy plan transportowy zawiera również słabą analizę opłat za przejazdy. W planie omówiono raport Komisji ds. Opłat Drogowych, który ostrzega, że wpływy z opłat drogowych maleją z powodu coraz większej liczby samochodów elektrycznych.
– Rząd rozważa, w jaki sposób należy zastosować się do zaleceń komitetu ekspertów w sprawie dochodów z poboru opłat. Uważamy, że powinni zacząć od ponownych obliczeń i przyznajemy, że stawki opłat drogowych dla samochodów elektrycznych można podnieść, o ile mieszczą się w regule 50%.
– W obliczeniach muszą wziąć pod uwagę, że cel klimatyczny to 100 proc. zeroemisyjnych samochodów w sprzedaży nowych aut od 2025 r. Również zostanie osiągnięty – mówi lider Stowarzyszenia Samochodów Elektrycznych.
Zeroemisyjne auta dostawcze i autobusy
W Planie transportowym rząd zakłada, że nowe samochody osobowe i lekkie dostawcze będą pojazdami bezemisyjnymi w 2025 r., a nowe autobusy miejskie będą pojazdami bezemisyjnymi lub będą korzystały z biogazu w 2025 r.
Do 2030 roku 75 procent nowych autobusów dalekobieżnych i połowa nowych ciężarówek będzie pojazdami bezemisyjnymi. Dystrybucja towarów w największych centrach miast będzie prawie z zerową emisją do 2030 roku.
*Enova – to norweskie przedsiębiorstwo rządowe odpowiedzialne za promowanie przyjaznej dla środowiska produkcji i zużycia energii.